Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

urodziny dla dziecka organizowanie dwie rodziny prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gość

Po 3 latach wróciłem do bylej z którą mam dziecko 4 letnie. Teraz będę urodziny naszego dziecka matka organizuje urodziny gdzie przyjedzie jej rodzina i chce żebym dołożył się do polowy kosztow(rodziny praktycznie jej nie znam ona moja zna ale nie będzie mojej rodziny BO TWIERDZI ze się nie pomiescimy wszyscy ją na to ze mogę zorganizować dla dziecko jakieś zabawy gdzieś. Go zabrać kupić zabawkę ale w koszta nie będę się pakowal bo przyjeżdża jej rodzina tez nie mam kasy i czuje się z trym źle mam wyłożyć na obiadki dla jej rodziny a moja rodzina będzie nie obbecna chociaż moja matka i babka opiekował się dzieckiem przez 3lata Inaczej jak by było ze moja będzie i jej wtedy mogę się dołożyć lub zrobić inaczej podwójne ona dla swojej ja dla swojej. Ona twierdzi ze to nie życie razem ja jej odpowiadam ze mogę powiedzieć tak samo ze nie żyjemy razem jak moich np rodziców nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje się z tym źle ze kasa dla niej najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia2222defe
Trochę napisałeś chaotycznie że nie do końca wiadomo o co chodzi. Nie powinna jedna osoba faworyzować jednej rodziny a drugą rodzinę pomijać. Jednak nie napisałeś na przykład jakie są relacje między twoją partnerką a twoją matką czyli jej teściową. Wiemy nie od dziś że teściowe dokuczają i może dlatego twoja wybranka tak stawia sprawę, o czym ty tutaj nie mówisz. Oczywiście synowa też może być tą złą i może to ona ma wredny charakter. Może opisz lepiej wasze relacje i relacje teściowa synowa wtedy będzie można cos więcej napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już szmato jedziesz na dziewczynę??? a nie zauważyłaś ściero jedna że tatuś przez trzy lata miał rodzinę w du/pie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka _obecnie kiepskie relacje nie przepadają za sobą moja matka wychowywała syna syna przez 3 lata w godzinach pracy matki dziecka. Ostania awantura to ze odwiozlem syna od mojej matki z pretensiami ze kortka przesmierdla bo matka coś gotowała i zapach przedostał się na korktke. Wrzeszczala wsciekal się bardzo ze matka będzie przyjeżdżać po kurtkę i będzie prac.boże kochany. Ja za jej matka tez nie przepadam we wszystko się wtrąca ostanie wttracanie o podwyzszke alimentów 1200zl udzielała się na sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, źle zaczynacie. Chyba wkrótce znowu się rozejdziecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróciliśmy po 3 latach teraz jesteśmy razem znaczy mieszkamy w innych miejscach ale w tej samej miejscowości ja mam dom ona bloki powiedziała ze teraz pomieszkamy u niej znaczy będę pomieszkiwal a na lato przeprowadzi się i następnie na zimę mamy iść na bloki bo ona wyrementowala mieszkanie i nikomu nie wynajmie ja tego sobie nie wyobrażam w przyszłości ze będę się przeprowadzał jak Cygan wybudowalem dom 170m po to żeby co pół roku się przeprowadzać na bloki 50m2 gdzie jej rodzice mieszkają w tej samej klatce. Czyż nie mam raci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przyjedzam do niej pomieszkiwac ale też tęsknię za swoim domem jak napale sobie w kominku klimat nie to ze tu jest źle ale ja z bloków ucieklem żeby mieszkać w domu z działka wiecie sami chyba lepiej mogę trochę na samym początku pomieszkac ale żeby cały czas albo żeby się przeprowadzać co pół roku po to ze w zimę jest drożej w domu bo grzanie gazem. Ale zapomniała o tym ze ja przez cały rok nie płacę komornego i w lato to wogole jest tanieje w domu. A komorne i tak będzie musiała płacić nawet jak będzie mieszkała u mnie w lato. Ale ona nie wynajmie mieszkanie (ja bym wynajął i mial dodatkową kase)ona twierdzi ze poniszcza ale co tu niszczyć panele można kupić drugie ale bo ściany można pomalować. Musze o tym już myśleć bo później mogą być schody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kur/wa to dziecko nie jest najważniejsze, tylko klimat przy kominku? masz nas/rane w głowie, ona też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się czy z tobą jest wszystko ok, bo piszesz troszkę jak chory psychicznie. Twoja dziewczyna pracowała i jak rozumiem teściowa tylko pomagała w wychowaniu bo siedziała z dzieckiem a nie wychowywała. Widzę że nadajesz na falach swojej mamusi. Ona uważa że jeśli posiedziała z wnuczkiem to go wychowywała. Nonsens. W przedszkolu dziecko się nie wychowuje tylko tam zostaje na czas pobytu matki dziecka w pracy. Skąd takie słowa że twoja matka wychowywała dziecko, jakim prawem? Dziecko ma