mąż popycha mnie do zdrady

Proszę od wielu lat, żeby zadbał o siebie. Ma w sobie to coś. Kocham go. Mamy dziecko. Kompletnie nie dba o siebie. O wygląd zdrowie. Ma pieniądze mnóstwo ubrań a chodzi w najgorszych szmatach. Jest z tych ludzi co nie zwracają uwagę na wygląd. Tylko dlaczego za żonę wybrał mnie. Jesteśmy od szkoły średniej razem. Wtedy co innego miało znaczenie dla nas. Zbliżamy się pod 40. Jego pozycja i wiek wymaga zmiany a On tego nie widzi co robić jak Nam pomóc?

ja nie widzę z tego co piszesz że on cię popycha do zdrady. Po prostu faceci koło 40 już mniej dbają o siebie a ty możesz go delikatnie namawiać do zmiany wyglądu. Jeśli chodzi o zdrowie to jak o siebie nie dba?

A gdzie tu popychanie do zdrady? Jakby ci kazał na http://ekstaza.pl kochanka szukać to co innego. Facet ok. 40 ma już inne potrzeby. Raczej wygląd nie jest priorytetem. Coś o tym wiem, możesz mi wierzyć ;)

mój też jest koło 40 i nie przywiązuje wagi do wyglądu czy ubrania. Mnie wciąż bardzo kręci i nie wyobrażam sobie żebym go zdradziła bo chodzi ciągle w tych samych ciuchach czy bo robi się mu brzuszek

Tytuł trochę prowokacyjny to fakt. Czyli nic nie da się zrobić? Czasem mi wstyd wszystko ma najlepsze a ręce brudne ze smaru wiecznie jakby się nie kapal

jesteś z nim z tego co piszesz wiele lat i teraz ci t przeszkadza? Wybacz ale wydaje mi się że to tobie się trochę znudził i szukasz dziury w całym. Weźcie wolne zróbcie sobie romantyczny weekend odnówcie to co się trochę zakurzyło. To co opisujesz nie jest powodem do zdrady. Wstydzisz się męża? Czy może swoich uczuć do kogoś nowego?

Jak broszka swedzi, to każdy nawet najbardziej błachy powód jest dobrym powodem do zdrady, byleby tylko siebie usprawiedliwić i by wyszło, że to jego wina :D

Jak go zachęcić do zmiany ?

Twój mąż na 100% nie jest gejem ale ma Cię w d***e stara ruro :)

jeśli chodzi o namawianie do zmiany to możesz tylko delikatnie sugerować. Przecież to dorosły człowiek i nie zmusisz ani nie zagrozisz siłą. No i nie wychowasz już 40 latka

Czasem mi głupio za jego dłonie ale nie wstydzę się Jego. Jak już mówiłam ma to coś w sobie. Zachęcam go. Mówię mu komplementy. Teraz bardziej martwi mnie jego zdrowie. Jada bardzo niezdrowo.

to zmień mu dietę . Jada nie zdrowo? A gotujesz mu czy jada na mieście?

Gotuje ale wraca najedzony

W restauracji zjada to na co ma ochotę w danej chwili a w domu skazany jest na to co zrobiłam dla nas wszystkich

gotujcie razem, niech sam gotuje. Jesteście razem x lat nie możecie się w takiej łatwej sprawie dogadać. Mój też woli niezdrowo ale ostatnio gotujemy razem albo on sam bo ja jestem dłużej w pracy i mu się to spodobało.

To zrób mężowi tak http://shortn.me/k3pL

Gotować to On nie potrafi ale z tym nie ma u nas problemu po to jestem ja. Uzupełniamy się. Tylko, żeby zaczął w końcu dbać o siebie nie mamy już 20 lat

nie rozumiem Cię autorko. Nie potrafisz się dogadać z własnym mężem, wstydzisz się jego dłoni. Myślisz o zdradzie? bo co? Zdrowie ok można zacząć dbać ale zdrowy facet sam z siebie nie pójdzie do lekarza nie zmieni przyzwyczajeń i z tym się trzeba pogodzić. W jego rodzinie były jakieś poważne choroby mężczyzn w jego wieku?

No nic. Nie jest to jakiś duży problem. Dalej trzeba żyć. Dziękuję wam za rady. Gdyby jeszcze ktoś miał coś do poradzenia w tej kwestii to chętnie wyslucham.

Delikatnie zwróciłam mu dziś uwagę żeby nie zakładał podartej bluzki. Wtedy usłyszałam że mam poszukać sobie kogoś odpowiedniejszego. Stąd ten tytuł. Gdybym chciała go zdradzić zrobiłabym to już dawno!

40 na karku to najlepszy moment żeby zadbać o siebie.