Wstydliwa żona

Temat pozostawiam na pastwę tych, którzy mieli z tym styczność. Jestem w związku małżeńskim od 10 lat, nie mamy przed sobą tajemnic. Ja mam podwójną czujność, bo kontroluję ją jak się da, ale tak, żeby się nie zorientowała. Mamy udane życie erotyczne, ALE.. no właśnie zawsze coś, lubimy eksperymenty, ale moja żona się wstydzi, nie potrafi się przełamać. Ostatnio dowiedziałem się, że od paru lat chodziła jej po głowie perwersja, tylko nigdy nie udało się jej zrealizować tego, dopiero ja przymusem przełamałem lody. Kochane kobiety, macie mężów, doradźcie mi jak rozmawiać z kobietą, żeby przestała się mnie wstydzić i po prostu mówiła w prost. Próbowałem różnymi sposobami, żeby się otworzyła przede mną, ale jak grochem o ścianę. Nie chce chodzić po seksuologach, itp.

Moja zona nawet nie chce założyć pończoch, bo mówi że nie chce wygladac jak prostytutka...

w sypialni chyba mozna wygladac jak prostytutka. Co innego jak taka wyjdzie na ulice ubrana jak prostytutka, ale zeby w sypialni sie wstydzic przed wlasnym mezem, chore.

Kochani mezczyzni, dlaczego moj wstydzi sie mnie? Sam nie zaproponuje nic. Tylko czeka az ja sie domyśle:-o

@up Facet nie jest skomplikowany, Twój mąż po prostu chce, ale nie chce przesadzić, żebyś nie pomyślała, że jest zboczony. Powiedz mu, żeby powiedział to się pomyśli. (12:22) - komentarz nie jest mój. Pończochy to tam nie problem, raczej miałem na myśli twardsze rzeczy, o których kobieta cały czas myśli, ale wstydzi się wyznać to mężowi z obawy, że wyjdzie na nienormalną. Każdy po tylu latach ma dosyć zwykłego współżycia, eksperymenty są czymś świetnym, tylko żeby kobiety mówiły o tym wprost...

jakie eksperymenty masz na mysli?

Do 12:24 o wlasnie to. Tez o tym myślałam, jak cos zaproponuje ja, to mowi tylko jak chcesz, nie zaprzecza. Jak mu mowie, co bym chciała robic, to chyba włos mu sie jeży na głowie:-D Wstydzi sie jak dzieciak rozmawiac o tym.

Moja żona też jest bardzo wstydliwa, jesteśmy po ślubie 8 lat. Nawet jak do niej mówię- " pokaż c*pkę albo , że mam ochotę pomacać jej małą " to się czerwieni. Ostatnio leżeliśmy wieczorem w łóżku i miała na sobie koszulkę nocną no to zacząłem macać ją po " muszelce" a ona mi na to zrobiła awanturę. Kiedyś kupiłem jej czarne pończochy no to powiedziała, że nie będzie się ubierać jak prostytutka, masakra...