PIELĘGNIARKI ILE ZARABIACIE!!!

jakże wielka rola hehe jesteś kompletnie GŁUPI serio zero pojęcia w temacie ktoś kto ma jakiekolwiek by tak nie pomyslał nawet

właśnie czytam ten zakres pielęgniarek i nie widzę tu nic takiego szczególnego co można robić jako "zwykła" pielegniarka. Wszystko, nawet tak oczywista czynność jak wykonanie EKG wymaga dodatkowych kursów. Leki podawane bez zlecenia lekarskiego to leki bez recepty i każdy może podać je sobie nawet sam

Polska ma wskażnik 2,2 lekarza na 1000 mieszkańców, najmniej w Europie. Srednia europejska to 3,5 a w Niemczech jest 4,2 i dalej krzyczą że za mało i chłoną naszych lekarzy aż miło. Ostatnio wprowadzili we Wrocławiu stypendia od 3 roku studiow (czyli przez 4 lata studiów) że jak się zadeklarujes pracować po stażu w Austrii to masz co miesiąc do końca studiów i przez całe 13 miesięcy stażu 500 eur na rękę już tutaj w pl czyli 2 koła co miesiąc już na studiach tylko za to że tam wyjedziesz a tam na rezydenturze masz już na 1 roku 3-4 tys euro na rękę. Żyć nie umierać . Wypadam stąd zaraz po studiach. Tutaj do 40 roku życia tyrałbym za 2 tysiące złotych miesięcznie

22.47- dokładnie. w polsce jesteś lekarzem, zarabiasz jako młody mniej niż pielęgniarka a ta ci jeszcze powie że "ona to ma doooświadczenie". Haha. Ja też uciekam.

polskie pielęgniarki też chłoną wszędzie. nawet jakby w tym wykazie był wpisane operacja na otwartym sercu dla niektórych będzie to nic szczególnego byle pokazać ze mają racje tylko dziwine nie pasuje on do teorii że pielęgniarka może tylko myć tyłek i podawac zlecone leki osobiście znam tak dobrze wykształcone pielęgniarki które do pięt nie dorastają niektórym głupim lekarzom, którzy się dostali na studia bo tatus załatwił

powiedz mi więc, co pielęgniarka może zrobić sama, bez zlecenia lekarskiego, co pacjent albo jego rodzina może zrobić bez wykształcenia lub po kilkuminutowym przeszkoleniu????

mam propozycje jak pójdziesz kiedys do szpitala powiedz że nie chcesz pielęgniarki bo twoja rodzina się tobą zajmie :D to sam zobaczysz czego rodzina nie może zrobić, dziecko

Jezu to napisz konkretnie napisz co możesz robić sama i czemu nie jest norma jak w innych krajach ze niema dyżurów lekarzy tylko szpitalu są pielęgniarki!!! PS.dziwne ze lekarze nie wzięli was za łby bo ta nagonka na lekarzy i ich niby bogactwo to całkowity twór i wymyśl pielęgniarek.

A w szpitalu by mogli z powodzeniem w takim układzie jak jej teraz dyżurować lekarze i opiekunowie medyczni którzy by mogli podnieść swoje kompetencje w postaci wykonywania iniekcji. A pielęgniarski czyli miks opiekuna medycznej z asystentką lekarza z najprostszymi w medycynie wymogami edukacyjnymi (nawet nie muszą zbierać punktów edukacyjnych jak ratownicy) i mniemaniem o sobie jak lekarz,zaróbkami jak lekarz (większymi od obarczonych o wiele większą odpowiedzialnością lekarzami stażystami i ratownikami-patologia!!!) Tylko przywileje i żadnych wymagań i obowiązków (tylko w medycynie fizyczny zarobi więcej od umysłowego)

To się popisały tym wykazem leków

23 :25 na pytanie co pielęgniarka umie są trzy argumenty 1.cos tam czary mary 2.nikt ci tylka nie podetrze 3.wyjedziemy z kraju A jedźcie to poznacie co to odpowiedzialność a nie tylko bierne wykonywanie zadań

16.26- w 100% się zgadzam. Pomimo że wielką miłością do ratowników nie pałam, ale doceniam ich samodzielne umiejętności. I to, że zawsze z nimi się dobrze mi współpracowało. a ja wciąż czekam na te umiejętności które w porywie pielęgniarka zrobi sama!!!!

