Dzisiaj jakiś facet mnie molestował w tramwaju

zawsze nim wracam z pracy, dzisiaj był bardzo duzy tłok bo poprzedni nie przyjechał , wiec normalne że nie było juz miejsca siedzacego jak wsiadłam i jak sardynka stałam obok innych w ścisku, po kilku minutach jazdy poczułam jak ktoś mnie maca po tyłku a czułam to tym bardziej bo miałam obcisłe spodnie, nie mogłam jednak zmienic miejsca bo nie było jak, trwało to jakieś pół minuty az do otwarcia drzwi na przystanku.....czy jest mozliwosc ustalenia sprawcy ? :(

Dlaczego mu nie przypierdoliłaś?

jeśli nie protestowałaś nie ma mowy o molestowaniu, tak trzymaj tyle twojego :p

Nie miałam odwagi w tym tłumie....zresztą nie należę do tak pewnych siebie osób, poczatkowo myslałam ze ktos sie po prostu przeciska ale nie, WYRAZNIE czułam kogoś rękę TAM......stałam sparaliżowana

Na pewno nie pokazalas mu biletu?

Ściema tramwajowego fetyszysty.

Fetyszysta to taki pajac jak ty, nie oceniaj jak nie wiesz zboczeńcu!

Ty też nie oceniaj jak nie wiesz, a nie wiesz nic o osobie, która napisała o fetyszyście, a mimo to uznałaś, że to facet i to zboczony.

Zboczeniec to m.in. ktoś zakładający tematy o macaniu tyłka.

Jeśli nie wyraziłaś odmowy to nie zrobił nic złego

Nie ma znaczenia nie wyrazenie odmowy, ale sam fakt zaistnienia pedofilu.

Może to jakaś starsza pani nie miała za co się chwycić :)

gość dziś Skąd miał wiedzieć, że ona nie chce? Kobiety chcą pewnych siebie mężczyzn, którzy biorą kobietę kiedy chcą. taki macho, samiec alfa