Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszyscy się zachwycają niemowlakami, tylko nie ja.

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czemu ludzie zachwycaj się cudzymi niemowlakami. Fajne są "interaktywne" dzieci, czyli roczne, dwu, trzy letnie, ale nie takie noworodki i niemowlaki. Leży to tylko, je i się drze, nic z nim nie można zrobić, czym tu się zachwycać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sie nie zachwycam cudzymi, swoimi tak, bo mnie ciekawiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa slodkie i to jest zachwycajace :) zachwycajace sa cudze, bo nie trzeba znosic kolek i darcia. Tak na chwile sa fajne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam, do dziś "nie lubię" cudzych dzieci, natomiast moje mnie fascynowały do tego stopnia, że potrafiłam godzinami wpatrywać się w śpiące w łóżeczku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja niemowlaczki uwielbiam, za to nie lubię większych od trzech lat wzwyż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze lubiłam te maleństwa, bo są po prostu rozkosze. Cudze są fajne, bo nie obchodzi Cię, że umazały się kupą czy drą się przez pół nocy. Na swoje patrzy się inaczej. Są rozkosze nawet jak się tą śmierdzącą kupą umażą. Za to te większe 2+ zawsze mnie obce irytowały. Moje nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo tego, ze mam swoje i drugie w drodze wole male pieski i kotki... Nie zachwycam sje ani obcym ani swoim po prostu dziecko i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A już myślałam, że tylko ja tak mam. Brzydkie to takie, drze się, tylko patrzy i nic z tym nie można zrobić. Z takim dwulatkiem to się można chociaż pobawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie sa obojetne, jesli nie moje. Jesli kogos znajomego, to staram sie znalezc w nich cos fajnego i powiedzic to o nich matkom, zeby im bylo przyjemnie. Zachwycam sie za to kazdym zwirzeciem, bo mnie rozczula, jest bezbronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasna matka sie zachwyca, bo kazdego dnia widzi jakas roznice w dziecku, wszystko jest dla niej ciekawe i fascynujace. Jesli widzisz jakieś dziecko przypadkowo - nic w nim do zachwytu, dziecko , jak dziecko, trudno powiedzc, czy niemowlę jest madre czy mile, zwlaszca, jak spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, ze jeszcze nie sa "zepsute" przez ten swiat. I to jest ta slodkosc, ze nie ma w nich tego zla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi czasem sie jakies spodoba. Ogolnie nie mam preferencji co do wieku, za to nie lubie dzieci osmarkanych, oslinionych, z brudnymi paznokciami itd i tu niechodzi o higiene a o estetykę Za to male zawierzaczki uwielbiam, nawet takie kilkudniowe, niezabawowe szczeniaczki sa mega. Noworodki z reguly sa brzydkie. Nie wiem czemu tak to postrzegam. Tyle ze swoich dzieci nie mam i miec nie zamiwrzam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zwierzaczki" ! Ja juz mialam przez dwa lata takiego jednego zwierzaczka! Dzieki bogu sie go pozbylam, brudas, smrod i brud! Kudlow wszedzie pelno, to jest dopiero obrzydliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie widzę w nich nic słodkiego... Moja rodzinka się zachwyca niemowlakiem siostry, a ja zdecydowanie wolę jego starszą siostrę, przynajmniej pobawić się z nią mogę, pogadać, porobić COKOLWIEK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko ty, spokojnie, jest więcej takich, którzy uważają, że to tylko takie leżące kluchy pozbawione wdzięku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dla ciebie złą wiadomość, nie działa u ciebie mechanizm, który odpowiada za to, że nasz gatunek w ogóle istnieje. Może masz jakieś zaburzenia hormonalne, brak ci empatii, albo interesujesz sie tylko tym co ładne i łatwe. Ja tam nie kwilę nad dziećmi, ale i tam mam potrzebę sę nimi opiekować i w ogóle ie wyobrażam sobie pisać, ze taki mały cud natury jest brzydki, z tego będzie dorosły człowiek, to fascynujące zastanawiać sie jaka przyszłość przed nim, to super móc czegos go nauczyć. Ja tam uważa, ze ludzie piszacy głupoty o dzieciach, rzeczywiście nie powinny ich mieć, z jakiegoś powodu widocznie nie powinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten mechanizm działa też jeśli ktoś uznaje dziecko za bezbronne, niewinne i tak