Pierwsza w tym roku degustacja wina w Food Art Gallery

Tam się wybieram ;) Już 29 stycznia o godzinie 19:00 w Food Art Gallery odbędzie się degustacja win z regionu Alzacji, które od pokoleń tworzy rodzina Hugel. Wina te ze względu na położenie przy granicy niemiecko-francuskiej zawdzięczają swoją niezwykłość obydwu tym kulturom. Partnerem spotkania jest Centrum Wina cena: 190 zł (obejmuje 5 kieliszków wina, 4 dania, pieczywo, wodę mineralizowaną) Liczba miejsc limitowana. restauracja@foodartgallery.pl

Byłam tam :) Satysfakcja: 101% Moje podniebienie umarło i trafiło do nieba ;) Pierwszy raz byłam w Food Art Gallery i miejsce mnie urzekło. Na pewno będę tam wracać- niekoniecznie na kolejne degustacje a na wystawy.

A ja byłam w Food Art Gallery na wystawie prac Marceliny Groń. Zastanawiam się jak ja- miłośniczka współczesnego malarstwa mogłam nie znać tej artystki?? Jej prace są urzekające- pełne życia, wieloznaczne, tajemnicze. I te kolory! Czy ktoś jeszcze przychodzi do Food Art Gallery bardziej żeby jeść oczami niż żeby dogadzać swojemu podniebieniu? ;)

Ta wystawa to "Poziomy znaczeń"- byłam na niej :) Rzeczywiście obrazy są frapujące- przykuwają uwagę, zmuszają do refleksji. W dodatku ja odebrałam je jako bardzo zmysłowe... Ale muszę przyznać, że do Food Art Gallery przyciąga mnie w równym stopniu jedzenie co sztuka. Jedzenie może nawet bardziej ;)

Jestem wielką fanką Food Art Gallery- to miejsce ma klasę. Przychodzę tam najczęściej sama- po żeby pooglądać obrazy, wyciszyć się, pomyśleć, odetchnąć inną atmosferą. Uważam, że sztuka najlepiej smakuje w samotności- lepiej ją chłonąć niż o niej dyskutować. I chyba trochę się uzależniłam od ich sufletu z bananem i marakują ;)

Ale spamujecie

Przeciez to jawna reklama. Zatrudnijcie jakiegoś lepszego copywritera bo ten pisze tak sztucznie ze masakra.... Widac to po datach postów. Jedna osoba wchodzi i dopisuje

Pomysł połączenia galerii sztuki i restauracji jest rewelacyjny. Zastanawiam się czy twórców Food Art Gallery zainspirowała może książka "Pasja życia"- było w niej opisane jak podobny pomysł próbowali zrealizować Van Gogh, Lautrec, Gaguin i inni ekspresjoniści- tylko im niestety się nie udało... Widać, że Food Art Gallery powstało z zamiłowania do sztuki wizualnej i sztuki kulinarnej, to się po prostu czuje. Bardzo cenię nie wysoki poziom wystawianych tam prac, ktoś kto prowadzi ten lokal zna się na rzeczy.

Jestem atrakcyjną kobietą i jesli na degustacji poznam interesującego mężczyznę, to nie wiadomo jak się ta impreza zakończy :)