Jak rozumieć takie zachowanie kobiety

Pracujemy w jednej firmie no i ona jak mnie widzi to zawsze się patrzy, normalnie tak jak się patrzy kobieta, której się podobam. Zacząłem jej mówić cześć, później ona sama do mnie pierwsza, ale to tak tylko z dalsza. No ale w końcu dorwałem ją raz i coś do niej mówię, a ona uśmiech coś tam powie i sobie idzie dalej i tak zrobiłem dwa podchody. Ja do niej coś mówię a ona sobie idzie. Po tym przestałem zwracać na nią uwagę, no bo ile jeszcze razy mam za nią latać. A teraz ona udaje wielce obrażoną i nawet jak przechodzi koło mnie to traktuje mnie jak powietrze i jeszcze ostentacyjnie wita się z jakimiś dziadkami przy mnie żeby mnie wkurwić. Czy dać jej jeszcze trzecią szansę czy sobie odpuścić? Co o tym myślicie?

Odpuścić, ma coś z psychiką A wyjaśnienie: albo 1. Ma Cię gdzieś, ale chce się dowartościować lub pochwalić koleżankom wielbicielem 2. Podobasz się jej ale się naczytała durnych poradników i jeśli będziesz ją podrywać, będzie Cię testować: udawanym niezainteresowaniem, fochami, wychodzeniem z innymi, kaprysami tak czy inaczej z deklem ma

Księżniczka, wyżej sra niż d**e ma. Daruj sobie.

Też tak myślę, że wariatka, albo podobam jej się nie tak bardzo żeby staneła na choćby minutkę i zamieniła parę zdań.

Olej ją,jak już teraz takie numery to co będzie pozniej

http://swiat-slow.pl