Co dziwnego wkładałyście sobie do pochwy?

ja kiedyś jak telefony były dużo mniejsze wkładałam sobie do pochwy telefon z wibracjami i nawet podobało mi się to. Dziś już tego nie robię.

Dziwnego?

:D to akurat wiele dziewczyn robi do dzisiaj haha czytałem kiedyś o lasce która włożyła sobie kiełbase a ta się złamała. Było o tym w gazecie X lat temu

Kiełbasę w prezerwatywie, banana. Kilka lat temu jak odkrywałam jeszcze podwójną penetrację to do tyłka wkładałam w trakcie seksu ubijak od kamiennego moździerza:]

gość dziś telefon to tak naturalna rzecz w pochwie, że nie powinno się używać słowa dziwne

Kiedyś jak była nokia 5110 to było normalne ale teraz w erze 5 calowych ekranów?

A to specjalana prezerwatywa na smartphone: http://stadt-bremerhaven.de/nie-mehr-ungeschuetzt-kondome-fuer-smartphones/

były różności ale zdecydowanym numerem jeden jest kukurydza. Jak na szybko to w prezerwatywie, ale najlepiej bez, starannie umyta wcześniej mydłem i szczoteczką. Do gorącej wody, bez gotowania, tak żeby była do głębi mocno rozgrzana, najmocniej jak się da, byle nie parzyła. Mocno naoliwkowana i dalej do dziurki. Uwielbiam po wstępnej zabawie, jak już przy wkładaniu i wyjmowaniu struktura ziarenek wypieści już moje płatki i wnętrze, wepchnąć ją jak najgłębiej najlepiej całą tak żeby cipka się zamknęła i leżeć spokojnie z zaciśniętymi nogami i czuć w sobie to rozpychające gorąco. Przy kupowaniu wyszukuję różne kształty - nie zawsze największe rozmiary, każdy rodzaj jest ciekawy i trochę inny w odczuciach. Oczywiście długi i gruby to nr 1, ale nie nadaje się na szybsze zastosowania. Wymaga cierpliwości i czasu absolutnego rozluźnienia całego brzuszka. Cienki i długi miękko się wślizguje, nie trzeba szczególnych przygotowań, można działać szybko ale daje niesamowite odczucia przy każdej próbie ruchu z nim głęboko we wnętrzu. Krótkim i grubym czasem tak się bawię - jak już się na tyle otworzę że go wepchnę bez trudności układam go w środku "na poprzek". Staram się jak najdłużej tak wytrwać - z szeroko rozłożonymi nogami i na maksa w rozluźnieniu. Jakieś napięcie i od razu samoczynnie się obraca do pozycji wzdłuż.Niesamowicie mnie to podnieca - ręce swobodnie rozrzucone, czekam w bezruchu im dłużej trwa ten stan ocxekiwania tym silniejszy efekt wywiera jego nagły ruch w środku. W ogóle to najfajniej by było leżeć sobie tak na maksa rozluźniona a kukurydzą żeby bawiła się druga osoba - ale facet się nie nadaje, zabierze się od razu do konkretów, a o zaufaną przyjaciółkę do takiej zabawy trudno ...

gość dziś Ojej. Hmmm... :) Ach... :) Az nabralam ochoty. Co za pomyslowosc.

wkładałam rączkę od szczotki do włosów. Szału nie było ale zawsze coś

Sproboj czlonek mlotka albo siekiery.

karwa nie moge takich rzeczy o pochwach czytac :(.....

wkładałam tylko paluszki i to miałam moralniaka, że nie powinnam. Podniecało mnie to jeśli jesteście ciekawi

Nie jestesmy ciekawi.

Kukurydza w poprzek! Nigdy bym na to nie wpadła.

Ogórki. Oba rodzaje: te długie "wężowe", są fajne jako zastępstwo dla dildo. Wystarczy je umyć i już można się nimi bawić. Nawet nie trzeba prezerwatywy bo skórka jest gładka a w razie czego można ogórka nasmarować żelem. Ja zwykle jestem taka mokra że nie muszę :) A te drugie ogórki, takie jak do kiszenia też są fajne, tylko je już wkładam w prezerwatywę, bo są zbyt szorstkie. Za to wypustki na całej powierzchni dają fenomenalne wrażenie podczas penetracji. Najbardziej je lubię wsuwać w różnym tempie, a czasem po prostu nimi kręcić w obie strony. Wypustki robią swoje.

Dodam jeszcze, że dodatkową korzyścią użycia kukurydzy podczas uniesień, jest wzrost temperatury wewnątrz waginy. Odpowiednio podgrzana, strzela ziarnami kukurydzy czyniąc pop corn. Korzyści w tym wypadku mamy podwójne. Strzelające ziarna obijające się o ścianki waginy powodują dodatkową rozkosz. Poza tym, po skończonym akcie rozkoszy, zostaje nam cała miska pop cornu do konsumpcji. Wymoczona w sokach z cipki, nie wymaga już dodatkowego solenia. Życzę udanej konsumpcji. Za tydzień, podam przepis w jaki sposób użyć cipki w charakterze melaksera do poszatkowania buraka na sałatkę.

durna ja włożyłam sobie dezo i została plastikowa zatyczka w pochwie. Co ja się namęczyłam aby to wyjąć. Na szczęście nic sobie nie skaleczyłam. Człek młody to głupi

Latem w przydomowej altanie testowałam węża do podlewania. Siedziałam sobie w środku altany na szerokiej ławie, podwinęłam tunikę, a że ciepło to bez majteczek.Wcześniej odkręciłam troszkę wodę,taki niewielki strumień, trochę więcej jak sączenie się.Włożyłam sobie ile mogłam.Sam wąż nie jest gruby i nie daje zbyt wiele przyjemności, ale właśnie ta woda z niego i umiejętna z nią zabawa dawała mega odlot. Poza tym standardowo prysznic, banan czy ogórek w prezerwatywie i wibrator.Jasne, że wszystko przegrywa z porządną pałą i poczuciem porządnego zerżnięcia przez faceta.

Jasne, że wszystko przegrywa z porządną pałą i poczuciem porządnego zerżnięcia przez faceta. I to jest piękne