Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A tmosfera w pracy, czy zwalniacie sie z toksycznych miejsc?

Polecane posty

Gość gość

W pracy spędzamy mnóstwo czasu, te godziny się dodają i wychodzi na to, że więcej jesteśmy w pracy niż z rodziną. więc dobrze by było zeby chciaż otaczali nas tam normalni ludzie. nie wiem czy tylko ja jestem taka nadwrażliwa, ale jak widzę jakieś chore sytuację, obgadywanie, wyśmiewanie, to ja po prostu nie mogę w takim miejscu wytrzymać! Od razu sobie myślę "spędzę w tym toksycznym miejscu większą część dnia, miesiaca, roku itp" dlaczego mam je tak marnować? Na strachu, poczuciu upokorzenia. Jak wy do tego podchodzicie? Czy staracie sie wytrzymać w miejscu gdzie każdy fragment waszego ciala mówi "uciekaj stąd"? Po coś mamy instykty, rozum, wolną wolę. Trzeba chronić zdrowie psychiczne. Oczywiście można sobie radzić tak, że stajemy sie równie wredni jak osoby w okół i gnębić innych, ale ja tak nie chce!!! Czy to normalne przychodzic gdzieś, być gnojonym i tak całe życie? Niech ktoś mądry sie tu wypowie. Czy sprzedajecie swoja godność za pensję? Czy może szukacie innego miejsca. Czy znaleźliście miejsce gdzie jest k? A moze wszedzie jest tak samo? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wszystkich pracach mialam podobnie wlasnie sie zwolnilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz znac odpowiedz na swoje pytania napisz do mojej wróżki Sofii. Jest świetna. Jestem z jej porad bardzo zadowolona i jeszcze ngdy mnie nie zawiodła. Podaje Ci namiar tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie jeden huj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle normalni odchodzą ,a toksyczni zostają,aż w końcu nikt nie chce tam pracować.Jak regularnie pojawiają się ogłoszenia,co 3-4m-ce to już dziwne,czy nikt się nie nadaje,czy nikt nie może tam wytrzymać:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, ja się właśnie z takiego miejsca zwolniłam. Mogłam tylko dlatego, że tu gdzie mieszkam jest więcej ofert pracy i miesiąc niepracowania nie nadszarpnąłby budżetu bo mąż pomaga finansowo. moja mama z kolei jest w nieciekawym środkowisku od lat bo nie ma możliwości zmienić pracy tam gdzie mieszka. podobnie moja teściowa. teściowa ma gorzej, nie mogłabym psychicznie wytrzymać gdybym pracowała tam gdzie ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się zwalniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak widzę że jest mniej wiecej tak jak piszesz..to szukam czegoś innego..daje sobie spokój..ludzi się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×