Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ból solą posypany

Polecane posty

Gość gość

Bolało Was kiedyś tak mocno, że mieliście wrażenie jakby ktoś to jeszcze solą posypał? Chodzi mi oczywiście o ból psychiczny. Może będziemy tu opisywać swoje historie, co kogo i jak mocno zabolało na pewnym etapie życia. Moje dwie koleżanki zawiodły mnie tak mocno po wielu latach. Powiedziały mi, że one są przyjaciółkami "od zawsze" i powinnam się dostosowywać do nich. Już się nie spotykamy. Tak mi smutno z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mam przyjaciół już żadnych, syn zerwał ze mną kontakty, od lat mnie unika, nie mam też kontaktów z wnuczkiem, bo ojciec go buntuje przeciwko mnie. Jestem ponoć za bardzo wymagająca i nikt mnie nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 3 dzieci i męża, który mnie zdradzał. Rozstaliśmy się. Ponieważ był zaradny a więc też bogaty dzieci przekabacił na swoją stronę. Kupował im wszystko i spełniał każde zachcianki. Wyberały jego, chociaż wiedziały, że mnie zdradzał. Taki los. Nie chce mi się żyć. Dlaczego los jest taki niesprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taka sytuację z ex,był psycholem,tyranem a jak w końcu go postanowiłam kopnąć to nasłał na mnie kumpli aby mnie napadli po pracy i prawie zgwałcili :O.Nie muszę pisać jak się czułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn żył sobie łatwo,lekko i przyjemnie. Z byłą już żoną żyli na bardzo wysokim poziomie, niczego sobie nie żałowali, chodzili do drogich restauracji, kupili sobie ekstra samochód, etc. Teraz ma dobrze ponad 200 ty. długu, nisko płatną pracę, bo po co się wysilać, a żona odeszła do innego zostawiając mu syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi smutno. Nie mam przyjaciółki, bo wyjechała. Miałam koleżanki w pracy, z jedną nawet byłam blisko, miałyśmy wspólne tematy. Okazała się fałszywa. Kiedyś mogłam ją o coś poprosić, ja też jej pomagałam. Potem od innej dowiedziałam się, że mnie obgadywała, szkoda jej było, że otrzymywałam premię a ona nie. Tylko, że ja ciężko na nią pracowałam, zostawałam po godzinach, pracowałam w domu i naprawdę dawałam z siebie bardzo dużo. Okrutne to życie. Nie mam rodziny. Jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie są podli... kup sobie pieska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz poważnie, czy tylko sobie kpisz? Ostatnio nie mam szczęścia do dobrych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w przyjaciółki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×