Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co odpowiedzieć koleżance?

Polecane posty

Gość gość

Przed pół godziny koleżanka z pracy zaproponowała mi, żebym sobotni wieczór spędziła z nią i jej chłopakiem. Domyślam się, że chodzi jej o seks w trójkącie. Nie jestem zbyt pruderyjna, lubię seks, jestem wolna, co jakiś czas spotkam się z kimś, często kończy się to seksem, ale jej propozycja bardzo mnie zaskoczyła. Pracujemy razem, znamy się jeszcze ze szkoły i przyjaźnimy, ale ona jest z nim już około 3 lat, uważałam ich za stały związek i stąd to zaskoczenie. Nie wiem co za tym się kryje i co z tego wyniknie.Jej facet jest fajny, pieszczoty z nią też by nie były mi czymś obrzydliwym, ale sam fakt, takie bezpośrednie zaproszenie ni z gruszki ni z pietruszki?Jestem skołowana i nie mogę skupić się na pracy, tylko o tym myślę.Zgodzić się z ciekawości?Ciekawa jestem, tym bardziej że nie byłam jeszcze w seksie w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, czy tylko Ciebie tam zaprosiła. Może jeszcze jakiegoś faceta, albo ... facetów ... Jakby co, to weź ze sobą grę planszową i udawaj zaskoczenie, że nie wiedziałaś o co chodzi. To będzie takie Twoje koło ratunkowe ^^ A tak na marginesie - dumna jesteś ze swojego przebiegu? Społeczeństwo coraz bardziej durne i bez krzty moralności ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakim przebiegu wspominasz gościu? Mam 23 lata, więc to chyba normalne, że nie mając kogoś na stałe czasami mi się chce z kimś spotkać i poseksować. Nie spodziewam tam się widowni i innych facetów, w końcu już kilka lat znamy się z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Się nie pytaj, idź, wyszlajaj się a potem zdaj nam relację. Będzie przy czym z***********a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym być na jego miejscu i mieć dwie chętne laski do ruchania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradz sobie najpierw z jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby się tylko nie okazało, że to koleżanka ma na Ciebie chęć, a facet to tylko jako obstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie liżące się samiczki, wilgotne cipki i wypięte dupki to przyjemna myśl.Perspektywa ich w********* jak już się pomiziają to mogłoby być extra przeżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, fajna. Ale teraz wyczuj, bracie: one się liżą i ocierają ale Ty tylko możesz popatrzeć, bo Ciebie to one wcale nie chcą dopuścić. I nawet spuścić Ci się nie pozwolą, żebyś dywanu nie zachlapał. I co, już nie jest tak fajnie? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Satyrze, byłaby lipa.Jakby mnie do dziurek nie dopuściły to tylko własna łapka by pozostała i fontanna spermy na ich ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a autorka gdzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×