Ile miałyscie dochodu jak zaszlyscie w ciąże

tzn. Waszego wspólnego z mężem/partnerem?I jakie wydatki. Zatanawiamy się nad dzieckiem i liczymy. Czy są jakieś miejsca gdzie mozna policzyc wydatki na dziecko?

jak mialam 26 lat to zarabiałam ok 2,5 a mąż 2,2 na rękę i nie zdecydowaliśmy się wtedy na dziecko właśnie ze wzgl. finansowych. Dziś mamy po 31 lat, mamy roczne dziecko i zarabiamy dużo, dużo, dużo więcej... tylko wtedy (jak mieliśmy 26 lat) wiedzieliśmy że mamy szanse dużo więcej zarobić i woleliśmy te kilka lat skupic się na pracy... jeżeli wiedziałabym że nie mam szansy na lepsza sytuację finansowa chyba bym się wtedy zdecydowała....

Pytanie brzmiało: ile dochodu miałyście, gdy ZDECYDOWAŁYSCIE sie zajść w ciąze.

Ja miałam 1600zl a mąż bardzo dużo za granica. Ok 12 tys. Urodziłam w wieku 25 lat

to ja z dziś więc miałam dochodu ponad 22 tys/miesiąc, po co ci to wiedzieć skoro dla ciebie to sa abstrakcyjne zarobki i tak pewnie nie uwierzysz :o ? napisałam za to przy jakich dochodach SIĘ NIE ZDECYDOWALIŚMY i dlaczego co powinno dać ci do myślenia...

3200 euro, wydatki średnio ok. 1600, ale jak doszło dziecko to 2000 spokojnie złapało (a karmiłam piersią 8 miesięcy), w skali rocznej oczywiście wliczając całe "wyposażenie" na pierwsze miesiące. A domniemane wydatki liczyliśmy sami, po prostu pozbieraliśmy po necie średnie info i ceny, i policzyliśmy.

"po co ci to wiedzieć skoro dla ciebie to sa abstrakcyjne zarobki i tak pewnie nie uwierzysz" Nie jestem pytającym, ale po co szczekasz bez potrzeby?Wszystkie rozumy pozjadałas i wiesz co ktoś pomyśli? Gratuluję bycia wróżbiarką. Pytanie w temacie jest konkretne, nei chcesz na nie odpowiadać nie musisz. To dość proste.

Nie zesrraj się ty od tych wieeeeelkich pieniędzy przemadrzaly Pani uszu noce spędzająca na kafeterii.

Ja tylko pracowałam 3 tys na rękę plus dorywczo 1000 mój maź szukał pracy i nie znalazł a na macierzyńskim dostawałam około 2500. Przy założeniu ze juz mam dom i nie muszę nic kupować jedynie bieżące wydatki jest skromnie ale spokojnie sie da !!!!

Ja 1300 maz w okresie zimowym ok 1800 letnim 2800....

A ja się zdecydowałam na dziecko, bo bardzo chciałam być już mamą, chciałam w końcu mieć już małego dzidziusia w domu :) Jeżeli wierzysz, że dasz radę i że z każdym rokiem będzie tylko lepiej, jeżeli lubisz pracować to możesz co roku rodzić dzieci :) Ja pracowałam i studiowałam, mój mąż miał 2200 zł na rękę, ja około 600 zł jako pomoc księgowej na pół etatu, moje studia kosztowały wtedy 450 zł/miesięcznie, wynajem mieszkania z opłatami 850 zł/miesiąc, paliwo do czikłeczento 200 zł/miesięcznie, czyli zostawało nam około 1300 zł/miesięcznie na jedzenie i życie i starczało na wszystkie potrzeby. Po urodzeniu synka skończyłam studia, dostałam naprawdę fajną prestiżową pracę, potem zmieniłam na jeszcze lepszą, potem zaszłam z drugą ciążę, urodziłam córeczkę i teraz mamy dom i mieszkanie, 2 auta i jeździmy na zagraniczne wakacje :) Nigdy nie uzależniałabym posiadania dziecka od zarobków, nigdy!

Ja nie mialam nic nie pracowałam a mąż miał 2500 na rękę i jakoś daliśmy radę na wynajmie. Teraz jestem w drugiej ciąży. Pracuje ,mąż też na dodatek w nowej firmie gdzie zarabia znacznie więcej. Kupiliśmy mieszkanie. Żyjemy teraz na pozimie.ja mam 23 lata mąż 28. Wtedy ja miałam 20 a mąż 25.

Ja 1400 na reke, maz jakieś 6,5 z tym ze mamy bardzo duzo oplat bo jakies 3,5 miesiacznie.

Ja okolo 4 tys., maz podobnie, czyli razem 8 tys. srednio. A wydatki w granicach 3 - 3,5.

