Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dajecie dzieciom 5,6 letnim chinszczyzne do jedzenia?

Polecane posty

Gość gość

Bo my zaraz będziemy wcinac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ugotowaną w domu czy "kupną"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pol na pol bo ugotowalam ale kupiłam gotowa mieszankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd moje dzieci skończyły rok, daje im codziennie na obiad zupke chińska. Szybko, smacznie i zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami tak (córka 6 lat); lubi sajgonki, jakiegoś kurczaka po chińsku w sosie z warzywami.. Nie rozumiem dlaczego miałabym nie dawać. 6-letnie dziecko chodzi do szkoły i według mnie może jeść wszystko to,co dorośli . Kiedyś matki nie miały takich problemów jak co podać 14-miesięcznej księżniczce, booo.. ja nie wiem czy kapustka jej nie zaszkodzi,a kostka czekolady pewnie skaże na otyłość i uzależni jeszcze gorzej niż heroina. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli tp nie zupki w proszku i zarcie z podejrzanej knajpy z chemia, to ok. Przeciez 5-6 letni Chinczycy jedza chińszczyzne i zyją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zupkę chińską z torebki, a co to kuźwa sie nie chce gotować, chciało się rodzinę, dzieci to zapierdalać przy nich a nie faszerować je chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zupki chińskiej, ani dania "pół na pół", jak to opisałaś - nie dałabym ani dziecku 5 letniemu, ani 18 letniemu, ani mężowi. jak napisano powyżej - rodzina to odpowiedzialność i wyraża się to też w przygotowywaniu zdrowych posiłków. przygotowanie domowej chińsczyzny to kilkanaście minut. masz czas na kafeterię - to może też odpal sobie youtuba i zobacz, jak się gotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czasami tak (córka 6 lat); lubi sajgonki, jakiegoś kurczaka po chińsku w sosie z warzywami.. Nie rozumiem dlaczego miałabym nie dawać. 6-letnie dziecko chodzi do szkoły i według mnie może jeść wszystko to,co dorośli . Kiedyś matki nie miały takich problemów jak co podać 14-miesięcznej księżniczce, booo.. ja nie wiem czy kapustka jej nie zaszkodzi,a kostka czekolady pewnie skaże na otyłość i uzależni jeszcze gorzej niż heroina. smiech.gif x mam nadzieję ze wiesz, co jest w tych sajgonkach i jak się je robi...chociaż pewnie nie wiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. Moja córka ma 4 lata i często chodzimy do chińskiej restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, zdecydowanie nie. Sami nie jadamy i dziecku tez nie dawalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co jest złego hw chińszczyznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może autorka pyta o taką mieszankę chińską z mrożonki? Tj zwykłe warzywa i dodatek pędów bambusa i grzybków mun? Robię czasem do ryżu, ale mały nie chce jeść. Daję mu wszystko to co my jadamy, ale ma własne smaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale co masz na mysli piszac chinszczyzna? chodzi o sztuczne zupki w proszku czy o dania chińskie? bo mozna zrobić chinszczyznę np ryż po chińsku o 5 smakach i jest to w miare zdrowe jedzenie jesli przestrzega się kilku zasad np ryż brązowy zamiast białego,olej kokosowy itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Uśmiałam się z niektórych. Oczywiście chodzi mi o dania na bazie mrożonych warzyw-mieszanka chińska, a nie o zupki z proszku :P A chodzi mi właśnie o zawartość grzybów. Bo naszych polskich dziecku nie daje, ale w sumie w chinszczyznie też są grzyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×