Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak Wasi partnerzy reagują na zmiany w Waszym wyglądzie?

Polecane posty

Gość gość

Czytając kilka tematów naszły mnie takie mało pozytywne przemyślenia, że niektórzy ludzie bardzo źle znoszą zmiany w wylądzie partnera. Kiedyś jakiś facet narzekał, że twarz kobiety zmieniła się między okresem nastoletnim i 30 rokiem rokiem życia. Były narzekania na zmiany w stylu, skrócenie włosów, zmianę koloru. To tylko forum jest takim krzywym zwierciadłem czy naprawdę spotykacie się z czymś takim na co dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie spotkałam się z negatywną opinią wyglądu. Nawet jak się roztyłam jak świnia w ciąży ;P Nie wiem jak to jest na przestrzeni lat, ale jak się ludzie kochają i są ze sobą tyle lat to wydaje mi się naturalną koleją rzeczy i małżonkowie/partnerzy akceptuja się wzajemnie. Mi nie przeszkadzają zmarszczki mojego męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze co przeszkadza facetom to zmiana wagi u partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie ja też się z negatywnymi reakcjami nie spotkałam, nawet na nietrafione fryzury. Jak przytyłam to mnie jeszcze komplementował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba jasne że niektóre zmiany nie będą się podobać partnerom. Jak facet utyje, ogoli się na łyso albo zapuści wąsy to też pewnie ich partnerki nie będą zachwycone. No chyba że którejś będą odpowiadać takie zmiany:P A tak ogólnie to wolałybyście żeby facet wam powiedział że np nie podoba mu się zmiana koloru włosów czy żeby fałszywie zachwalał a tak naprawde myslał że macie okropne włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie do końca wyjaśniłam o co mi chodziło w temacie. Po prostu niektóre wpisy kipiły takim jadem w stronę parnerki która np. obcięła włosy, że ciężko było uwierzyć, że to nie jest jakiś troll.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, pozytywnie, przyjaźnie. Najpierw rozmawiam z partnerem, ze chciałabym zrobić to i to. Jesteśmy razem, i myślę, ze szczególnie radykalna zmiana wyglądu zasługuje na uzgodnienia, omówienia wspólne. I aprobatę lub rzeczowe argumenty przeciw. Nikt nie lubi byc zaskakiwany, ja tez byłabym zła, gdyby partner, nie uprzedziwszy mnie , np.ogolil głowę na łyso. Gdyby partner odradził mi np. zmianę koloru, posluchalabym go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trochę zakrawa na pozbawienie się autonomi. Nie miałabym pretensji gdyby mój chłopak ogolił głowę i dziwiłoby mnie gdyby miał pretensje do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×