Czy porządna, szanująca się singielka powinna być abstynentką seksualną?

ha ha tacy jak autor to p**dus, tacy nie dostaja od kobiet tego, czego chca i potem ujadaja mowi to 20 letnia dziewica.

Z tego co zauwazylem na temat dziewic nie zależnie od wieku czy starsza czy młodsza, przeważnie zawsze najwięcej do powiedzenia maja d****arze, ruch/acze zwał jak zwał. Nie mogą przebolec ze tyle dziewczynek orzelecieli a tu taka dziewica i nie da mu siurka zamoczyc, to jest dopiero bol i zaczyna się biadolenie a to cos musi mieć z głową, a to jakąś felerna i takie tam bezsensowne zarzuty moczysiurka:D

gość dziś gość dziś gość dziś nie generalizuję, jestem kobietą i mam oraz miałam masę koleżanek w liceum, na studiach, w pracy i uwierz mi, dziewczyny rozmawiają szczerze o takich rzeczach. praktycznie nie znam żadnej singielki, która mając duże libido żyłaby latami bez seksu. ok, parę miesięcy można wytrzymać, ale na pewno nie parę lat smiech.gif jeśli któraś żyje bez seksu parę lat to dlatego, że ma niskie libido. tak jak ja smiech.gif x nie zgodzę się. ja mam bardzo duże libido. a mimo tego, przez większość życia jestem sama i bez seksu. powiem tak - nie wiem, jak bardzo byłabym głodna, to g****a nie zjem. nie mogłabym tego zrobić z obcym facetem, nawet nie wiem jak by nie był atrakcyjny. po prostu takie akcje nie pociągają mnie. może nie jesteś atrakcyjna smiech.gif x A co to ma do rzeczy? Jak dla ciebie, mogę być obleśnym gnomem;) A jak mówią, każda potwora znajdzie swojego amatora. Nie zrozumiałeś, więc napiszę jeszcze raz - nie mogłabym przespać się z obcym mężczyzną, po prostu jest to dla mnie odrzucające. I jeszcze słowo do Autora - przywracasz wiarę w mężczyzn :)

Mowi20letnia dziewica, a juz kur/wa przez ciebie przemawia:D .Tym wpisem to właśnie udowodnilas, juz cie swedzi tylko okazji ci brak , chociaż mówią ze dla chcącego nic trudnego. Do boju dziewica:D

gość dziś gość dziś gość dziś gość dziś nie generalizuję, jestem kobietą i mam oraz miałam masę koleżanek w liceum, na studiach, w pracy i uwierz mi, dziewczyny rozmawiają szczerze o takich rzeczach. praktycznie nie znam żadnej singielki, która mając duże libido żyłaby latami bez seksu. ok, parę miesięcy można wytrzymać, ale na pewno nie parę lat smiech.gif jeśli któraś żyje bez seksu parę lat to dlatego, że ma niskie libido. tak jak ja smiech.gif x nie zgodzę się. ja mam bardzo duże libido. a mimo tego, przez większość życia jestem sama i bez seksu. powiem tak - nie wiem, jak bardzo byłabym głodna, to g****a nie zjem. nie mogłabym tego zrobić z obcym facetem, nawet nie wiem jak by nie był atrakcyjny. po prostu takie akcje nie pociągają mnie. może nie jesteś atrakcyjna smiech.gif x A co to ma do rzeczy? Jak dla ciebie, mogę być obleśnym gnomemoczko.gif A jak mówią, każda potwora znajdzie swojego amatora. Nie zrozumiałeś, więc napiszę jeszcze raz - nie mogłabym przespać się z obcym mężczyzną, po prostu jest to dla mnie odrzucające. I jeszcze słowo do Autora - przywracasz wiarę w mężczyzn usmiech.gif x czemu zakłądasz od razu że z obcym - może ze znajmonym :O

No dla mnie singielka uprawiająca seks to porażka.

A dziewczyna uprawiająca seks ze znajomym to wzorem cnót nie jest. No i obleśne jest, jak taka mimo trwania w "układzie" umawia się na randki. Całuje się z nowym absztyfikantem, mimo że dzień wcześniej w ustach miała prącie "znajomego".

czemu zakłądasz od razu że z obcym - może ze znajmonym x z obcym w sensie bez zaangażowania uczuciowego

czemu zakłądasz od razu że z obcym - może ze znajmonym x z obcym w sensie bez zaangażowania uczuciowego x ale zaangażowanie uczuciowe może być również względem faceta z którym nie jesteś w związku....

Wzorzec singielki dziś A dziewczyna uprawiająca seks ze znajomym to wzorem cnót nie jest. No i obleśne jest, jak taka mimo trwania w "układzie" umawia się na randki. Całuje się z nowym absztyfikantem, mimo że dzień wcześniej w ustach miała prącie "znajomego". x A jak potem w rozmowie wyjdzie, że bzykała się z innym, to mówi zdziwiona: "no przecież nie ustalilismy, że spotykamy się na wyłączność" :) :) :) Oczywiście sytuacja może być odwrotna, tzn. koleś może sobie używać na boku. Mam nadzieję, że nigdy takiego nie spotkam..

I chwała ze są kobiety które się szanują, bardzo cenie takie osoby baz wzgledu czy chłopak czy dziewczyna. Jeszcze świat nie jest taki zepsuty jak co niektórzy próbują przedstawiac. Są na tym świecie i dziewice i panie lekkich obyczajów, tak było, jest i znając życie ,będzie. To samo dotyczy panów .

