Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pomóc Żonie (i sobie)

Polecane posty

Gość gość

Witam! Jesteśmy młodym małżeństwem, mamy 9 miesięcznego synka.Ostatnio Żona ma wszystkiego i wszystkich dość.I nie wiem jak jej pomóc.Mieszkamy w Niemczech i nie mamy tu nikogo kto mógłby pomoc w opiece nad małym. Ja staram się pomóc jak tylko mogę ale pracuję i nie mam za dużo czasu. Zaproponowałem żeby może poszla na fitness albo cos żeby się oderwać od wszystkiego, to stwierdzila ze pomogę jak oduczę synka jeść w nocy(je 2 razy), spania u nas w pokoju i marudzenia na spacerach... Ktoś pomoże?co mogę jeszcze zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagęszczajcie mleko które dostaje syn przed spaniem, albo dawajcie mu kaszki, one są bardziej kaloryczne i zapewnią uczucie sytości na dłużej. Moja córka ma 1,5 roku i też marudzi jak siedzi wózku, to normalne, niektóre dzieci wózka nie lubią. Powieście mu w jakieś zabawki. U mnie pomógł jeździk, w którym córka uwielbia jeździć ( jest on mniej wygodny dla mnie ale co tam :) ) a co do spania u was w pokoju to moje dziecko nadal śpi z nami w pokoju :) i cóż w tym złego ? a śpi dlatego, że czasami budzi się ok 5.00 nad ranem i przychodzi spac z nami. Jeżeli ona tego potrzebuje to jak mam ją wyrzucać do jej pokoju. Twoja żona ma prawo mieć kryzys. Ja sama go miałam, mimo że moje dziecko to prawdziwy anioł. Na wiosnę jak już synek będzie umiał chodzić niech żona wychodzi z nim na plac zabaw. Tam są zawsze jakieś inne matki z którymi sobie pogada ;) mi to bardzo pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dodam jeszcze, żebyś często mówił żonie, że ją kochasz, że jest piękna. Że synek zaraz urośnie i będzie mógł pójść do przedszkola, że to najtrudniejszy okres, ale potem będzie lepiej :) i żona jeśli jest niewyspana w nocy to niech idzie spać kiedy dziecko ma popołudniową drzemkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby to samo napisała kobieta, to zostałaby z*************-n -a od góry do dołu, powód zawsze jakiś się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super podejście! :) Przede wszystkim opiekuj i troszcz się o żonę i dziecko. Szczęśliwa żona to szczęśliwe dziecko :) Namawiaj żonę na wyjście na fitness, zrób krok dalej i daj jej wejście/karnet, niech ją to zmobilizuje. Sport i wysiłek, towarzystwo innych ośób na pewno dobrze jej zrobią. Spanie w pokoju - zróbcie kącik dla dziecka i konsekwentnie tam je usypiajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci zaczynają w tym wieku interesować się wszystkim i protestować kiedy robimy coś na co nie mają ochoty (marudzenie na spacerze). Często kobiety właśnie w tym okresie dorastania mają kryzys. Karmi piersią czy mm? Może dziecko się tak nie najada. Jak ktoś wcześniej pisał, zagęszczajcie mu mleko na noc, będzie bardziej syte. Może niech na spacer wychodzi w porze drzemki to będzie miała spokojny spacer też dla siebie. Można różnymi sposobami próbować oduczać różnych rzeczach, ale musi też zrozumieć, że teraz jej to przeszkadza, ale sama tak nauczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kari piersią niech przestanie, bo dziecko pewnie się nie najada. Spać z wami też nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ponownie. Nie karmi piersią a mleko zagęszczamy już od 4 miesiąca kaszkami,bo inaczej by jadł co godzinę. Co do drzemek popołudniowych to też nie jest takie łatwe bo śpi dwa razy ale max po godzinie.a komentarze typu co w tym złego że śpi u nas w pokoju w ogóle nie pomagają. Jednym to nie przeszkadza a widocznie mojej żonie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro zagęszczacie kaszki i zjada całą butlę na noc to spokojnie powinno spać do 4-5 rano bez jedzenia. Spróbujcie nie dawać jedzenia wcześniej tylko pić i smoczek, przytulić, ululać jak trzeba. Po paru dniach sie przyzwyczai, że