dziecko w konkubinacie czy slub

Jestem z moim partnerem od 5 lat, mieszkamy we Francji. Od 3 lat mieszkamy razem i mamy concubinage( czyli konkubinat), ktory we Francji jest legalny (mozliwosc ubezpieczenia od konkubenta i inne). Rozmawiamy od dluzszego czasu, ze chcielibysmy miec dziecko, tym bardziej ze mamy po 30lat. Problemem jest slub, partner chce wielki i uroczysty, natomiast ja chcialabym skromna uroczystosc, najlepiej tylko we 2. Tym bardziej, ze z moja rodzina mam bardzo liche stosunki. Nie wiem czy w tej kwesti sie dogadamy, zastanawiam sie co w przypadku gdybym zdecydowala sie na dziecko bez slubu. Czy dziecko byloby w jakis sposob zabezpieczone? Jak to wyglada w Polsce?

g/ó/w/n/o burza już za 3.... 2.... 1.....

Nie patrz na to czy dziecko będzie zabezpieczone Ślub to święto miłości, a nie biurokracji i jeżeli tak do tego sucho podchodzisz to lepiej go nie bierz. Slub jest dla ludzi którzy sie kochają, a konkubinat to zwykła patologia. Francja ma zalegalizowane takie dewiacje i dlatego upada!

jak facet chce się z tobą żenić to go doceń a nie rozkminiaj co będzie w papierach i ubezpieczeniach

Bierz ślub koniecznie i nie baw się w konkubinat jeżeli chcesz kiedyś być w Polsce,bo tu konkubinie nawet info o konkubencie w szpitalu nie udzielą no i zawsze będziesz w jakimś marginesie no bo jak to brzmi? "konkubina" bleeeeeee konkubinaty są dla tych "wyzwolonych" z którymi facet się nie chce żenić

Ja chce slub ale nie huczny, chcialabym skromna uroczystosc a on sie na to nie zgadza. Poza tym jak wczesniej pisalam z moja rodzina praktycznie nie mam kontaktu. Nie ma co porownywac konkubinatu w Polsce z tym we Francji. W Polsce partnerowi sie nic nie nalezy, we Fr mozna sie podpiac pod ubezpieczenie i ulatwia to sprawy papierkowe. Chodzi mi tylko, jak najlepiej zabezpieczyc dziecko na przyszlosc.

Wiem, ze konkubinat ma w Polsce znaczenie pejoratywne. We Fr, zeby miec papierek konkubinatu potrzebne udowodnienie, ze juz mieszkamy razem, rachunki z min 3 ostatnich msc na nasz adres na moje i jego nazwisko, moj akt urodzenia z Polski, oraz 2swiadkow Francuzow, ktorzy poswiadczyli, ze nas znaja i o tym, ze razem mieszkamy. Wszyscy razem musielismy isc do urzedu i podpisac papierki..

Ale dziecko urodzi się we Francji, no to o co ci chodzi? No i z czym ty chcesz to dziecko zabezpieczać w Polsce? Facet jest ojcem, ciąży na nim obowiązek alimentacyjny, gdyby mu się odechciało dziecka wychowywać, dziecko po nim dziedziczy i koniec kropka.

Chodzi mi np. w przypadku jego smierci czy dziecko byloby jakos zabezpieczone (wiem, ze pisze czarne scenariusze, ale wole wiedziec).

W Polsce wszystko w konkubinacie mozna zalatwoc, ale jest trudniej i mniej wygodnie. Slub bardziaj czy mniej huczny? Czy to takie wazne? Moze skromny a bal zrobisz, o ile dojrzejesz. Pamietaj, ze dobre małzeństwo to sztuka kompromisów :):)

Ciekawe czy Anię Przybylską i Jarosława Beniuka, rodziców trójki dzieci żyjących bez ślubu też nazwalibyście patologią? Nie wiem jak jest we Francji, ale z całą pewnością lepiej niż w zaściankowej Polsce gdzie każdy kto nie podpada pod jedyny słuszny model jest wytykany palcami, a kobiety wychodzą za mąż nie z miłości, ale dla nazwiska i dostępu do konta frajera, tfu, tfu, męża.

dziś dziekuje za Twoj wpis, jednak jest duzo prawdy w tym co piszesz. Ja gdy przyjezdzam do Polski czuje sie jak inwalida, wg Polakow ,bo przeciez w wieku 30tu lat nie mam meza, a konkubent moze mnie zawsze w d**e kopnac a maz nie moze??

Mąż dwa razy się zastanowi czy warto :)

radze slub, choc slub kosztuje, lepiej w tym miejscu jechac na wakacje!!!