Zabijcie mnie znowu nie dostałam pracy

Widze że nie jestem sama. Ja mam 21 lat jestem po technikum i od roku szukam pracy. Tez udało mi się pracować w callcenter - kolorowo nie było wlaściwie to męczyłam się tam psychicznie ale praca to praca. Jednak po 1,5 miesiąca mnie zwolnili bo za słabe miałam wyniki i w każdym następnym było to samo. Ale to nie moja wina że nie nadaje się do wciskania ludziom ubezpieczenia na lodówkę. Ja szukam pracy od roku i nie wybrzydzam, sprzątaczka, kelnerka, inwentaryzacje, kasa. Przestałam wysoko mierzyć już po miesiącu. Tylko najlepsze że nawet na tych "niskich" stanowiskach mnie nie chcą zatrudnić :D Jakbym się nie starała i ile cv bym nie wysłała to zawsze się rozczarowuję. Pracodawcy mają taki wybór w pracownikach że szukają cudów na kijku. Wiele razy na rozmowach rekrutacyjnych było z 15 osób i nikogo nie zatrudnili tylko robili kilka następnych żeby wyłowić jakiegoś doktora albo osobę z niepełnosprawnością, studenta i murzyna w jednym. Powiem tak.. przekonałam się o realiach mimo młodego wieku. Do wakacji będę wysyłała cv i zasnosiła cv jak zwykle (czyli ok 20 dziennie wysyłam) i jak nic się nie zmieni to wyjeżdzam za granicę i nigdy tu nie wracam. Bo czuje się oszukana przez cały system, nie po to uczyłam się na czerwone świadectwa, chodziłam do szkoły i byłam wzorowym dzieckiem i obywatelem żeby biedować i głodować po szkole bo nawet dla młodych nie ma pracy. Nic mnie tu nie trzyma, kocham Polskę i lubię polaków ale jak komuś jest dobrze to nie patrzy na innych. (czyli nasi politycy przy korycie). Jeśli za taką samą pracę mam dostać za granicą trzy razy więcej a pracodawcy sami będą się bili o pracowitego polaka z kalifikacjami zawodowymi i praktycznymi to okej. Bałam się że będę musiała podjąć taką decyzję. Ale nie mam wyjścia.

ejj nie ma co sie załamywac, musisz szukac dalej, widzialem cala mase ofert pracy na stornie gowork polecam zeby tam poszukala