Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile mleka sciągacie?czy można tylko sciągać?

Polecane posty

Gość gość

Witam dziewczyny,mam pytanie czy można tylko śćiągać mleko?czy muszę też przystawiać małego aby pokarm nie zanikł? Mój malutki ma już miesiąc i od tygodnia przyzwyczajam go do butelki(ściągam moje mleko) ale chciałabym karmić tylko butelka z moim pokarmem.Mąż wyjeżdza za kilka dni a ja mam jeszcze 2 dzieci i muszę byc "wolna" ;-) a mały potrafi upomnieć się o cyca nawet co pół godziny. I jakie ilości wy sciągałyście ?teraz max co uda mi sie wyciągnąc to 100-120 ml jednorazowo.Małemu nie raz to nie starcza. Jak to było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jaki czas ściągasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem było tak ze laktatorem sciagnełam ok 100 i koniec a jak jeszcze przystawiłam dziecko to mogło jesc i jesc i mleko leciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ściągam co 2-3 godziny, i też mam wrażenie że jeszcze dało by się wyciągnąć więcej ale macham i macham a tam nic nie chce leciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzies czytalam ze "jadac" tylko na laktatorze mozna utrzymac laktacje ok.2 m-cy lub odrobinke dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam 3 dzieci, laktatorm sciagalam max 50 ml!!, zaczelam dokarmiac, zeby miec odrobine czasu dla reszty dzieci (w tym corka 2 latka), u mnie karmienie mieszane bardzo sie sprawdzilo, mialam pokarm i karmilam do 1,2 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze mam nadzieje ze uda sie bez dokarmiania,zastanawiam sie nad kupnem laktatora elektrycznego.Moze ktos jeszcze się wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jechałam" tylko na laktatorze i samym moim mlekiem karmiłam pół roku, za jednym ściągnięciem było nawet do 200, pijesz herbatki? jak nie, to spróbuj, mi one pomagały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie samo sciaganie laktatorem to rownia pochyla, i predzej czy pozniej prowadzi do zaniku pokarmu. wydaje mi sie ze tu chodzi o uwalnianie sie hormonow odpowiedzialnych za produkcje mleka, i oczywiscie specyfike ssania przed dziecko (laktator to nie zywy ssak). mam blizniaki - chcac karmic je sprawiedliwie moim pokarmem sciagalam przez 2 miesiace, przystawialam tylko w nocy, na zmiane (nie potrafilam karmic rownoczesnie, malo kto potrafi). generalnie od poczatku musialam karmic mieszanie, bo mleka dla 2 naraz bylo malo, moze by i starczylo, ale przy ogromie obowiazkow nie mialam kiedy dobrze zjesc, wyspac sie itd. po ok 2 miesiacach pokarm zaczal calkowicie zanikac, a i dzieci przystawione niechetnie pily z piersi, bo z butelki szybciej lecialo. pomijam fakt, ze laktator (mialam i elektryczny, i reczny) okropnie ranil i meczyl mi piersi. czesto sciagalam, prawie placzac. udawalo mi sie sciagnac max 160 ml naraz (wiec super), no ale dzielac na dwa, to juz tylko 80 ml :( wiec dokarmic musialam tak czy siak. gdybym miala tylko jedno dziecko, na pewno staralabym sie karmic piersia do ok 6 miesiaca. nie jestem zadna fanatyczka, moje blizniaki maja juz rok i nawet kataru nigdy nie mialy, a mm (Hipp Bio Combiotik) bardzo im sluzy, ale szkoda mi, ze tak krotko podawalam im moj pokarm. bardzo szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam córkę odciąganym mlekiem (wadliwa budowa brodawek, mała nie mogła ich złapać). Ściągałam głównie elektrycznym laktatorem, ale gdy się dwa razy popsuł, to przez czas naprawy (kilka dni) ściągałam ręcznym. Owszem, miałam poranione brodawki przy obu laktatorach, ale ściągnięcie 200ml nie było dla mnie problemem. Karmiłam córkę nieco ponad rok, a na ponad pół roku miałam jeszcze zamrożony pokarm. Spokojnie wykarmiłabym w tym, czasie jeszcze jedno dziecko, z resztą czasami oddawałam część zapasów dla córki koleżanki :) Myślę, że to sprawa bardzo indywidualna i sporo robi nastawienie kobiety i samozaparcie, laktację trzeba rozbujać, nie każda ma tyle cierpliwości. Ja byłam bardzo zawzięta i nawet w nocy regularnie odciągałam pokarm, nawet gdy mała spała, bo była najedzona. Polecam też herbatki laktacyjne, piłam je cały czas. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ręcznym ledwo ściągałam 50 ml ;/ Córkę odstawiłam po 2 miesiącach i przeszłam na mm. Trochę teraz żałuję ale trudno ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na samym laktotorze można jechać ale pewnie nie tak długo... jak nie zależy ci na karmieniu przez rok to chyba nie bedzie problem. Moze w dzień ściagaj a w nocy przystawiaj to powinno być ok. Ja akurat ściągać mogłam prawie bez ograniczeń 250 na raz to nie był problem, ale zawsze miałam nadmiar. Ale jak chcesz tak robić to polecam elektryczny. Ta inwestycja sie zwraca. Dobry laktator dobrze pobudza produkcję i szybko ściągnie - znów oszczedność czasu. Ja używałam chyba najlepszego jaki istnieje - medela drogi jest (ok. 500 zł), ale potem można odsprzedać. Albo kupić używany to chyba nie jest nic strasznego, chyba że ktoś ma jakieś fobie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×