PIELĘGNIARKI ILE ZARABIACIE!!!

bo te czasy już się skońły---- no raczej nie ;)

może zacznij czytać fora ratownicze, tam to jest dopiero kultura, zwłaszcza jak o pielęgniarkach wspomniane

dlaczego mamy brać na siebie odpowiedzialność skoro w pobliżu dostępny jest lekarz? zapoznaj się z ustawą o zawodach naszą to się dowiesz co możemy, mamy jeszcze na tyle oleju w głowie, żeby odwalać pracy za kogoś. łatwiej i bezpiecznej zadzwonić :)

sory ,ale ratownicy mówią tylko prawdę ze golicie kasę za pomaganie lekarzom ,a pielęgniarki piepsza jakieś farmazony ze rm to mordercy ,maja braki edukacyjne mimo ze ratownik musi się wiele więcej uczyć (punkty anie tylko kilka kursów ,specka i już wszystko wie) ,nie maja odpowiedzialności (dziwne ze to wy musicie mieć na oddziale pana doktora itd.) każdy do was wyciąga rękę a wy tylko się przyp*****lacie i kłamiecie na temat innych zawodów ,z byle własnej pierdoły banalnej dla każdej innej grupy medycznej robiąc mega wyczyn

ratownicy za to operacje na otwartym sercu mogą robić w karetce, pielęgniarki na świecie też

''dlaczego mamy brać na siebie odpowiedzialność skoro w pobliżu dostępny jest lekarz? zapoznaj się z ustawą o zawodach naszą to się dowiesz co możemy, mamy jeszcze na tyle oleju w głowie, żeby odwalać pracy za kogoś. łatwiej i bezpiecznej zadzwonić usmiech.gif'' no i to jak ktoś wspomniał jest patologia ze pielęgniarka zarabia więcej od samodzielnego ratownika czy młodego lekarza ( a i nie jeden specjalista zarobi mniej) tylko w medycynie fizyczny od pomagania ,zarobi więcej od umysłowego

''ratownicy za to operacje na otwartym sercu mogą robić w karetce, pielęgniarki na świecie też'' chyba baby z nosa wydłubywać

jakiś wielkich różnic w pensjach nie widze, nie wiem gdzie ta kasa którą pielęgniarki golą a też muszą się dokształcać cały czas

ratownik w karetce może tyle samo co pielęgniarka systemu

w karetce specjalistycznej też jest lekarz ratownik ma jednego pacjenta na raz ( na 2 ratowników) pielęgnarka : 2 pielęgniarki na 40 pacjentów

pielęgniarka nie zarabia wiecej od młodego lekarza. mam kolegę lekarza i wiem a z resztą karteczki z wypłatą nie kłamią

''pielęgniarka systemu'' kolejne przywileje-nie musisz podejmować decyzji o wyborze studiów-zrobisz specke z położnej albo ratownika,a do tego nie będziesz musiał płacić za kursy zdobywając punkty ,a jeszcze kasę większa dadzą '' 2 pielęgniarki na 40 pacjentów'' plus lekarz ''jakiś wielkich różnic w pensjach nie widze, nie wiem gdzie ta kasa którą pielęgniarki golą a też muszą się dokształcać cały czas'' raczej samodzielny ratownik muszący się do końca swojej pracy dokształcać za punkty (dziwne ze wy tego nie macie-specka,kilka kursów i już wszystko wiecie i cała wypłata dla was) ,biorący pełna odpowiedzialność za pacjenta na karetce podstawowej,nie tak jak wy pod skrzydłami doktora ,dysponujący ogromna ilością dostępnych leków ,procedur i zabiegów w porównaniu do pielęgniarki,głownie asystującej lekarzowi (podawaczki :)) powinien zarabiać więcej-a tak jest zwykle tysiąc mniej ,plus kasa jeszcze na kursy

nie wiem jak z ratownikami ale w dco pielegniarki zarabiaja 1,5 raza wiecej niz lekarze specjalisci