Dokładnie. I grunt, żeby swój znalazł swego. Mnie nie przeszkadza, że jakaś obca laska x czy obcy facet y uprawiają seks bez zobowiązań. Ale chciałaby znaleźć faceta, które ma na ten temat takie same zapatrywania, jak ja.

Koniobijcy i brzydule-niewydymki, nie męczcie już tutaj innych swoimi frustracjami i fobiami. Szukajcie sobie podobnych sfrustrowanych ludzi i będzie okej.

gość dziś czemu zakłądasz od razu że z obcym - może ze znajmonym x z obcym w sensie bez zaangażowania uczuciowego x ale zaangażowanie uczuciowe może być również względem faceta z którym nie jesteś w związku.... x nie do końca wiem, do czego dążysz, ale się domyślam. powiem tak - jeżeli nie czuję, że mężczyzna mnie kocha i chce ze mną być, tzn nie ma pełnego zaangażowania, to nie czuję się przy nim komfortowo, nie potrafię się przed nim otworzyć, również na płaszczyźnie seksualnej.

gość dziś Koniobijcy i brzydule-niewydymki, nie męczcie już tutaj innych swoimi frustracjami i fobiami. Szukajcie sobie podobnych sfrustrowanych ludzi i będzie okej. x ale pocisk! nie wiem, czy szukać gdzieś pomocy czy po prostu iść się wieszać.

A ja bym prosiła o określenie ram czasowych. Czy jeśli zerwałam z kimś wczoraj a dzisiaj już się umawiam na randkę to mogę się z nim za tydzień przespać bo czuję, że się angażuję? Czy jak od trzech lat jestem samotna a po roku się z kimś przespałam bez zobowiązań i od tego czasu minęły już dwa lata to jestem dziwką? Wytłumacz, bo mi się teoria nie klei...

Ja nikogo za dziwkę nie uważam, ale mimo wszystko taka przeszłość byłaby dla mnie ciężka do strawienia...

Czyli chodzi o to, że mogłabym sypiać z kimś jeszcze kilka dni wcześniej ale uważać, że byłam zaangażowana a następnie po kilku randkach sypiać z Tobą bo się już znowu zaangażowałam? To by nie przeszkadzało tak?

Takie szybkie przeskakiwanie z kwiatka na kwiatek też nie jest OK. W ogóle takie dziewczyny, które co chwilę muszą z kolejnym randkować albo z innym sypiać nie wydają mi się zbyt "głębokie". Ja umawiam się tylko z kobietami, które są dla mnie wyjątkowe. Raczej nie zapraszam "na kawę" kobiety, które mnie nie kręcą. Jak idę na randkę z dziewczyną, to znaczy że podoba mi się ona bardzo i cały czas się zastanawiam, jak ona może wyglądać bez bielizny :P

Dodam, że szukam dziewczyny wrażliwej i uduchowionej, o dobrym sercu

A ile Ty masz, dziewczyno po tylko 1 przygodzie?

Dla mnie seks bez uczuć nie istnieje. Facet którego nie kocham jest dla mnie aseksualny, mogę go oglądać nago, a nawet spać w jednym łóżku i mnie to nic a nic nie ruszy :p Nie wyobrażam sobie, jak ludzie mogą oddzielać seks od uczuć, i robić to tylko dla wyładowania się :O

Ty nie rozumiesz, z kolei inni nie rozumieją, jak można być konserwatywną kłodą, która nie potrafi cieszyć się życiem. Tak to już jest.

Tylko potem, jak jakaś kobieta zostanie przez kogoś odrzucona za przeszłość, to będzie płacz.

Odrzucona będzie, bo uprawiała seks? Nie wiem czy ty czasem nie powinieneś zgłosić się pilnie do psychiatry.

Pisałam o tej jednej przygodzie zupełnie hipotetycznie. Nie miałam takiej przygody. Nie potępiam takiego zachowania i nie łączę uprawiania seksu z byciem płytką czy złą osobą. Nie interesuje mnie związek a do przypadkowego seksu jakoś nie mogę się przekonać ale nie mam nic przeciwko temu, że ktoś to potrafi. Nie moja sprawa.

gość dziś a kto i gdzie twierdzi że jest "konserwatywną kłodą, która nie potrafi cieszyć się życiem" ? :D

Mnie z kolei totalnie nie interesuje seks bez zobowiązań - za bardzo się przywiązuję do ludzi.

też jestem singielką oczekuję porządnego i sama się nie pruje jak to nazywacie brzydzę się tym, libido mam duże ale po to mam rozum i silną wolę by ich używać, łatwa kobieta jest obleśna nie ważne jak atrakcyjna, traci delikatność, wrażliwość i kobiecość a staje się męską wersją faceta to widać nawet po zachowaniu nie ważne jak ładną ma buzię

ja tam rozumiem autora tematu. dla mnie nawet całowanie się jest bardzo intymne, nie potrafię robić tego z byle kim, raz czy dwa zdarzyło mi się po pijaku całować z obcym facetem to dłuuugo czułam do siebie niesmak... to było parę lat temu, od tamtego czasu bardzo kontroluję się przy piciu ;) nie chciałabym faceta, który miał dużo przygodnych partnerek bądź był w jakiś seks układach