Jak wyczuwacie swoje perełki w łóżku?

czujecie mocno zmianę po pobudzeniu przed nawilżeniem i skurczami w ograźmie? po jakim czasie mozna to wyczuwać, please bo nie wiem czy coś nie tak :-(

patykiem spruboj

jakie perelki

dzięki, ale czy któraś to wie czy wszystko trzeba na czuja znowu? bo jak chyba nie mam na wyposażeniu żadnych kontrolek :-( :-(

łechtaczkę po i przed pobudzeniem jej chodzi :P skad ma wiedzieć że to już żeby leciec dalej z męskim przyrodzeniem :P

jak jest ślisko, to można dalej lecieć z męskim przyrodzeniem

tak ale jak są wahania, to skąd mam wiedzieć czy jest na tyle ślisko że wystarczy do końca? tym bardziej jak będą jakieś przerwy lub spadki nastroju do faceta? Nie wiem czy można wyczuć że mam pobudzoną w ogóle i czy to już? nawilżenie jest potem przecież..

dyskretnie mozna paluszkiem sprawdzic nawilzenie a pozniej, to juz sama sie nawilza, przeciez sama penetracja daje bodzce do podniecenia, do nawilzenia

ale czy nie czujecie tego jak jesteście podnicone lub macie nastrój że jest np. nabrzmiała w środku. Wiadomo że ta mała część wystaje i my tego nie widzimy, ale czy któraś czuje w środku że jej narosło tak że zaraz będzie dobry start? o to mi chodzi, czy to się czuje po prostu

ja odczuwam tylko skurczę, nie wiem o co chodzi? :P

wtf

tez nie czuje jak mi się powiększa bo jak to czuć

próbuj z żelem