Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćggtibbh

czy wasi mężowie też tacy sa?

Polecane posty

Gość gość
Moj tez fajny, ale nie od razu :) dopiero jak dziecko skonczylo rok to zaczal sie nim super zajmowac. Dosc pozno wraca z pracy ale mam jeszcze do pomocy babcie (moja mame) wiec jakos sobie zyje i nie narzekam :) ostatnio mam nawet wyrzuty sumienia, ze za duzo czasu spedzam poza domem :) autorko wspolczuje Ci, wiem ze Ci ciezko, prawdopodobnie bedziesz musiala jeszcze troche wytrzymac zanim sie dzieci nie usamodzielnia na tyle, ze bedziesz mogla zostawic je same w domu. Faceci sie nie zmieniaja, a jesli juz to na gorsze :/ moj co prawda zaczal sie zajmowac dzieckiem ale sam chcial. Chyba zaczal zazdroscic ze dziecko bardzo sie do mnie przywiazalo :) a pozniej jak mala juz sie przyzwyczaila, ze ma tez tate to jak wraca z pracy az piszczy z radosci jak go widzi i to go motywuje jeszcze bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego się spodzewasz? Ty siedzisz w domu, on pracuje, to moze się urwie z pracy, bo chcesz iść do sklepu? Ale oczywiście jeszcze ma hajs przynosić i to spory. Ma się rozdwoic?? Co innego jak obydwoje pracują tyle samo, to jak najbardziej powinno się podzielić obowiązki, bo macie tyle samo czasu. Ale nie, teraz to facet ma utrzymywać rodzinę i jeszcze domem się zająć, a kobieta leżeć i pachniec... Ogarnijcie się. x sama sie ogarnij co sie tutaj dzieje??? jak czytam ta kafe to wszystkie problemy są wynikiem tego że kobieta nie pracuje zawodowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kobiety same sobie gotują ten los same od siebie wymagają ze mają być super żonami, matkami, mające dom na błysk, codziennie świezy obiad z dwóch dan i oczywiscie muszą pracować zawodowo co najmniej na cały etat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż taki nie jest. Wraca z pracy i spedza czas znami. Karmi przewija kapie kładzie spać. Sam wie ze rodzicielstwo to praca 24h. Od samego poczatku, a jestesmy razem 9 lat. Kasa jest nasza wspólna bo jestesmy rodzina.nigdy niczego mi nie zalowal. Szanuje mnie nie ważne czy przynoszę 4tys czy 700 zl czy nic do domu. Caly czas staramy sie o związek by nie dopuścić do tego o czym słyszę na tym forum. Rozumiem ze ludzie zmieniają sie po ślubie ale sorry nie chcę wierzyć ze nie zauwazalyscie tego jaki jest mąż przed ślubem. Bardzo Wam współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×