Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problemy tesciowej

Polecane posty

Gość gość

wczoraj przyjechali do mnie tesciowie, wszystko bylo ok, ale widezialam ze tesciowa cos nie w humorze. kiedy zapytałam co sie stało to zaczęla płakac, tesciowie mieszkają z córką (siostra mojego meza) jej mezem i jej córką. ja za ta siostra nigdy nie przepadałam tego jej męza nie cierpie. od samego początku teciowa miala z nimi krzyz pański, ale ostatnio przegieli. wszystko poszlo o kase. rachunki sa płacone w skali 2-3 (2-tesciowie 3-oni) ostatnio siostra meza wyleciala z ryjem do tesciowej ze mają przestać ogladac wiecznie telewizor (nie oglada wiecznie bo tesc z tesciowa chodzą do pracy) bo oni za duze rachunki musza placic, moja tesciowa jeden telewizor ma, a tamci dwa telewizory, które non stop n*******lają i do tego komputer itp, nastepnie, siostra meza nie pracuje, od rana do wieczora siedzi przed komputerem, nie gotuje, nie sprzata w domu, tylko w swoich pokojach, tesciowa sprzata lazienki, korytarze, myje okna, cala kuchnie sprzata na błysk, a ta córcia wyrodna ostatnio miala pretensje ze tesiowa jej plyn do podlogi zabrała, a największa jazda sie zaczęla od tego, ze ona na jedzenie (tesciowa gotuje) na swoją trzyosobową rodzine NA CAŁY MIESIĄC dała 120 zł. gdy tesciowa powiedziała ze to za mało to była taka wojna że szok. jak tesciowa mi to wszystko zaczela opowiadac to mnie zatkało, chciała ode mnie jakiejś rady, co ona ma zrobic, ale ja nie wiedziałam co mam odpowiedziec, przeciez to jest jej córka, ja jestem tylko synową, co byscie wy odpowiedzieli???jak byscie sie zachowali, doradzac cos i włazić w ten konflikt, czy nie reagowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez jej napisz eske ze jest r*******a emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez to olej, one sie za 5 minut pogodzą a ty na głupią wyjdziesz, corka z mamusią zawsze sie dogadają,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko. Nigdy,prxenogdy niemwystepuj w konflikcie miedzy matka i corka. Chocby nie wiadomo co robila to jej corka i pogodza sie,dojda do porozumienia a Ty zostaniesz ta najgorsza,ktora Chciala sklocic. Wiem co mowie,w identyczny sposob zostalsm wmanewrowana w klotnie tescia z synem. Mozess wysluchac tesciowej ale ostroznie z radami i krytykowwniem szwagierki. Niech sama dojdzie do tego jakie jest jej dziecko. Najlepiej nie reaguj wcale i powiedz ze wolalabys sie nie wtracac. Lepiejmzebrac dasy za nie wtrqwcanie niz byc oskarzonamomich sklocenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym trzymała się na dystans. Blizsza koszula ciału niż sukmana... Jesteś synową, z tego, co zrozumiałam, mieszkacie osobno, i super. Oni się pokłócą, pogodzą, a Ty będziesz tą, która- wbija klin, jątrzy, wtrąca się, niepotrzebnie komentuje, doradza a nie jej sprawa......wybierz opcję, jedną albo wszystkie. Trzymaj się od tego z daleka. Póki oni będą razem mieszkać ( starzy i mlodzi), konflikty są nieuniknione. Teściowa pękła, wyżaliła się, i jej lepiej...do następnego razu. Następnym razem staraj się nie rozmawiać na ten temat, (w razie tekstów, zmieniaj temat, chrumkaj cos niezobowiązująco, nie potakuj, nie zaprzeczaj) nie pytaj jak tam, niech nie stanie się to regułą, ze teściową przyjeźdźa i wywala Tobie ich problemy. Ona chciałaby się komuś wygadać, ale do synowej to bardzo zły pomysł. Powinna pogadać z siostrą, przyjaciółka w swoim wieku. Ciekawe, co na to wszystko teść, pewnie po męsku bierze na klatę. Będziesz dobrą stanowią, jak utrzymasz dystans do tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki za literowki,pisze z tabletu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*będziesz dobrą synową. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.00.No właśnie, ja teź:) jak nie zwrócę uwagi, to tablet zmienia słowa. Też przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa juz jest tak w****iona na córcie ze nawet swiąt wielkanocnych nie chce robic (zawsze cala rodzina na wigilie i swieta wielkanocne do nich sie zjezdzała) moj maz chciał do tej swojej siostry zadzwonic i ja zj***c na czym swiat stoi ale mu powedziałam zeby nie dzwonił bo to jeszcze pogorszy sprawe, on twierdzi ze nikt nie bedzie matki terroryzował w jej własnym domu i jak jej sie cos nie podoba to niech sie wyprowadzi przynajmniej rodzice beda mieli swiety spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:06 zlosliwosc rzeczy martwych :-) Kobietki, w ogole nie warto wtracac sie w zadne klotnie miedzy ludzmi. Najlepsza akcje tego typu miala moja mama. Najspokojniej w swiecie jechala rowerem i zaczepila ja dalsza sasiadka,zaczela wypytywac o dziewczyne,z ktora spotykal sie jej syn(rodzice tej dziewczyny mieszkaja naprzeciwko moich rodzicow) zaczela sie zalic ze ta dziewczyna ponoc taka puszczalska i co ona ma zrobic, jak przemowic synowi do rozsadku. Mama w ogole nie udzielala sie w tym temacie ,pokiwala tylko glowa i powiedziala ze ludzie rozne glupoty gadaja. Potem okazalo sie ze ta dziewucha jest w ciazy i mlodzi biora slub, a matka tej dziewczyny przyleciala do mojej matki z awantura,ze jej corke wyzwala od k***w i puszczalskich. Czaicie? Moja mama byla w szoku i na nic zdaly sie tlumaczenia. Doszlo do konfrontacji i matka chlopaka wypierala sie w zywe oczy. Dlatego mowie nigdy z nikim za jego plecami. Pamietajcie,ze jak ktos obgaduje kogos do nas, ,mozecoe byc pewme ze do tej osoby mowi ...o nas samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×