On się oświadczył, a ja odmówiłam

Byliśmy świetnymi przyjaciółmi. Pojechaliśmy w góry. Miał być zwykły wypad, a on wyskoczył z pierścionkiem. Zawszy był dla mnie tylko kumplem i nawet w snach nie pomyslałabym, że mi się oświadczy, że w ogóle coś do mnie czuje...

ale desperat...nie dziwie ci się ze odmówiłaś. co to miało być???:-(

czyli nigdy cię nie pocałował ani nic i się oświadczył? na 100% gej

Pamiętam moment, gdy on rozstał się ze swoją partnerką. Byłam wtedy oczywiście sama i jako przyjaciółka próbowałam go pocieszyć. Wtedy mnie pocałował. Potraktowalam to jako chwila słabości. Zawsze powtarzał, że kocha tamtą. Druga sytuacja była kiedy ja miałam ciężki czas wtedy prawie wylądowaliśmy w łóżku, ale jesteśmy w koncu dorosłymi ludźmi. Emocje i tak dalej... Lecz oświadczyn nigdy bym się nie spodziewała.

czemu nie przykelas oswiadczyn? jest mało przystojny, niemeski czy moze ty kogoś masz?

Nie mam nikogo. On jest bardzo przystojny, ale to jak dla mnie za wysoka półka :) Nie sądzę, że miałoby nam się udać. Przyjaźń owszem-mam wrażenie, że gdyby nie te oświadczyny trwała by na wieki.

Pierscionka nie oddawaj. Zawsze sie moze przydac.

Pierścionka w ogóle nie przyjęłam. Chociaż widać, że się starał. Kolacja, wino, muzyka w domku wysoko w górach. To świetny facet. Zasługuje na fajną kobietke.

Chcesz zostać do końca zycia sama? Ile macie lat?

Mamy po trzydziestce. Wolę być sama niż z kimś na siłę :)