Umawianie sie na spotkanie z facetem na sens tylko wtedy kiedy

kobieta czuje, ze chce z nim uprawiac seks. Chodzi o nowopoznanego faceta. Jesli nie czujecie tego od razu, ze chcecie spedzic przed nim pol kwadrans na kolanach albo sie kochac, to nie umawiajcie sie. Robicie wtedy facetowi nadzieje, potem on ma focha, jest zawiedziony, wyda na was kase, a wy nie chcecie nic od niego, a idziecie bo nic lepszego sie nie trafilo.

Co za brednie, nigdy nie zdarzyło mi się chcieć seksu z nowo poznanym facetem, najpierw muszę faceta dobrze poznać aby coś ewentualnie do niego poczuć, poza tym nie pasożytuję na nikim i nie pozwalam płacić za siebie, zwłaszcza na początku znajomości, bo potem nie widzę w tym nic złego, raz facet postawi kolację i kino, a następnym razem ja, czyli normalnie jak to w związkach.