Kogo 500 zł zachęci do posiadania dziecka?

Te pieniądze nie wystarczą mi nawet na żłobek dla młodszej córki, bo na państwowy się nie załapała, starsza też chodziła do prywatnego przedszkola, bo w państwowych nie było miejsca... zamiast dawać takie ochłapy zadbali by o darmowe żłobki i przedszkola, wtedy bym się może zdecydowała na 3...

5700 na 4 to jest śmiesznie mało. I jeszcze pewnie gnieciecie się w bloku na 50 m. Współczuję biedy. My mamy 7 koła na 3 i to wcale nie dużo.

gość dziś 5700 na 4 to jest śmiesznie mało. I jeszcze pewnie gnieciecie się w bloku na 50 m. Współczuję biedy. My mamy 7 koła na 3 i to wcale nie dużo. Xxxx ty to głupia jesteś

Bo?

gość dziś Te pieniądze nie wystarczą mi nawet na żłobek dla młodszej córki, bo na państwowy się nie załapała, starsza też chodziła do prywatnego przedszkola, bo w państwowych nie było miejsca... zamiast dawać takie ochłapy zadbali by o darmowe żłobki i przedszkola, wtedy bym się może zdecydowała na 3... X Ja jestem mamą bliźniaków i obecnie za ich żlobek płacę ponad 1500zł, bo państwowy u mnie w mieście jest jeden i niestety... także dla mnie to 500zł to tez zadna zachęta.

za te pieniadzę PIS mogłby wybudować kilkaset tysięcy mieszkań rocznie i dać je młodym. To posiadanie własnego mieszkania zachęciłoby młodych do posiadania większej ilości potomstwa, a nie 500 zl miesięcznie.

Mnie zachęca i to bardzo do posiadania trzeciego dziecka. Nie jesteśmy żadną patologią, mieszkamy w domu - sami, nie mamy kredytu, mąż zarabia 5500 na rękę, poza tym mamy jeszcze mieszkanie na wynajem dzięki czemu są dodatkowe pieniądze.

Mnie zachęca i to bardzo do posiadania trzeciego dziecka. Nie jesteśmy żadną patologią, mieszkamy w domu - sami, nie mamy kredytu, mąż zarabia 5500 na rękę, poza tym mamy jeszcze mieszkanie na wynajem dzięki czemu są dodatkowe pieniądze.

Mąż zarabia 3, 5 a ja 2, 2 tys zł netto. Na czwórkę to ok. Nienawidzę swojej pracy i nie chcę do niej wracać po macierzyńskim. Chcę otworzyć biznes, na którym teoretycznie zarobię znacznie więcej niż te 2200, ale to ryzykowne. Jeśli nie wypali to będę szukać pracy. Ale przez ten czas jak nie znajdę (a może to trwać tydzień albo rok - nie wiem przecież) to chętnie przytulę 1500 zł, bo lepsze to niż nic. Nieprawdaż? Xxxx Rozsądnie

:-) no i się odezwały hehe jałmużna ,albo że wiara w Boga to patolstwo :-) a ja na to powiem tak niezaradne matki jedynaków tylko wylewają na tym wątku jad , nie mające pojęcia na temat rodzin wielodzietnych :-) a ja w swoim otoczeniu mam mnóstwo mamuś co mają jedno góra dwoję i piwkować lubią i papieroski palą a ja nie :-p i powiem wam czemu bo lubię jak ludziom ryj wykrzywia niesmak że mam 5 dzieci ważę 60 kilo jestem ładna zdrowa i zadbana nie paląca i nie pijąca :-p kocham się i mojego M też bo jest taki sam jak ja no i chodzimy do kościoła żeby było weselej :-) no i co teraz będzie jeszcze lepiej kto wie może czas na 6 dziecko

co ma picie i palenie do bycia rodzicem jedynaka? uważasz, że takie małżeństwa się nie kochają? narób sobie kolejne 5, tylko nie rozumiem co twój post o tym jaka jesteś naj naj, miał wnieść do dyskusji, a 60 kg to zależy- przy 170 cm jest ok, ale przy 150 nie, więc co nas twoja waga obchodzi??

patologia czyli chlanie , palenie ćpanie przemoc fizyczna psychiczna itd. itp. a nie posiadanie dzieci :-) PATOLE NAROBIĄ SE DZIECI CZYLI WSZYSTKIE KTÓRE MAJĄ WIĘCEJ NIŻ JEDNO I DOSTANĄ 500 to jest domena każdego topiku na kafe a dodam że obydwoje mamy pracę :-p bo zapomniałam a mam kilka mamuś w otoczeniu gdzie jeden dzieciak pracy ani jedno i cieszy się ze stówki rodzinnego z MOPRU o jakiej patologii my tu mówimy :-D i obydwoje palą i pfifkują :-o generalizowanie wszyscy do jednego wora nie wychodzi niestety w realu tylko na kafe ;-)

