co kobieta ma ze zwiazku? jaka korzysc ?

-sprzata, pierze, gotuje, dzieci bawi-rozumiem, że zaraz krzyk sie podniesie, że rownouprawnienie jest i mezczyzni tez to moga robic, ale sory, wiekszosc sie ostro miga i może odkurzy raz na tydz i tyle -pracuje, tak piszecie,że kobieta ma korzysc z faceta bo on kase przyniesie, ale kobiety tez pracują przecież i też kase przynoszą, jak jakaś nie ma potrzeby jedzic na wczasy co chwile i nosić futra to da sobie spokojnie rade sama -ryzyko chorob wenerycznych, jak wiadomo panowie nie grzesza wiernoscia, nawet po slubie -naprawy-mozna majstra za 100 wynająć i się da -naprawy samochodu-mam samochod i nie mam meza, ani faceta, ani ojca, ale mam taniego mechanika i starczy

Regularny seks. Tylko i aż.

Bolca, faceci tylko do tego służą :D

fajny sex, wsparcie i wspolne chwile

z tym wsparciem to nie takie hop faceci uciekaja od problemow, wiec o jakim wsparciu tu mowa? jedyne co to seks, ale ja osobiscie zyje bez seksu kilka lat i jakos specjalnie nie mam takie potrzeby, nie jestem facetem przecież;) oni bez seksu to umra chyba:o

Michę za darmo i czyszczenie komina

szczerze mówiąc u mnie w domu jest równouprawnienie, np. ja nie gotuję, a sprzątaniem dzielimy się w miarę równo. A co mam ze związku? Mam mojego faceta, którego kocham ;)

wrażenie, że nie są same.........tylko wrażenie

spokojnie, spokojnie znajdzie sie mlodsza, kobieta zachoruje urodzi sie niepełnsorawne dziecko i facet zniknie jak szybko sie pojawil:) wiec rzeczywiscie złudzenie

kto był takim chujem, twój były mąż czy ojciec?

nie wszyscy są nieodpowiedzialnymi c*****i,mam kuzynki,kilka ciotek które mają porządnych mężów,a co do pytania to ważne jest wsparcie,świadomosc ze nie jestesmy same,ze mamy na kogo liczycpoczucie bezp nawet jak jest cięzko finansowo,no i seks,

Chyba daje nam to jakies poczucie bezpieczenstwa,chociaz swietnie dajemy sobie rade same....:-\