znam kobiete ,która ma 34 lata i nie używa na cere żadnych kremów..masakra.

ona nawet nie wie jak sobie szkodzi..w tym wieku trzeba uzywac kremów bo cera będzie jak u starej baby. ona uważa ,że kremy ja zapychają i zaskórniki sie jej robią od tego i nic nie używa totalnie.

bardzo mądra kobieta. za 20 lat to ty jej będziesz zazdrościć, tyle, że będzie za półźno

cere trzeba nawilżać i autorka wątku ma rację.

ja tam zaczęłam regularnie stosować kremy dopiero po przekroczeniu 40-tki i żyję i cerę mam ok. Do tego czasu prawie nic nie robiłam poza peelingiem i raz na ileś maseczką

Powinna używać kremów, aczkolwiek one i tak zwykle wie wiele co pomagają, a jesli juz to bardziej na te wierzchnie warstwy skóry czyli naskrórek, skory wlasciwej nie regeneruja... tak naprawde są o wiele gorsze rzeczy szkodzace skorze niz nieuzywanie kremow jak np: papierosy, przemeczenie, niewyspanie, zanieczyszczenie powietrza, niezdrowe odzywanie, solarium

No sądzę, ze kobieta chodząca regularnie do solarium przez ileś lat i uzywajaca kremów nawet tych drogich może mieć o wiele wiecej zmarszczek niz ta nie chodząca i nieuzywająca kremow Albo papierosy tez bardzo niszcza cere, i wiecznie niewysypianie sie, uzywki, alkohol , geny maja przeciez duzy wplyw..

Ja tez znam taka kobiete. Ma 36 lat. Na ogol daja jej 28 choc jak miala 35, dawali jej 22-27 :D

A ja mysle ze niektórymi kremami sobie szkodzimy, Jak widze starsze małżeństwa to widze kobiete i jej skóre bardziej zniszczoną od męza, nie wiem czym to jest spowodowane ale mysle ze jakimis kremami bo kobiety uzywaja ich tone a męzczyźni nie, też mam meza i mój nie uzywa nic czasem nivea no i ma lepsza skóre niż ja:/

Bo kobieta im starsza tym mądrzejsza. A jak mądra, to lepiej wygląda. Co daję pod rozwagę wszystkim wytapetowanym małolatkom

Skad Ty wiesz czego ona uzywa? W kosmetyczce jej cala dobe siedzisz?