Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Whynotwhyyes

Nasi mezowie, prosze kobiety o porade

Polecane posty

Gość Whynotwhyyes

Głupio mi trochę pisać ale chciałabym się kogoś poradzić, nie chcę pytać się mamy jest to dla mnie krepujace zwlaszcza,ze nie do konca akceptuje mojego meza. Mam 22 lata chodze na studia moj maz jest 4 lat starszy odemnie(26lat) poznalismy sie gdy ja mialam 16 lat ,on byl moim pierwszym facetem. Nie bylismy ze soba razem do tej pory,byla przerwa w zwiazku.jestesmy małżeństwem od niecałego roku.ogolnie jestem z nim szczesliwa,kocham go on mnie tez,zreszta w to nie watpie odkad sie pozmalismy nie dawal za wygrana i caly czas walczył o mnie .pobralismy sie tak na szybko ze wzgledu na to ze bylam w ciazy ale niestety nic z tego nie wyszlo.nie zaluje tej decyzji..moze za szybko ale ciesze sie. Chodzi o to,ze nie mam na niego duzego wplywu, on skonczyl studia ma dobra prace dobrze zarabia i mnie to przeraza bo kupuje mi jakies drogie prezenty, wycieczki ostatnio oznajmij mi ,ze zbuduje mi taki dom o jakim marze. Wielkie dom ,ze zatrudnimy sprzataczke ja bede miala czas dla siebie spa fitness itd.w tym rzecz ,ze ja nie mam zamiaru siedziec w domu i nic nie robic, nie chce zeby on tyle kasy tracil..przeciez mamy kredyty a on sie niczym nie przejmuje.niczym jakby w ogole nie myslam, a gdy ja mu tlumacze to mowi zebym sie nie martwila.siedzi do nocy w pracy, pracuje czasem w wekeendy.przeciez jestem z nim bo go kocham.nie chce zeby sie przemeczal i wariowal.nie wiem jak na niego wplynac ,zeby sie tak nieprzemyslanie nie zachowywal.jeszcze jedno naciska na dziecko, gdzie ja chce skonczyc studia ale dla niego to nie ma problemu bo moge wziac urlop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Oczywiscie nie ma nic za darmo,codziennie nadstawiam mu tylka i daje sie latac w dwie dziury, zebym cokolwiek miala. Skoro za zrobienie loda dostaje dwie stowy na zakupy,to za zbudowanie domu chyba bedzie musial mi nasrac do ryja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Prosze sie podemnie nie podszywac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nacisk społeczny "facet powinien utrzymać rodzinę". Porozmawiaj z nim koniecznie, może daj znać, że nie może cię zostawiać samą w domu i ciągle pracować, bo to źle wpływa na ciebie i wasz związek (sytuacja mojej znajomej - mąż pracował 6-7 dni w tygodniu po 12h, ona nie miała faceta tylko sponsora, nie widywała go, wplątała się w romans, gdzie miała uczucie i czas tego drugiego). Kasa to nie wszystko, lepiej musieć samemu sprzątać w mieszkaniu 60m kw., niż mieć sprzątaczkę w willi, ale mieć czas dla was, móc razem porozmawiać, posiedzieć itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagróź mu że jak nie będzie z tobą spędzał czasu to się z nim rozwiedziesz z tego co piszesz to wynika że posłucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Tylko,ze on nie chce rozmawiac mowi ze nie musze sie niczy. PrzejmowC a on o mnie zadba bo jestwm dla niego najwazniejsza. Jak mozna wychowac sobie meza? Juz myslalam zeby mu przyjenosc po pracy odebrac,czyli sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytlumacz mu to tak, ze skoro Cię kocha, to powinien wziąc pod uwagę i Twoje zdanie. Wysluchac Cię, dowiedziec się, CZEGO TY pragniesz. Mialam dom, i tyle w nim sprzątania, stałej uwagi, biezącej konserwacji, ze teraz mi dobrze w wygodnym mieszkaniu. Przy podejmowaniu decyzji trzeba spisać na kartce plusy i minusy, i jakiś czas się spokojnie zastanowić. Myślę, ze powinnaś skończyć studia, zamknąć etap studiowania. Tobie niepotrzebne jest spa, a spokój ducha, stabilizacja finansowa. Mam rację? Poczekaj z dzieckiem, zdązysz. Okrzepnij w małżenstwie i skończ studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Moze te rozwod zadziała, nawet jesli mielibysmy miec dziecko,tez by go w domu nie bylo calymi dniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytlumacz mu to tak, ze skoro Cię kocha, to powinien wziąc pod uwagę i Twoje zdanie. Wysluchac Cię, dowiedziec się, CZEGO TY pragniesz. Mialam dom, i tyle w nim sprzątania, stałej uwagi, biezącej konserwacji, ze teraz mi dobrze w wygodnym mieszkaniu. Przy podejmowaniu decyzji trzeba spisać na kartce plusy i minusy, i jakiś czas się spokojnie zastanowić. Myślę, ze powinnaś skończyć studia, zamknąć etap studiowania. Tobie niepotrzebne jest spa, a spokój ducha, stabilizacja finansowa. Mam rację? Poczekaj z dzieckiem, zdązysz. Okrzepnij w małżenstwie i skończ studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Przykro mi troche bo od rodzicow nie mam popracia nigdy go nie lubili a tesciowa jest wdowa i jestem jedyna synowa ,zachowuje sie jak moja mama, jest az przemila chce ciagle mnie na kawki wolac i dziekuje mi jak to sie zajmuje jego synem i ze jest on taki szczesliwi.czuje siw troche samotna i zdezorientowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, powiedz twardo "nie mów mi, że mam się nie przejmować. To moje życie, jesteśmy w tym związku razem i chyba ode mnie też powinna zależeć nasza przyszłość, prawda? Rozumiem, że chcesz o mnie dbać, ale czuję się lekceważona. Pogadajmy, proszę, o tym i ustalmy coś wspólnie tak, żebyśmy oboje byli zadowoleni, żeby były spełnione twoje pragnienia i moje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Tak chce miec odpowiedzialnego meza ktory przemysli kazdy krok..przeciez takiego go znalam okn wszystkie wydaki zapisywal obliczalzanim mial cos robic to wszystko analizowal sczegolowo a teraz? Calkowicke odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Prepraszam pisze tak na szybko..i litery sie myla Czasem mam wrażenie, ze on i tesciowa to jaki spisek uknuli i chca mnie wykończyć, myslac kiedys o małżeństwie nie spodziewalam sie ze może byc tak SLODKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Sytuacja tez nie pomaga bo mieszkamy blisko jego mamy naraie w mieszkaniu nalezacym do jego mamy.a do moich rodzicow mam 3 godziny drogi . Spróbuje mu to tak wytlumaczyc.dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam Ci dwie rady. 1.Cokolwiek by się nie działo, niezaleznie od wszystkiego, nigdy nie trać kontaktu ze swoimi Rodzicami. Oni Cię kochają, i zawsze mozesz na nich liczyc. 2. W rozmowach, dyskusjach z mężem, nie uźywaj słowa "rozwód". Wspominanie o rozwodzie w normalnej dyskusji to szantaż." Jak nie zrobisz tego, owego, to wystąpię o rozwód". To nie jest argument, chyba, ze chcesz się z nim rozwiesć, to zrób to od razu. Jest młody, może zauroczony swoimi wizjami życia. Oboje dojrzewacie i zmieniacie się. To, ze pracuje dużo, jest normalne. Rób swoje, studiuj, dbaj o niego i o dom. Natomiast nie odbieraj sobie prawa do współdecydowania o waszym małżeństwie, życiu. I niech on Ci tego prawa nie odbiera. Jesteś żoną. Nie dziewczyną, ani partnerką, ale ŻONĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whynotwhyyes
Rozmawialam z nim i powiedzial ze sie opamieta ale zerbym ja sie tak nie martwila bo on za mnie nie bedzie podejmowal decyzjy podejmiejy je razem dotyczace dziecka czy domu ale to czy on pracuje wieczorami i wekeemdami to juz jego sprawa i ze on chce mnie uszczezliwic a ze i tak mamy czas dla siebie i tak teraz wyglada zycie. Bo ja jestem na jego utrzymaniu i chce mi dac wszyastko co najlepsze. Ochh...powqinnam sie cieszyc ale on jest jakis cholernym pracoholikiem mam go zaszantazowac ze z nim sie rozwiode jak będzie tak ciągle pracowal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×