No rodzin z 1 dzieckiem jest w Polsce 53% więc większość, dlatego tyle krzyku że patole wezmą 500 zł hehe

no dokładnie tylko że Ci którzy mają więcej niż jedno nie bronią nikomu posiadać więcej dzieci :-)

Ja mam jedno i nie zachęci mnie nawet 1000zł. Jeszcze tak nisko nie upadłam żeby jakieś kilkaset złotych miało mnie nakłonić do podjęcia tak ważnej decyzji jaką posiadanie dziecka.

Ja mam jedno i nawet jakby dawali mi 10 000 zł na drugie dziecko to i tak nie będę go miała bo zwyczajnie nie chce mieć więcej dzieci . Większość moich koleżanek ma jedno dziecko . Niektóre planują więcej inne nie .Caly ten program jest bezsensu . Tu raczej potrzebna jest pomoc dla tych co nie maja wcale dzieci ..obniżenie podatków , żłobki , przedszkola , tańsze mieszkania .

Pis ma prawie 40% poparcie w spoleczesntwie i myślisz, ze za 4 lata ktoś kto dostal od nich 500 za friko będzie na tyle glupi żeby glosowac na kogos innego? Bo ja mysle, ze nie. x x nie wiem czy wy sie orientujecie w czymkolwiek, ale największe zagrozenie niesie ew. niekonstytucyjnosc tego programu. Juz przed wyborami niektórzy krakali, ze on zląduje w trybunale konstytucyjnym, i ten orzeknie jego niezgodnosc z konstytucja, wg której ludzie sa równi wobec prawa... nie wiem, dlaczego PIS sie własnie zamachnał na trybunał, ale moze chodzi własnie o to 500 na dziecko?

tu autorka. Wcześniej miało być mam licencjat z ekonomii oczywiście a licencjata ekonomii, nie trudno sie domyslić że literka z jest na klawiaturze obok a? I dlatego taki błąd?

Kogo zachęci? Patologię i biednych ludzi mieszkających na wsiach, gdzie 500 zł to spora kwota. Mnie to nie zachęci, bo wiem, że utrzymanie dziecka dużo więcej kosztuje. Dla mnie zachętą byłyby: Darmowe żłobki, przedszkola, ulgi podatkowe na zajęcia dodatkowe, szybki dostęp do specjalistów dziecięcych, bezpłatne obiady w szkołach, bezpłatne podręczniki i wyprawki szkolne, albo jakieś przywileje w pracy dla rodziców małych dzieci (np zmiany poranne, mniej pracujących weekendów).

Mieszkam w małej wsi, gdzie większość matek nie pracuje i nigdy nie pracowała(pomimo, że są oferty pracy), część z ich dzieci to dzieci powyżej 7 r.ż.. Żyją biednie, mieszkania mają socjalne, darmowe obiady w szkołach, zasiłki rodzinne i inne, opał na zimę też dostają , ubrania darmowe z Caritasu, żywność też z Caritasu i Unii, niektóre palą papierosy i są szczęśliwe, bo nie muszą pracować. I takie matki dostaną 500 zł, urodzą kolejne dzieci, a potem państwo nasze będzie musiało dalej im pomagać jak już będą dorosłe, bo będą nauczone, że im się należy życie na koszt państwa. A praca im nie w głowie...

dokładnie na wioskach gdzie większość matek tak nie pracuje te 500 zł to jest cos . Dla osób ktore mieszkają w mieście nikt dla 500 zł nie zrobi sobie następnego dziecka .

Program 500+ zachęca do nie podejmowania pracy przez rodziców z małych miejscowości. Państwo przede wszystkim powinno wspierać rodziców pracujących, dzięki którym możliwe jest wprowadzenie w życie programu 500+. Państwo powinno dać ludziom darmowe mieszkania(płaciliby tylko czynsz + opłaty eksploatacyjne), darmowe żłobki i przedszkola, a nie 500 zł tylko dla wybranych. W niektórych przypadkach będą to pieniądze wspierające przemysł spirytusowy i tytoniowy. 500+ dzieli społeczeństwo.

nie będą dawać patologii kochani polska to czujny kraj ludzie tu są wiadomo jacy jak tylko ktoś coś przewini mając dzieci to kolejka skarg do mopru się ustawi :-)

Ty wyzej ale jesteś glupia. Do tej pory państwo nie potrafilo upilnowac patologi to mylisz ze teraz to zrobia? Jasneee a swistak siedz...