Miałam 1300 maz 2500. Zaszlam w ciaze.Po oplatach zostawalo 2000. Spokojnie starczyło i cos zostawalo. Teraz córka ma 2l4m czyli minelo ponad 3 lata. Ja wracam do pracy za dwa miesiące. Będę miała 1500. Maz ma 4500. Spokojnie drugie by moglo byc. Opłaty i wydatki to 1500(kredyt 650 paliwo i rachunki reszt). Dodatkowo mieszkamy juz w swoim domu z malutkim kredytem( rata 650). Fakt faktem maz byl w delegacji 5 dni w tygodniu i wracał na weekendy to sie odkladalo po 5000 co miesiąc. Teraz jest 5 dni w do mu a jeździ na weekendy:). Nie patrzylabym na prace myśląc o dziecku. Srednio człowiek zmienia prace 7 razy w zyciu. Często się przeprowadzając przy tym. Przeprowadzalismy sie 4 razy. Maz zmienial prace 6 razy przez 9 lat:) chyba koniec bo trafil do budzetowki:)

nie można przewidziec wydatków na dziecko zawsze coś tam wyskoczy,dziecko też często choruje zwłaszcza w wieku przedszkolnym, z wiekiem dziecka wydatki się zmieniają . ja rodząc miałam 1000 macierzyńskiego a mąż zarabiał ok 2000zł i zawsze było tak akurat oczywiście do tego wchodzi nasze życie i rachunki za dom. całe szczęście ubranka miałam po dziecku od siostry a zabawki to dostawała od dziadków bo raczej za te 3000 zł byśmy już nie dali rady

Jakieś 25-30 tyś. Ale i wydatki duże jakieś 15-20 tyś miesięcznie. Prowadzimy swoją firmę i aby zarobić musimy wydać :) Ale generalnie staraliśmy się utrzymać zysk na poziomie 6 tyś. Czyli przyjmijmy ze mieliśmy 6tys dochodu.

Średnio około 6tys razem, zależy od miesiąca. Wydatki to opłaty i kredyt.

Kiedy się zdecydowaliśmy - ja 0 zł a partner ok 2000zł. Wydatki poniżej tej kwoty i mieszkanie pracownicze więc miesięcznie kosztowało pół darmo.

"Jakieś 25-30 tyś. Ale i wydatki duże jakieś 15-20 tyś miesięcznie. Prowadzimy swoją firmę i aby zarobić musimy wydać" Po co piszesz na poczatku przychód jak pytanie jest o dochód?

By się pochwalić a jak myślałas? Czytajcie biedaki ha ha

25 tys.

ja mam ok 6 brutto, mąż 4,5, ale my pracujemy w stolicy, i takie są tam zarobki

10,5 brutto to daje 7,3 netto.

jakos trol napisla ze nie uzaleznia posiadania potomstwa od zarobkow-ahhah no jajaj you made my day serio rozj***las po calosci czyli mowisz ze jak ktos ma 1300 na leb i nie ma gdzie mieszkac ma sie mnozyc??hahahbez dachu nad glowa?stabilnej pracy/? widac zes w d***e byla gowno widzila sory nikt normalny tak nie mysli

Podałam dochód, bo taki mieliśmy i o to było pytanie, a potem podałam wysokość zysku. I czym niby się chwalę? Jakbym miała zysk rzędu 25tys to byłby powód do chwalenia, ale 6tyś na 2 osoby to raczej nie jest jakoś szczególnie dużo. To jakbym podała przychód lub obroty to dopiero byś uznała ze sie chwalę :D Podałam dochód nie przychód, bo przychód to mieliśmy dużo większy ;) Ale po odjeciu kosztów uzyskania wychodził dochód właśnie na takim poziomie jak napisałam.

Idiotyczne pytanie....nie mozna policzyć, przeliczyć...pieniądze czasem są gów....warte. Czasem wystarczy niewiele...gdy dzieci są zdrowe. Gdy zdrowia brak wydatki czasem przekraczają możliwości finansowe rodziców.

pindolenie takie kasa mosi byc na postawy. i zlobki przedszkola , stala nie dorywcza

ja 3.500 netto partner 5.000 netto Jakie wydatki? ciężko powiedzieć. Wielu rzeczy nie liczyłam do czasu pojawienie się dziecka ale jakoś szczególnie też nie jesteśmy rozrzutni. Podobnie z dzieckiem to co mogliśmy kupić taniej to kupowaliśmy. Wózek 3w1 1600zł i ani myślałam dać więcej, łóżeczko dostałam używane i tylko materacyk kupiłam nowy, karuzela używana, ubranka część używanych odkupiłam od przyjaciółki, a część najzwyklejszych kupiłam w tesco, wiele akcesoriów u jednego sprzedawcy na allegro. Dziś moje dziecko ma 3 lata, ja wróciłam do pracy, dostałam awans zarabiam 4.300 netto, wzięliśmy ślub, bo łatwiej w urzędzie i w papierologii cokolwiek załatwiać, mój mąż zarabia tyle ile wcześniej ale już drugiego dziecka nie chcemy.

Ja 7tys. Mąż ok. 25tys.