nie ma żarcia w nocy więc nie ma cie sie rozbudzać trzeba spać dalej. Ja od 2 tyg tak robie (na początku było dużo lulania i nawet czytanie bajki o północy, ale od 2 dni już spi do 4 rano i sie nie budzi. Jak śpi 2xdziennie po 1 h to i tak dużo szczęścia macie ;) mieć dla "siebie" 2 h w ciągu dnia to dużo przy dziecku i żona nie powinna narzekać tylko sie cieszyć !! Co do spania z wami to może wypróbujcie jakieś metody, które są uznane przez specjalistów. Jest książka "uśnij wreszcie", tam są opisane mechanizmy snu i usypiania, żeby dziecko spało samo i całą noc. Osobiście nie stosowałam, ale znajomym pomogło (oni mają serce z kamienia ;D). Jeśli dziecko ma "uczulenie" na łóżeczko to może wstawcie do pokoiku normalne łóżko a dostawką z materacem (w ikei jest takie cudo). Dużo miejsca zajmuje, ale dziecko musiałoby chodzić przez sen, żeby z niego spaść. I wtedy buta, kładziecie się z dzieckiem, przytulacie i zasypia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie karmi piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam serdecznie. Niestety tak to juz jest. Dzieci maja inny rytm spanischen od nas, doroslych. Moja corka, gerät prawie trzyletnia, do drugiego roku zycia budzila sie czasem po des razy w nocy, i nie umiala sama usnac. Teraz tez sie czasem budzi als i sama usypia. Jesli zdecydujecie sie na wysiedlenie dziecka z sypialni do jego wlasnego pokoju, to musicie konsekwentnie sie tego trzymac. Bedzie w nocy duzo chodzenia od pokoju do pokoju. Als babyfon ulatwia sprawe. Slychac co sie w pokoju dziecka dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mieszkam w Niemczech i dużo mi dały różnego typu kursy dla mamy z dzieckiem. np w deutsche rote kreutz tak zwany Pekip. To są zajęcia dla mam i dzieci w takim samym wiek u do pierwszego roku życia. Uczy się zabaw z dzieckiem i poznaje się inne mamy , które maja takie same problemy. Można sobie porozmawiać. Albo fitness dla mamy z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest dużo ofert dla mam z takimi maluchami, i to pomaga oderwać się na chwilę od problemów. To wszystko minie, tylko musicie być konsekwentnie. Dziecko przestanie marudzic na spacerach jak nauczy się chodzić i będzie mogło samo zwiedzać świat. Tylko trzeba trochę poczekać, przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staraj się jak debil, a ona i tak zawsze będzie wolała dzieciaka, przegrałeś sprawę, chłopcze, jestes numerem dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko spalo cala noc po budyniu takim rzadszym na noc, ale w sumie bylo mlodsze. Od 8 miesiaca juz spokojnie oprocz mleka na noc dostawalo kanapki bez skorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Tylko pytanie, czy jakby udało się oduczyć dziecko jeść w nocy i znaleźć sposób na spokojny spacer, to czy jak zacznie raczkować, potem chodzić, biegać, brudzić, psocić, nie będzie jej przeszkadzać? Nauka mówienia też może ją irytować, z resztą wychowywanie dziecka na każdym etapie jest trudne i wymaga pracy, a żona wydaje się być wygodnicka, która zawsze zajdzie powód, by mieć zły humor. Może dziecko pomyliło jej się z lalką? Oprócz tego nie docenia Twoich starań, bo wiele kobiet nie może liczyć na pomoc mężów, którzy pracują, a jednak nie strzelają fochów z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawajcie mu godzinę przed snem kolację. Kaszki,parówki coś czymś się naje. Potem jeszcze mleko i gwarantuje, że nie wstanie do 5. Coś dziecko potrzebuje bliskości więc nie można w wieku 9miesiecy się go pozbyć bo ma się taki mkaprys. Dziecko też ma uczucia a mama jest dla niego wszystkim. Chociaż raz w tygodniu weź małego i idź z nim na spacer. Niech ta kobieta odpocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja żona jest mega kapryśna, jej chyba w ogole to dziecko przeszkadza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×