Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co moja matka widziała w nim?

Polecane posty

Gość gość

W moim ojcu. Pochodzil z patologicznej, biednej rodziny, ze wsi, mieszkał w jakiejś melinie i mieli wychodek na podwórku. Mial 3 rodzenstwa i wszyscy mają po minimum 8 dzieciaków (Maximum to 12), nikt od nich nie jest wyksztalcony , są po szkołach specjalnych albo zawodowkach. Wygląd tez mają jak upośledzeni. Nie wiem po kim mój ojciec mial geny ale mial bardzo ładna twarz i baby za nim lataly do starosci. Nie byl glupi, byl dosc zaradny itd. Można z nim bylo pogadać na wiele tematow. Moja mama jest z dosc bogatej rodziny,porzadnej, wykształconej. Z jej strony wszyscy są kulturalnymi, dobrymi i pięknymi ludźmi. Szanują innych. Od ojca nie. Są zawistni, podli,taki margines. Mój ojciec byl taki sam, nie raz wp******il matce za nic, oszukiwal latami i wyzwal od najgorszych choć nie miał powodu a ona nadal z nim siedziała, wytłumaczy mi to ktoś? Czy inteligentna osoba może wybrać na męża faceta który poza ladna twarzą nie ma nic? Mowila ze zawsze jej sie podobal fizycznie i nic poza tym...jak mozna bylo Tak spieprzyc sobie i dzieciom życie? Dlaczego ludzie mają mózg w kroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni zyli w innych czasach i lek przed zostaniem stara panna robil swoje zwlaszcza na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to my jestesmy z wygodnego pokolenia ktore moze wybierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje,ale...moja matka nie była z tych przeciętnych. Faceci się o nią zabijali. Mojego ojca znała wcześniej, od zawsze jej sie podobal. Była mężatką ale rozstali się. Potem spotykała się z różnymi facetami, i w końcu pojawil się mój ojciec , dokonała wyboru tj splawila majetnego i dobrego faceta z dnia na dzien, i została z ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warszawa to nie wieś...:P moj ojciec jest ze wsi, matka od urodzenia w wawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale najpierw piszesz, że inteligentny, można z nim rozmawiac na wiele tematów, a potem, że poza ładna twarzą nic nie ma. Zdecyduj się. I sama widzisz, że to jaką ma się rodzinę nie zawsze rzutuje na osobę, która się z niej wywodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×