dalej, wcale nie musi widzieć w dziecku wielkiego dzieła estetyki matki natury :P ani tym bardziej być pozbawiona empatii, to nie ma nic do rzeczy. Ewentualnie można powiedzieć, że owy mechanizm jest osłabiony, ale ludzi jest tyle na tym świecie, że natura wie co robi i nie każdy musi się dziećmi zachwycać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu wcale nie chodzi o zachwyt w sensie estetycznym, tylko po prostu o ten mechnizm, automatyczna reakcję, która sprawia, ze traktujemy małe dzieci jak coś bardzo cennego, to jest zwykła biologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mojego postrzegania dzieci się robią ładne jakoś od 2-3 roku życia. Niemowlaki z kolei są najbardziej zbliżone do naszego wyobrażenia kosmitów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykła biologia może sprawiać, że w momencie przesadnego wzrostu populacji albo niedoborów żywności zaczną pojawiać się jednostki u których to nie działa i to nawet dobrze. Żarcia teraz mamy dużo, ale coraz niższej jakości, to tak jakby było go mniej. Człowiek prowadzi do zagłady innych gatunków, czas aby jego liczebność trochę się zmniejszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dziećmi jest tak, że nawet jak są trochę starsze i widać, że nie wyrosną z nich piękni dorośli, to ludzie mówią, że śliczne, piękne i wspaniałe, bo ich istnienie jest jednak długotrwałą pracą rodzica, wiec takie chwalenie, to raczej pochwała kierowana do rodzica znacząca "o jak ciężko pracujesz, dziecko zdrowe, dobrze się spisujesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat z empatią i hormonami u mnie wszystko w porządku, niemowlaki i noworodki są po prostu brzydkie, takie rozlazłe kluchy, ładne i fajne robią się później, jak już zaczynają chodzić i gadać, dopiero wtedy dziecko jest dla mnie fascynujące (bo co może być fascynującego w leżącym i gapiącym się w przestrzeń nowowrodku?). Tak samo jak patrzę na zdjęcia mojej siostry córki jak była noworodkiem, to uważam, że była brzydka jak wszystkie takie małe dzieci, dopiero na zdjęciach po skończeniu roczku zrobiła z niej się śliczna dziewczynka. Nawet moja siostra, matka dwójki dzieci uważa, że noworodki są brzydkie i podobają się tylko rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie dlatego ja i brat nie mamy zdjęć z czasów jak jeszcze nie potrafiliśmy raczkować i siedzieć ;) po co robić zdjęcia "kluchom" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to się nie ma czym zachwycać! Niemowlak to niemowlak, cudze dziecko i tyle. Moje dzieci jak były małe też były małymi paskudami, jak patrzę na ich zdjęcia z okresu noworodka i niemowlęctwa, to dziękuje genom, że wyrosły na ładne dzieci, mam nadzieję też że w przyszłości wyrosną na mądrych i odpowiedzialnych dorosłych. A zachwycanie się obcymi dziećmi to dla mnie w ogóle abstrakcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy niemowlak wygląda jak obślizgła larwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zróbcie z nas psychopatki z zaburzeniami hormonalnymi bo nie sikamy z radości na widok dziecka :D Nikt nie pisze, że zostawiłby orzygane, oszczane płaczące dziecko i poleciał do słodkiego kotka ;) Logiczne, ze jak dziecko potrzebuje pomocy, albo trzeba je ochronić to to się robi. Ale tyczy to ogólnie słabszych jednostek. Owszem, u mnie chęci posiadania dziecka jako takiego nie ma. Wystarczy, że naprawiam to co ci "zafascynowani dziećmi rodzice" nabroili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz wole takie zdrowe podejście niż te wszystkie znajome i nieznajome mordy które mi zaglądają do wózka i sie podniecają moimi synkami... I jeszcze te teksty o jacy podobni do taty, mamy, dziadka zależy kto wózek akurat pcha... Dziecko to dziecko a noworodek, wszyscy podobni, najważniejsze by dzieciątko było zdrowe i mogło sie spokojnie wyspać i zjeść. Tez wole starsze dzieci, chociaż swoje noworodki oczywiście kocham nad życie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre niemowlaki są ładne, inne nie. Większość jest ładna tylko dla ich rodziców. Ja mam akurat bliźniaki, jedno jest ładne, drugie... no takie sobie, typowe. Tylko ciiii... Nie mogę się przecież jako matka do tego przyznać ;-) A cudze wszystkie są dla mnie mało interesujące. Zawsze tak miałam i tak mi zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×