Yppo

karteczki z wypłatą nie kłamią----dziwne gdzie wy te karteczki znajdujcie piguły

Uppp

Upppp

Zawszę łatwiej jest wykonać zlecenie lekarza niż myśleć sam mu

co wy macie z tymi lekarzami w karetce też jeżdzą lekarze w specjalistycznej. Sami też dużo więcej od pielęgniarek nie możecie. powtarzam proporcje: 2,3 ratowników na 1 pacjenta 2 pielęgniarki na 40 pacjentów a lekarz siedzi w dyżurce lub w domu pod telefonem nie masz pojęcia jaka to odpowiedzialność więc nie chrzań a jak się coś dzieje wykonujemy te same czynności co wy, sami podłączamy leki ( tak tak zdzwiony?) zakładamy wkłucia oceniamy stan pacjenta (tak wyobraź sobie że potrafimy, nie siedzimy z załozonymi rękami i czekamy aż lekarz przyjdzie z dyżurki) rozpoczynamy reanimacje w razie potrzeby. A leków sami dużo więcej też nie możecie podłączać niż pielęgniarki a no i ratownik nie może wypisywać recept z tego co wiem :p ratownik jedzie, udziela pierwszej pomocy i oddaje pacjenta do szpitala. i nie musi się martwić pozostałymi 39 chorymi w tym czasie jak coś się dzieje w szpitalu pielęgniarki udzielają j pomocy również róznica jest taka że lekarz jest bliżej a jak jesteście tacy mądrzy to po co ten lekarz w karetce :d mądralo

a karteczki z wypłaty no coż mam kolegów lekarzy i lekarki proste nie zarabiają 2 tys

a z resztą trzba było pójść na pielęgniarstwo jak to taki super łatwy zawód za super kasę a nie teraz żale wylewać tylko jakoś chętnych nie widać ciekawe czemu

ale mnie zawsze (jako lekarza) śmieszyły te g****oburze między ratownikami a pielęgniarkami. Drogie pielęgniarki, szanuję waszę pracę, bla bla bla. Prawda jest taka że wasze izby mają dużą siłę przebicia i forsujecie sobie wszystko co najlepsze, a co wam się nie należy ani trochę!!! Studia pomostowe??? co to za twór żeby w 2 lata studia wyższe sobie dorabiać??? Specjalizacje systemu? jak chciałyście w karetkach pracować to trzeba było ratownictwo skończyć a nie pielęgniarstwo Pielęgniarki wpychają się też na pdeiatryczne, neonatologiczne, położnicze- a położne są bez pracy Uważam że piguły to najbardziej rozwrzeszczana, najbardziej roszczeniowa grupa w Polsce, przy jednoczesnych niskich kwalifikacjach. Zrozumcie to wreszcie- waszą pracę może wykonywać KAŻDY JEDEN. Nie wymaga ona studiów, podawanie leków wymaga umiejętności CZYTANIA, a iniekcje- rodzice chorych dzieci muszą się ich nauczyć nieraz w godzinę ;/

prośba do kobiet o wypełnienie ankiety https://www.ankietka.pl/ankieta/222111/problemy-kobiet-w-korzystaniu-z-toalety-w-pracy.html

napisał jakiś ratownik podający się za lekarza :)))

a co niby sobie forsują pielęgniarki co najlepsze :D bo jakoś nie zauważyłem. spokojnie, za chwilę pielęgniarek nie będzie i tak moja mama jest pielęgniarką

hmm iniekcje podskórne to żaden problem ale np dożylne to już gorzej panie lekarz byłam świadkiem jak pana kolega po fachu tez się mądrował dał ryja na pielęgniarki że nie mogą się wkuć, na co oddziałowa : z tego co wiem na lekarskim też uczą zakładania wenflonów, zapraszam no i nie wkuł :D i po co się było tak wymądrzać

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/zarob-ze-mna-500-zl-w-jeden-dzien-p_6499150

nie podszywam się pod ratownika. Ta grupa też ma nieraz sporo na sumieniu, ale przynajmniej pracują tam,za co im płacą i na kogo byli szkoleni a nie wpieprzają się w system np ratownictwa medycznego umiejąc wielkie nic. Co do zakładania wenflonów- zdecydowana większość lekarzy posiada tę umiejętność bo ona nie wymaga wielkiej filozofii. Właściwie to żadnej. A jest oczywiste że np taki okulista kiedy nie robił tego od X lat może za pierwszym czy drugim razem mieć problem. Wszystko to, co umieją pielęgniarki można zmieścic w jednodniowym kursie a wymagają studiów wyższych. Żałosne

absolutnie nie ma nic bardziej żałosnego niż twierdzenie "doświadczonej pielęgniarki" że powinna zarabiać więcej niż młody lekarz. Wbijcie sobie do głów bo tylko w polsce macie z tym problem: lekarz to lekarz i nigdy nie powinnyście zarabiać więcej niż on. Musi być gradacja. To tak jakby doświadczona salowa miała od was więcej zarabiać bo dłużej pracuje!!!!!

Up