swoją matkę która jeszcze do tego musi pracować bo ty jako facet nie jesteś w stanie wyżywić rodziny. Co do jej mieszkania to ma rację dziewczyna że nie wynajmie, mnie nawet okna pobili i nikt mi za to nie oddał. Sprawa na policji o zniszczenie mienia została umożona bo policja twierdzi że nie ma dowodów kto okna zbił. Nie żądź się głupio czyimś mieszkaniem i naucz pisać po polsku chłopie. I daj kase na dziecko na urodziny a mamusie naucz siedzenia z boku niech nie fika i nie szkaluje matki dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz lecę wyzygam się z pieniędzy na urodziny syna dla rodziny jej obiadki pierdoly itp a mojej rodziny nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oto to chodzi czy byście wylozyli kasę bo po trzech lata nie bycia ze sobą (z synem kontakt. Był i było placone) Po To żeby zrobić imprezę urodzinowa dla syna z jej rodzina. Bez możliwością zaproszenia mojej. Czy k***a nie czuli byście się wykorzystani i faworyzowana tylko jej rodzina co to ma być do k***y nędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia2222defe
I takie są właśnie mądre teściowe które uważają,że ,, wychowywały'' wnuczka i szkalują synową która pracuje nie z przyjemności tylko zarabia na chleb! Świnia jest z twojej matki skoro ma czelność obgadywać matkę dziecka i mówić że musiała wychowywać wnuczka. Dzieci czasem z kimś zostają, czy w przedszkolu, czy z nianią, albo chodzą do żłobka i to nie te instytucje wychowują tylko rodzice. Ty uważasz że twoja matka wychowała bo z nim siedziała. Jesteś człowiekiem głupim i nigdy nie będziesz miał normalnego życia dopóki nie przestaniesz słuchać się mamusi. Matka twoja pomogła bo miała taką chęć ale niech nie wymawia i nie szkaluje matki dziecka. A gdzie ty byłeś jak twoja partnerka musiała iść do pracy? Ty pewnie jako niedzielny tatuś miałeś w tyłku a ona harowała na dzieciaka żeby mu lepsze zabawki kupić. Teraz ona chce wyprawić maluszkowi przyjęcie a ty chamku liczysz kase i obiady wymawiasz jej rodzinie. Jak chcesz zrobić dziecku przyjęcie z twoją rodziną to niech twoja matka u siebie za swoją kase zrobi obiad wy kupicie tort i zrobicie urodziny innego dnia. Jesteś dla mnie potworem że nie chcesz wyłożyć na rodzinę twojej partnerki. W końcu matka twojej partnerki ją urodziła powinieneś ją szanować. Twoja matka z kolei twojej partnerki nie szanuje i ty też. Sami się wychylcie z propozycją a nie na gotowe tylko i tyłek obrabiać mamie dziecka która się stara i pracuje aby jakoś to było.DNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdzielę, a ileż te urodziny będą kosztowały, że przeżywasz jakbyście wesele mieli robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym tyle czasu miałeś ją w tyłku po kilku latach wracasz i chcesz swoje warunki wprowadzać. Rzygam na takich ludzi, nie dość że dziecko zostawiłeś i ją to teraz stawiasz jej swoje ale. Jakim prawem? Powinieneś jej dać całą pensję aby ona decydowała na co wydajecie pieniądze a ty żałujesz kilkuset złotych na przyjęcie dziecka. Jesteś nikt skoro piszesz że ,, nie dasz na obiadki dla jej rodziny'' Domyślam się że jak poznałeś dziewczynę to przychodziłeś do niej na obiady gdzie jej matka cie gościła i to wyobraź sobie nie było za darmo. Ona musiała to kupić. Jeśli cię nie gościła to i tak masz obowiązek dać na przyjęcie. Twojej partnerce się nie dziwię, że nie chce twojej matki widzieć. Jeśli twoja matka nie chce się podporządkować i nie rozumie co to szacunek, to nikt nie będzie się zmuszał jej obecnością. Jeśli jej zależy na wnuczce to niech sama, twoja matka, wyprawi u siebie dla dziecka przyjęcie. A ty człowieku niedzielny tatusiu jeśli masz tyle na sumieniu to nie fikaj i nie stawiaj swojego widzi mi się. I nie żałuj ludziom kawałka kotleta. Wstyd. To dziecku będzie miło że będzie rodzina, a że twojej matki nie będzie bo nie umie się zachować to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz taki super ekstra dom, a argumentem Twojej dziewczyny jest brak miejsca w mieszkaniu, aby pomieścić wszystkich gości urodzinowych syna, to zaproponuj jej, że zrobicie je w Twoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może bym Ci cod doradziła, ale przeczytałam tylko pierwszy post. Nie do końca rozumiem, o co Ci chodzi, bo nie używasz kropek ani przecinków. Dalej nie czytam i nie będę rozkminiać tematu, bo nie szanujesz swojego rozmówcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba bys był mocno głupi zebys dal kase na te urodziny,ale dajesz i sa rodziny albo dla swojej rodzinki niech robi sama i nie szuka frajera. A tak w ogole to obydwoje jestesci jacyz walnieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×