Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sen półrocznego dziecka

Polecane posty

Gość gość

Cześć mamy, moja córka bardzo ładnie zasypiala, kladla ja tylko do łóżeczka, nakręciłam karuzele i już spała, ale od jakiegoś Tygodnia histerycznie płacze, gdy tylko kładę ja do łóżeczka...nie wiem co się dzieje, miała coś podobnego, gdy miała 3 mc ale szybko przeszło...i nie płakała aż tak...dodam jeszcze, że dzieje się tak tylko podczas drzemek w dzień. Co się dzieje? Co robić? Sama już siedzę i wyje z bezsilności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przejdzie, nie martw się. Przerabialam to z synkiem niedawno. Poczytaj o skokach rozwojowych niemowlaka,w Google wpisz - "raz burza raz słoneczko". Pewnie mała ma teraz coś koło 28-30 tygodnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 tygodni. Nie mam już sił...nieraz myślę że jestem Zła Matka skoro moje dziecko tak płacze :( co ciekawe, w łóżeczku płakała strasznie a tylko wzięłam ja na ręce od razu oczka zamknięte i spi...ale gdy chciałam położyć znów do łóżeczka to znowu płacze i to już z zamkniętymi oczkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też stawiam na skok rozwojowy, my zaliczyliśmy już chyba 4, za każdym razem są jakieś inne atrakcje, więc musisz przeczekać kilka dni i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja to samo od miesiąca. Ma pol roku i od 5 miesiąca tylko na rękach rzadko kiedy sama usypia. Ręce opadają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, mnie serce boli jak tak płacze i od razu ją biorę...mam nadzieję, że szybko minie. A czy wasze polroczniaki mają ząbki? Bo u mojej ani widu, ani slychu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu pierwszy wyszedł jak miał 4,5 miesiąca, drugi w 7, teraz ma 9 i nic dalej nie widać, wic spokojnie, macie jeszcze czas na zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 6,5 miesiąca dziąsła popuchniete, zabka żadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 7 mcy i też ani jednego zabka. Jak was czytam to jestem w szoku że wasze dzieci zasypiaja same. Mój od urodzenia usypia tylko na rękach ze smoczkiem i kolysaniem nigdy sam nie usnal. W nocy od jakiegoś miesiąca strasznie źle śpi wybudza się kilka razy z płaczem. Muszę albo wziąć go na ręce i lulac albo bujac łóżeczko. Strasznie to męczące jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też dziąsła podpuchniete i nic. Ja od początku uczyłam córkę zasypiac sama. Już od dwóch miesięcy śpi sama w swoim pokoju. Nocki pięknie przesypia. Tylko te drzemki w dzień... Dzisiaj Już płakałam razem z nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale przecież dziecko nie nauczy się zasypiać samo, jak je trzymasz na rękach, moje od urodzenia było odkładane do spania albo do łożeczka albo do wózka, zasypia ze smoczkiem, miewa gorsze momenty przy zasypianiu właśnie np. przy skokach rozwojowych, ale musisz być konsekwentna, bo inaczej nigdy dziecka nie nauczysz innego zasypiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie mamy...A właśnie tak jak moja gdy ma ten skok rozwojowy i bardzo płacze to bierzecie na ręce czy zostawiacie dziecko? Boję się że się przyzwyczaila przez ten tydzień, dwa i nie będzie chciała inaczej zasypiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się, nie przyzwyczai się aż tak, ja mojego nosiłam prawie non stop, jak skok rozwojowy się skończył, bez problemu wróciliśmy do naszej rutyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że dziecko samo się nie nauczy samo zasypiac. Mały od początku był taki, ze potrzebował bliskosci i jako noworodek zasypial mi na piersiach, tłumaczyłam sobie, że jest mały i potrzebuje tego, a odlozenie go gdziekolwiek graniczylo z cudem, z czasem udało się to wyeliminować, da się odkładać, ale oduczyc bujania nie potrafię. Jak jest śpiący kładę go do łóżeczka to odwraca się na brzuszek i płacze. Wtedy się poddaje i zaczynam lulac. W nocy jak się budzi to będzie płakał dotąd, az nie pobujam lozeczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde małe dziecko potrzebuje bliskości, myślisz, że mój nie? jak miał problemy z zaśnięciem, to kładłam się obok niego i go głaskałąm, teraz w sumie wieczorem tez muszę tak zrobić żeby usnął bez problemów, ale mówię Ci jeszcze raz- konsekwencja, inaczej tego nie zrobisz, wiem że jak dziecko płacze, to jest ciężko, ale krzywda mu się nie dzieje, jesteś obok, możesz je trzymać za rączkę, głaskać po buzi, brzuszku i w końcu się nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×