Chyba najbardziej zaawansowanym zasięgiem pielęgniarki jest czyszczenie drzewa oskrzelowego

Najśmieszniejsze że to sie ma na równi z lekarzami i proszę od ratowników. Nawet izby pielęgniarskie oficjalnie wypowiadały sie ze ratownicy nie powinni dostać podwyżek -tak to nawet ub i gestapo nie robili bo gnębili ludzi oficjalnie Trzeba pamiętać ze ratownik pracujący nawet na karetce podstawowej samemu diagnozując stan zagrożenia życia i podejmując zaawansowane zabiegi ratujące życie zarabia mniej od pielęgniarki pod skrzydłami lekarza,niema podwyżek,pracuje tylko na kontrakcie a nie na cieplej umowie i jeszcze musi wydawać kasę do końca swojej pracy na kursy by zbierać punkty Ale jak to mówią piguły ratownik to debil medyczny który miał pięć przedmiotów na studiach i niema odpowiedzialności ani wiedzy medycznej ;)

jakie to nasze społeczeństwo jest p*****lnięte, umie tylko wypominać, że pielęgniarki nie są potrzebne, że inni pracownicy też, tylko sami są potrzebni. Nie jestem pielęgniarką ale chciałam dowiedzieć się ile zarabiają,, no ale tu same wyzwiska itp. Chodzi o to, kto by na jakim stanowisku pracował czy to sprzątaczka, czy podcieracz d**y czy inżynier to w obecnym czasie najniższa krajowa winna być zbliżona do unii tj. ok. 5-6 tysięcy a nie 1850 zł, bo to jest za prace, gdzie za leżenie się i pieprzenie dostaną po 500 zł za darmo za zrobienie jednego dziecka, także za pracę winny być godne płace. No ale nasze pieprznięte społeczeństwo uważa, że sami winniśmy zarabiać a pozostali już nie. Pieprzone katoliki, w kościele rączki złożone a innych jakby mogli to zagłodziliby za to, że pracują

18letni staż pracy, 3tys na rączkę z dodatkami, miasto do 300tys

przecież każdy zawód jest inny i ma inne wymagania, nie rozumiem po co te porównywania i obrażanie się nawzajem mój mąż jest lekarzem, ma 2 specjalizacje, m.in. lekarz medycyny ratunkowej i pracuje też w karetce i z jego rozmów wynika, że ratownik medyczny musi mieć bardzo dobrą wiedzę na równi z nim,bo jak jest zespół P to oni sobie sami muszą poradzić i ratować życie [ciągle robią kursy, które też prowadzi mój mąż]. Pielegniarki natomiast według rozmów w towarzystwie lekarskim nie mają zbyt dobrej opinii, mimo że wielu znajomych lekarzy ma żony pielęgniarki. Ogólna opinia jest taka, ze pielęgniarka jest od wykonywania poleceń lekarza, napracują się dziewczyny to na pewno, ale one wykonują swoją pracę mechanicznie, nie musza myśleć, od myślenia jest lekarz, a one muszą tylko podać zapisane leki, zmienić opatrunki itp.wszystko to, co mają zapisane, ale też są potrzebne bardzo i mają ciężką pracę, bo z ludźmi się pracuje ciężko

Co wy macie ludzie z tym stażem pracy . Starz pracy się nie liczy tylko zakres uprawnień i decyzyjność a ta w Polsce u piguł jest niewielka (w innych krajach i o wszem)Czy salowa z 40 letnim stażem ma zarabiać więcej od młodego chirurga?! :D

Mnie jako lekarza boli to, że ratownicy, którzy w mentalości mają jednak większą samodzielność, są degradowali przez pielęgniarki i izby pielęgniarskie. Bo niby czemu pielęgniarka może pracować i na oddziale i na sorze i w karetce a ratownik na oddziale nie może?

Nie wiem ile powinni zarabiać ratownicy, ile pielęgniarki a ile lekarze ale z tych wszystkich dysput (nie tylko na tym forum ) można wyciągnąć wniosek że ten kraj to jeden wielki kompleks lekarza

margaretka mówi to co myśli każdy lekarz, ale poprawność polityczna zabrania to mu mówić głośno. Każdy doktor woli pracować z ratownikami, bo to po prostu zazwyczaj fajni ludzie. A praca z zakompleksioną pielęgniarką, przekonaną o swoich niezwykłych umiejętnościach,a nie umiejącą nic jest po prostu porażką ochrony zdrowia

no przecież ratownik może pracować na oddziale od niedawna to weszło. Tylko pytanie co by tam robił.

ojojoj biedni pokrzywdzeni ratownicy

porażka ochrony zdrowia? jak kazdy pielęgniarkę wyzywa że nic nie umie to trudno nie wpaść w kompleksy wasze wnioski: ratownicy i lekarze są super mądrzy i wogóle cacy ale przydadzą się nam opiekunki do "brudnej roboty" a pielęgniarki niech spadają Brawo :D

Jop

I jakoś same pielęgniarki nie potrafią wymienić tych samodzielnych zadań,a tak chętnie wypowiadają sie o zaróbkach lekarzy . Pielęgniarka zagrabiająca w Polsce więcej od młodego lekarza czy ratownika w zespole P -patologia!!!

A ratownicy są faktycznie pokrzywdzeni

Up

pielęgniarki taaaakie samodzielne, a nie potrafią wymienić jednej czynności którą tak "samodzielnie" bez decyzji lekarza robią.

Upp