Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzosmutnamal

Matka mnie wyzywa od ***** nych chamic

Polecane posty

Gość bardzosmutnamal

Witam. Mam od zawsze konflikt z matką. Zawsze mnie biła odkąd pamiętam, teraz mam swój dom rodzinę ale ona znęca się nade mną psychicznie. Zadzwoniła do mnie dzisiaj a ja jej zwróciłam grzecznie uwagę że ona obstaje za moim mężem a nie za mną. Mąż był zły że ona przyjechała pokłóciłam się z nim przy niej bo jej docinał. Ona w samochodzie powiedziała że on ma rację. Dziś przez telefon jej powiedziałam że mi się to nie podoba, bo ja ją zapraszam a ona staje za nim. Wyzywała mnie od j******h chamic i powiedziała że jej wymawiam jedzenie. Ona jak coś jest nie po jej myśli to zaczyna na cżłowieka się drzeć i wyzywa bo inaczej nie potrafi. Czy wy wyzywacie dorosłe córki, czy w ogóle można tak mówić do córki. Ja jej nigdy nie wyzywam ona mnie wyzywa szantażuje. Podtrzymuje kontakt dla wnuczki ale nie mam już siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokoj sie. Jak matka ochlonie to jej wyjasnij sytuacje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy dla swojej wnuczki też jest taka wredna i oziębła? Jeżeli te spotkania odbywają się na granicy Twojej wytrzymałości to powoli bym rozluźniala kontakty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta prowokacja juz byla. 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z mężem psycholem jesteś dla dziecka, z matką wariatka też uttrzymujesz kontakt dla dziecka. I co szczęśliwa jest twoja córka z tego powodu, że ma obok tatusia boksera i babke wariatke? Bez Obrazy, ale zastanów się co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzosmutnamal
Ostatnio powiedziała że źle wychowuję córkę i powinnam jej dać w tyłek, że od klapsa nikt nie umarł. To mnie zdenerwowało. Zawsze mnie wyzywała nie szanowała, szantażuje mnie że mnie wychowała i nie wyrzuciła pod most. Tak mówi. Mówiła mi całe życie że może mnie wyrzucić z domu.Teraz mieszkam z mężem ale chyba się rozejdę z nim bo nam się nie układa. Matka mnie biła, nigdzie mnie nie zabierała, jest dla mnie katem. Zastanawiam się czy matki wyzywają swoje córki czasem. Czy to tylko osoby patologiczne tak robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 59 dobrze ze ty masz idealne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to prawda co piszesz to dziwne, że jeszcze rozmawiasz ze swoją matką. Ale być może się jej jeszcze boisz dlatego na to pozwalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×