Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż mnie ostatnio pierwszy raz uderzył

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy 1,5 roku po ślubie, uderzył mnie podczas sprzeczki, która dotyczyła jego późnego powrotu (wrócił pijany bardzo późno nie informując mnie gdzie jest i co robi, martwiłam się). Czy to się może powtórzyć? Już mu wybaczyłam, ale troszkę się boje, że to dopiero początek, zwłaszcza, że on lubi sobie od czasu do czasu wypić. Mamy 3 dzieci, wiec niedługo może okazać się, że będzie "miał więcej" okazji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgw/alcic kobietę można ale nie uderzyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mu się postawić..jak to się drugi raz powtórzy (bo nie wierzę że nie) muj początkowo też mnie tylko uderzył a teraz idzie już z pięściami..ale ja mu się nie daje, i mu od razu oddaje..oczywiście nie mam takiej siły jak on..ale daje z siebie tyle ile mogę..początkowo mu się dawałam i poniżać i bić,ale on sobie za dużo pozwalał..teraz się i nawet hamuje widzę po nim..ale cóż to za życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybko się uwinęliście z tą 3 dzieci w 1,5 roku :P Tak to jest, jak się zakłada rodzinę z patologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mu zrobić loda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloszard_szybki
Pawlak popatrzył na Zenka i powiedział do Sołtysa , teee Sołtys , przecież jak Zenek , mechanizotor rolnictwa wcale nie będzie pił to się całkiem zmarnuje i poważania wśród ludzi nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, czyli jest w stanie uderzyć własną żonę. No to przygotuj się na to, że będziesz obrywała coraz częściej. I z coraz bardziej błahych powodów. Potem będzie cię lał bez powodu. Mój mąż nawet w najostrzejszej kłótni nawet nie podnosi na mnie głosu (ja zresztą też nie), a co dopiero rękę... A nawet gdyby to kiedykolwiek zrobił, to oddałabym mu najmocniej jak potrafię i to byłby koniec naszego małżeństwa. Nikt nie ma prawa cię bić. NIKT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ślubem był całkiem inny, jeszcze jak się nam dziecko urodziło, i jedno i drugie, to facet do rany przyłóż, coś się zmieniło po ślubie i trzecim dziecku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wydaje mu się, że tym ślubem i trójką dzieci wystarczająco cię do siebie uwiązał. I teraz robi, co mu się żywnie podoba, bo ty i tak nie odejdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj tekst jest reakcja na upadek Twojej ego struktury. Budzisz sie z hypnozy. Rozum ludzki-ciala ludzkie-sa iluzjami stworzonymi przez vibracje ego. Ja jestem Twoja kopia. Ty jestes moja kopia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się z moim mężem często n*******lam i to on ma problem, bo ja jestem od niego wyższa i cięższa więc jak mu przyj***e to tylko skomple jak piesek i idze w koncu wyrzucić śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypsło mu sie pewnie mu głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×