Czy moj maz jest wporzadku czy ja jakas dziwna

Moj maz ma lat 33.nie jest strojnisiem, nie lubi knajp dyskotek itp, taki spokojny ale jak wyjsxie do pubu czy kino to ok... Mily i wygadany i wobec dzieci no powiedzmyze ok. Tylko taka sprawa ktora mnie męczy to to ze on pracuje od 6-20!pracuje w warsztaxie ktory funkcjonuje dopiero rok, bardzo sie stara by mu wyszlo w pracy i narazie wszystko tam idzie ok, ale dlugo go nie ma nawet w soboty a jak jest w domu to nie ma czasu na nic. Ani dla nnie ani dla dzieci... Sama po pracy odrabiam ze starszym lekcje a z mlodsza sie bawie kapie itp. A jak on wroci to zje i gra na kompie ewent oglads tv lub spi lub idzie na siłownię i tak mijaja dni.... A mnie jakby nie bylo i dzieci tez. Nie intwresuje sie co u dzieci w szkoleprzedszkolu nie interesuje sie co ja czuje i mysle, sex raz na miesiac no max dwa razy, kochanki nie ma na 10000proc.nie ma kolezanek z ktorymi sie spotyka a telefon moge przegladsc jak cchce. Noi to trwa juz dluugo... Przywyklam moze, rozwiazuje krzyzowki wieczorami, czytam gazety wychodze na zakupy lub do kolezanki ogladam cos. Wychodze z domu... Noi tak mijaja dni... Kazdy robi swoje. W domu tylko sie spotykamy i juz

Dbam o siebie perfumy fryzura ubior, pracuje, dbam o dzieci, sexu nie odmawiam, wychodze sama tez nie prosze o spedzanie czasu itp nie narzucam sie.... Ale nix nie dziala on gra lub chodzi na silownie lubpraca

Cóż, ktoś na Twoja rodzinę musi zapracować. W wielu rodzinach jest podobnie -mojego też często w domu nie ma -praca. Pracuje w pewnej firmie, tygodniowe wyjazdy na montaż - Turcja, Anglia, Szwajcaria, Hiszpania... Zarobki dobre, mogłabym nie pracować, ale nie wyobrażam sobie być tylko na utrzymaniu męża -pracuję, 2 chłopców [10 i 13 lat]. Ale jak wraca, nie ma zmiłuj się, czas tylko poświęca tylko rodzinie. Na szczęście szef też ma rodzinę i rozumie, że po powrocie 2 dni należą do rodziny. Podaje mi kawę do łóżka, chłopców wyprawia do szkoły, pitrasi obiad i zrobi wszystko bo znów jest z ukochaną rodziną. Ja już się pogodziłam z tym, że nie zawsze mąż jest na wyciągnięcie ręki. Mieszkamy od 12 lat w Niemczech.

gość dziś Cóż, ktoś na Twoja rodzinę musi zapracować. xxx przecież ona też pracuje zawodowo! wlazłaś na ten wątek żeby zrobić z niej pasożyta i pochwalić się swoim chłopem???

twój mąż jest nie w porządku nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji! po co mu w ogóle rodzina? piszesz że parcuje do 10 tej a potem komputer, tv, sen, siłownia... kiedy ???? ja się pytam jak wraca tak późno to juz chyab tylko kolacja i spać! ty pracujesz zawodowo, masz dwójkę dzieci a wieczorem jeszcze czas na krzyżówki??? sorry ale dziwi mnie to. chyba mamusia za ciebie posprząta, ugotuje, dzieci niech zajmą się sobą....

Ciekawe kto zajmuje się dziećmi gdy autorka wychodzić do koleżanki?

pewnie tesciowa

ty pracujesz zawodowo, masz dwójkę dzieci a wieczorem jeszcze czas na krzyżówki??? sorry ale dziwi mnie to. xxx Ja mam tylko jedno dziecko, ale tez mam czas dla siebie. Nie każdy jest taki rozlazły, że zajęcia domowe zajmują mu całe dnie. Doba ma 24 godziny, odejmując 7 godzin na sen i 9 na pracę z dojazdem zostaje 8 godzin. Serio prace domowe zajmują wam codziennie 8 godzin? Może po prostu jesteście niezorganizowane.

A co w tym dziwnego,że ma czas dla siebie?Ja też pracuje zawodowo mam 2 dzieci a mimo to mam czas by np.po południu poczytać książke.Nie róbcie znowu z obowiązków domowych jakiejś pracy niewolniczej

Oczywiście czas to zmienić Autorko. Zrób mężowi niespodziankę, przygotuj dobrą kolację, wspólna kąpiel itd. Czy miałabyś możlwiość, aby ktoś na wieczór zajął się Twoimi dziećmi? ALBO zrób kolację wspólną tzn na stole przygotuj 4 zastawy, a następnie spędźcie czas razem np gry planszowe itd.

Autorko a co z niedziela? Chyba nie pracuje? Zorganizuj wspolne rodzinne wyjscia do zoo, parku czy lasu. Tak zeby bylo ciekawie i dla chlopa. Podpowiedz chlopcom, zeby poszli do taty i zaproponowali wspolna zabawe czy wyjscie. Chlopi sa czasami niedomyslni strasznie, moze jak od dzieci cos wyjdzie, to w koncu zauwazy, ze ma rodzine.