Gość gość Napisano Styczeń 29, 2016 Ja już nie daję rady... matka mnie wykańcza psychicznie. Cały czas się drze, choć bardzo pomagam jej w domu, w dodatku mam pełno nauki. Spokój mam tylko u dziadków, byłam bliska płaczu, gdy dzisiaj musiałam wracać. We wtorek zrobiła mi taką awanturę, że ryczałam w poduszkę przez pół nocy. Wyzywała mnie od debili, ćpunów (a ja w życiu narkotyków w ustach nie miałam, i nie chcę mieć), nierobów itd. Dzisiaj wyżywała się na mnie, bo ojciec ją zdenerwował przez telefon. Nie pierwszy raz zresztą, jak ktoś ją wkurzy to się wyładowuje na mnie, bo jestem pod ręką. Przez nią mam bardzo niską samoocenę, nie wierzę w siebie, choć wszyscy mi mówią, że jestem zdolna. Oczywiście oprócz matki, która mi kiedyś powiedziała, że "bez niej byłabym nikim". P.S nie piszcie, że mam się wyprowadzić, bo mam 16 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach