Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"Nieudany" związek

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam prośbę do Was żebyście mi poradziły, nakierowały co mam robić dalej ze swoim związkiem. Jestem z chłopakiem od ponad 3 lat, mieszkamy razem. Był on moim pierwszym chłopakiem ale ja niestety nie jego pierwszą dziewczyną a 10,11 trudno zliczyć. On ma teraz 24 a ja 23. wiem że to może późno na chłopaka ale po problemach z alkoholikiem ojcem nie miałam chęci na miłości. Początkowo traktował mnie jak jakąś dziewczynę do przytulania, dowiedziałam się że pisał z innymi, spotykał się z nimi ale niby z nimi nie spał. Później myślałam ze dojrzał ale się myliłam, po pierwszych wakacjach gdzie ja dorabiałam sobie kilkadziesiąt kilometrów od niego on żył jak chciał. Dowiedziałam się, że piszę z inną dziewczyną a z treści jasno wynikało że to ona jest jego dziewczyną a ja tą "drugą", z kolegą pisał że umówił się z Beatą bo tak miała na imię a ja nie muszę o niczym wiedzieć. Wiem że to złe że widziałam jego wiadomości ale po jego zachowaniu było widać że je przede mną ukrywa a jakby nie miał co ukrywać to by pokazał, proste. Spytałam się o to niego, powiedział że żałuje, że z nią nie spał tylko pisał, że chce ze mną być itp. i ja głupia odpuściłam. To były nasze początki. A teraz niby nie pisze, raz na jakiś czas z jakąś znajomą ale nie ma co się bać, fakt patrzy sie na inne, trudno ale boli mnie to że nic nie chce ze mną robić. Nie che wyjść do kina, na pizze, nawet na spacer, nigdzie. Jedynie chodzimy razem do sklepu na zakupy. Boli to tym bardziej że z chłopakami z pracy pojechał na kuter z 200 km w jedną stronę. Czuję się przez niego mniej ważna. Przecież nie można tylko leżeć razem w łóżku i oglądać tvn turbo (chociaż uwielbiam). Powiedział że się poprawi ale nic sie nie zmieniło, jak sie go pytam czy może byśmy gdzieś nie wyszli w sobotę wieczorem to już ode mnie odwraca, atakuje mnie itp. i uprzedzam pytania mam pieniądze żeby za siebie zapłacić w kinie, w pizzeri itp. Straciłam nadzieję ze coś się zmieni, przykro mi bo znajome wychodzą, robią coś ze swoimi partnerami. I nie chodzi o to że on zawsze taki był, wcześniej jeździł na dyskoteki itp. a ze mną nic, raz w ciągu ponad 3 lat byłam z nim na dyskotece i to tylko dlatego że jego kolega to zaporoponował i było głupio mu odmówić. Kolejnym moim problemem jest jego stosunek do rodziny, on żeby coś mieć to nawet rodzinę by wystawił. Prosi swoją matkę żeby przepisała na niego ziemię bo on chce się tam budować a dwóm braciom mówi kompletnie co innego, że chce żeby przepisała na niego ponieważ w razie rozwodu ziemia by nie poszła pod podział między małżonkami a po rozwodzie znów przepisałby ziemie na matkę a to nieprawda co mi mówił. I co ja mam teraz myśleć? Czy jak ja będe mu przeszkadzała w planach to mnie też podobnie potraktuję? proszę o szczere przemyślenia, co byście Wy zrobiły w podobnym związku P.S. są też dobre chwile, przytulanki itp. ale jednak wciąż pamietam co zrobił i boję sie że znów mnie zdradzi Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że ten facet Cię nie kocha, nie zależy mu na Tobie, nie umie zbudować zdrowego związku i do tego ma niefajny charakter. Rzeczywiście Twój związek jest nieudany i raczej nie widzę możliwości, by coś mogło w przyszłości ulec poprawie. To znaczy jest to bardzo mało prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz miec cale takie zycie ? to tak wygladaja zwiazki ? powinnas go juz 3 lata temu zostawic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×