Wyprowadzka w wieku 18 lat , nadopiekunczy rodzice

Witam, sytuacja wygląda nastepujaco mam 17 lat, w kwietniu koncze 18, moj chlopak ma 23 lata stala prace, zarabia wystarczajaco aby utrzymywac samemu mieszkanie co z reszta robi, ale mieszka ode mnie 350 km no i kolejny problem mam bardzo nadopiekunczych rodzicow, mam czas w weekendy do 22/23, jak chce isc na impreze albo dyskoteke moge zostac maksymalnie do godziny 1 jeszze po wyblaganiu ich, raz mnie puscili w wakacje na noc pod namioty, nigdy nie bylam u mojej przyjaciolki na noc , poniewaz uwazaja ze skoro mam swoj dom to mam w nim spac sa bardzo nadopiekunczy,ale to rowniez wynika z kultury narodu, poniewaz nie jestem Polka i ich zdaniem kobiete trzeba trzymac w domu az nie wyjdzie za maz a potem slub dziecko i pieluchy I WTEDY SOBIE MOZE ROBIC CO CHCE,a facet moze robic zywnie co mu sie podoba,ale to mniejsza. Nie da sie znimi porozmawiac jak chce poruszyc jakis temat odnosnie mnie ,ze nie pozwalaja mi na rzeczy typu dluzsze zostanie na imprezie skoro zawsze odbieram telefon, nigdy nie przyszlam pijana, nigdy zadnego problemu wychwoawczego ze mna nie mieli to od razu krzycza, denerwuja sie i w ogole,ze nie chca nic slyszec mimo ,ze probuje mowic normalnie argumentowac,ale zaraz jest krzyk i zebym w ogole zamknela, nie mowie ze jestem jakos trzymana w klatce, ale moj chlopak jak przyjezdza musi spac w hotelu i nawet nie moge z nim na noz zostac, nie naciska na mnie zebym sie buntowala zawsze mowi,ze nie szkodzi bardzo sie kochamy zalezy nam na sobie,ale i ja i on sie meczymy, widze sie z nim raz na miesiac, i mysle,ze po mojej 18 nie pozwola mi i tak do niego pojechac chociazby na jakis weekend bo bedzie cos w stylu,ze ich dom ich zasady ,a teraz jest ze jestem jeszcze niepelnoletnia, .... chore podejscie... po prostu potrzebuje swobody, luzu uwazam ,ze zyje dla siebie nie dla nich, jesli rozmowy nie pomoga bede musiala sie posunac do ostatecznosci :) Nie chcialabym zeby caly rok jeszcze przyjezdzal on caly zas. taki wyjazd kosztuje go ok 300zl ,a to jednak troszke jest, chcialabym swobody chociaz z tymi spotkaniami nie naduzywalabym tegoa,ale oni by powiedzieli ze to nie do pomyslenia ze dziewczyna w wieku 18 lat jezdzi do swoejgo chlopaka jeszcze sypialiby w jednym lozku... Ma duze wsparcie od mamy ktora mieszka za granica i przysyla mu pieniadze, od ojca takze z ktorym mieszka, chcialabym miec ta mature chociaz ,a jak by yblo ciezko w Polsce za granica ma najlepszego przyjaciela i bysmy sobie poradzili. Nie wiem, juz co mam poradzic na to wszystko ,a teraz glownie moje pytanie: Jakie dokumenty by mi byly potrzebne na taka przeprowadzke? co dokladnie ?

jesteś z wietnamskiej rodziny?

Dowód ze masz 18 lat,ja poszłam z domu mając 17 skończyłam szkołę iustawilam się w życiu mam męża i dziecko, ryzykując!! Odejdź od ojców w końcu dorosniesz

Nie :, nie z wietnamskiej nie wazne z jakiej. A moglabys powiedziec jak sobie poradzilas, mialas jakas rodzine przyjaciol, czy bylo ciezko jak z tym wszystkim sobie poradzilas? Pewnie w moim przypadku paszport i dowod osobisty, zadnych aktow urodzenia czy swiadectw szkolnych itd?

pewnie cyganka do gazu was brudasy bym powysyłał wszystkich

Nie, moi rodzice wspieraja polska gospodarke, a moj brat ma doktorat z fizjoterapi iwiec reprezentuje Polska edukacje, a Twoj komentarz jest conajmniej poizej poziomu wiec mozesz zamknac morde ;)