Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaann

Mężczyźni boją się zaangażowania.

Polecane posty

Gość Aaann

Czemu oni się boją miłości, związku, zaangazawania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty pewnie chcesz ślubu, a on woli związek na kocią łapę. szukaj innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie "boją się " tylko NIE CHCĄ!!! i słusznie - skoro wszystko od idiotek dostaną podane tacy - to mogą sobie dalej być kawalerami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój obecny mąż też tak mówił nie chce związku, boję się aż w końcu się przełamał i jesteśmy małżeństwem 7lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo samemu jest lepiej , robisz co chcesz , nikt ci nie truje i nie marudzi i jest luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego autorko piszesz w liczbie mnogiej, skoro chodzi ci o tego konkretnego? Jestem zdania, że nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że on Cię nie chce. Wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boją się zaangażowania, tylko nie są pewni uczuć swoich kobiet, bo kobiety mają dziwne podejście do tego, na początku latają za facetem jak głupie, a potem same pretensje i żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boja sie tylko nie chca , z toba nie chca , z inna zechca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale się nie boją, a jeśli z tym zwlekają to albo nie są pewni swoich uczuć, albo uczuć kobiety, a kiedy się pewnym nie jest, to głupotą byłoby angażowanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat tu chodzi o moją przyjaciółkę. Nie umiem już jej pomoc. Ona czeka na niego. Niby ciągle mają kontakt, wczesniej było normalnie spotkali sie kilka razy powiedzial jej ze mu sie podoba, ale on nie potrafi się zaangażować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boja tylko nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak baba im nie pomoze w finansach to czuja stres do konca zycia...jak wyzywic cala rodzine i splacac kredyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba byc debilem zeby kredyty brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są i tacy co bardzo chcą, ale przeżyli traumę z byłą. Mądra, kochająca kobieta pokażę, że "ma jaja", pomoże przezwyciężyć strach, otworzyć się na nową, lepszą miłość. Głupia nic nie zdziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się i to bardzo. Ja właśnie bardzo chciałbym miłości i zaangażowania. Wiesz miłości na dobre i na złe. Tyle, że chcieć to nie znaczy mieć... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna na początku znajomości wiesziała mi się na szyje. Buziaczki bez końca. Po ślubie- wszystko się zmieniło. ,,ją ciebie nie kocham i nigdy nie kochałam, a to było tylko chwilowe zauroczenie"...... Znalazła następną i następną ,,miłość". MO Mi, pozostało już tylko zyczyc, powodzenia. I tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest z tym zaangazowaniem czy to naprawde zawsze kwestia tego że kobieta im nie odpowiada? Poznałam takiego faceta mowil ze ma taki problem ale to bylo dlugo przedtem zanim zaczelismy sie spotykac, wtedy przyjaznilismy sie jeszcze, opowiadal to w odniesienu do innej kobiety. Czy faktycznie tak jest ze gdyby spotkal.ten ideal to by mu przeszlo czy jednak takie blokady sa nuezaleznie od tego kogo sie spotyka? Tez ma traume z byla od tamtej pory sie nie wiazal i z tego co opowiadal mial nuezbyt dobre kontakty z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka bzdura. Mezczyzna "boi" sie tylko jak tego serio nie chce. Jesli kobieta nie do konca mu odpowiada albo sam nie wie czego chce- byc z kims czy nie. Mozna miec najrozniejsze traumy,problemy,opory i zadna z nich nie zatrzyma czlowieka,ktory chce z kims byc. Co bedzie pozniej,w zwiazku,nie wiadomo. Moze byc roznie,ale nic nie powstrzyma kogos,kto chce z kims byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boją się, tylko nie angażują się tak szybko jak kobiety które gonią za emocjami, facet do związków podchodzi na spokojnie, musi mieć 100% pewności że ta kobieta, to ta właściwa i można na nią liczyć, a żeby być tego pewnym to trzeba dobrze poznać kobietę, a to wymaga czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:57 no własnie, ja też się troche pospieszyłam, bo chciałam wiedzieć juz na początku czy mu odpowiadam, choć wiem, że tak było, bo był mną zainteresowany, na każdym kroku dawał mi to do zrozumienia. No i chyba troche wystraszyłam go, więc chyba wydaje mi się, że można. No ale dalej piszemy ze sobą, regularnie dosyć, więc może faktrycznie najpierw się poznajmy, nie zawsze jest tak , że pierwsze spotkanie, piorun jak z nieba i miłość do grobowej deski, czasem chyba trzeba uzbroić się w cierpliwosć, i to nie zawsze musi świadczyć o braku zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×