usmiech.gif no i się odezwały hehe jałmużna ,albo że wiara w Boga to patolstwo usmiech.gif a ja na to powiem tak niezaradne matki jedynaków tylko wylewają na tym wątku jad , nie mające pojęcia na temat rodzin wielodzietnych usmiech.gif a ja w swoim otoczeniu mam mnóstwo mamuś co mają jedno góra dwoję i piwkować lubią i papieroski palą a ja nie jezyk.gif i powiem wam czemu bo lubię jak ludziom ryj wykrzywia niesmak że mam 5 dzieci ważę 60 kilo jestem ładna zdrowa i zadbana nie paląca i nie pijąca jezyk.gif kocham się i mojego M też bo jest taki sam jak ja no i chodzimy do kościoła żeby było weselej usmiech.gif no i co teraz będzie jeszcze lepiej kto wie może czas na 6 dziecko A pracuje pani również by na ten program cokolwiek wrzucić do puli??

Program 500+ zachęca do nie podejmowania pracy przez rodziców z małych miejscowości. Państwo przede wszystkim powinno wspierać rodziców pracujących, dzięki którym możliwe jest wprowadzenie w życie programu 500+. Państwo powinno dać ludziom darmowe mieszkania(płaciliby tylko czynsz + opłaty eksploatacyjne), darmowe żłobki i przedszkola, a nie 500 zł tylko dla wybranych. W niektórych przypadkach będą to pieniądze wspierające przemysł spirytusowy i tytoniowy. 500+ dzieli społeczeństwo. Brawo wreszcie normalny głos program powinien być tylko dla ludzi pracujących. Pieniążki dla rodzin pracujących oboje lub jedno z rodziców,lub gdy jedno wychowuje dzieci do lat 7 czyli do czasu pójścia do szkoły.Szybko by się nieroby zabrały do pracy;

Mnie teoretycznie mogłoby przekonać bo mam już jedno, a że załapiemy się na 500 zł dla pierwszego to miałabym 1000 zł na dzieci. Ale obawiam się, że następny rząd zniesie te pieniądze. A bardziej zachęciłaby mnie możliwość znalezienia pracy - skończyłam studia i szukałam jakiejkolwiek i nic - albo brak doświadczenia albo za wysokie wykształcenie. Bardziej by mnie zachęciła zmiana sytuacji na rynku pracy, więcej przedszkoli i żłobków (dziecko ma prawie 2 lata i chętnie bym poszła do pracy ale nie mam z kim zostawić córki a niania to wiadomo - sama bym się nie podjęła opieki nad cudzym dzieckiem za 800 zł więc się nie dziwię, że ktoś też chce za to więcej), pewność, że po macierzyńskim miałabym gdzie wrócić i że moje dzieci nie byłyby dla pracodawcy jakimś balastem i przeszkodą. Moim zdaniem zamiast tych 500 zł powinni wprowadzić jakąś reformę świadczeń rodzinnych - podnieść próg, zeby więcej osób mogło skorzystać (sorry ale nieco ponad 500 zł na osobę to kpina, a dodatek w wysokości 89 na dziecko miesięcznie jeszcze większa).

Nie zgodzę się z tym, co piszecie o kobietach na wsi i w małych miastach - sama mieszkam na wsi i jakoś nie zauważyłam, żeby kobiety chętnie siedziały w domu. Tutaj sa po prostu mniejsze możliwości - nie możemy iść wcześniej do pracy bo nie ma żłobków a przedszkoli jak na lekarstwo, nawet prywatnych. A 500 zł to 500 zł - czy na wsi czy w mieście. Może u nas jest taniej ale i zarobki mamy mniejsze. Co do tego, że kobiety będą rezygnować z pracy - zapewne niektóre tak zrobią (czy to w mieście czy na wsi) ale będzie to z korzyścią dla tych, które pracy nie mogą znaleźć. Może wówczas też pracodawcy polepszą warunki pracy i zarobki dla kobiet skoro będą mieli taką "konkurencję".

Ktoś kiedys powiedział ze Stany Zjednoczone to kraj codów w którym wszystko jest możliwe ,patrząc na naszych obywateli i wpisy pod tym tematem dochodzę do wniosku ze Amerykański sen jest możliwy rownież w Polsce wystarczy rzucić ochłap a bedą Cie ubóstwiali .Brawo rodacy pokazaliście czym zaskarbić nasza sympatie ,jakież to rzymskie,pozdrawiam .

Szkoda że nie było tej dyskusji gdy rządził PO! Dostaniecie 500 zł. i jest wam zle.Dać wam palec, chcecie całą rękę.Taki jest Polski naród