4miesiaczna córka nie chce pic z butelki. Pomocy!

Są tu jakieś doświadczone mamy, moja córka za nic nie chce pic z butelki. Żadne sposoby nie działają. Próbowałam już dawać z różnymi smoczkami, w różnych pozycjach, dawalam mleko mm i moje mleko, glukoza, wodę, herbatkę i nic. Nawet spróbować nie chce. I partner próbował i nic. Po urodzeniu musiałam dokarmiac****iła a teraz chciałam zacząć powoli jej dawać herbatkę czy coś ale ona nie chce pic. Może macie jakieś sprawdzone sposoby. Pomóżcie.

To daj łyżeczką . To nawet lepsze .

Znam ten bol ale niestety nie pociesze sie. Moja 2 latka do dzisiejszego dnia nie potrafi pic z butelki ze smoczkiem :) Moze zmien butelke? Ja kupilam dla corki na lato niekapek z tommy pipe czy jak to sie tam pisze od 4msc i powoli uczylam ja z niego pic. Mialysmy 2 podejscia. Za pierwszym razem probowalam 2 dni ale poleglam. To byl chyba 5msc.W 6msc powtorzylam probe i od razu zalapala. Sa tez takie kubki doidy ale osobiscie nie probowalam.

Ale mi właśnie chodzi żeby wypala herbatkę czy coś na spacerze, idzie wiosna to bym chciała dłużej pospacerować a tak to godzina i ona głodna i muszę wracac. I dlatego chce nauczyć pic z butelki.

Miałam to samo. I prawdę mówiąc - najlepiej chyba próbować do skutku. Jak będzie mega głodna to w końcu wypije. Można ewentualnie próbować niekapka, są takie po 4 m-cu. U nas się sprawdził smoczek lateksowy, ale też długo walczyłam z butelką. Teraz moja córka ma 8 m-cy, dalej kp, ale dostaje jedną butlę dziennie, aby jednak byla przyzwyczajona.

Muszę kupić taki kubeczek. Ale na początku jak miałam mało pokarmu to piła bez problemu a teraz porazka. Gdybym to wiedziała to bym jej od czasu do czasu dawała mleko z butelki a tak prawie 4miesiące tylko pierś i czego ty matka teraz chcesz ode mnie.

Ja mam takie wrażenie jakby nie akceptowana niczego oprócz piersi, bo smoczka(uspokajacz) od urodzenia nie chce, gryzak ble, butelka ble. No masakra.

madra matka po szkodzie. Rowniez karmilam tylko piersia przez pierwsze miesiace ale zblizajace sie upaly i wizja wiszenia na cycku co 5minut wsrod tlumow w parku zaczela napawac mnie pesymizmem. Dziecko zalapie,jesli nie chce butelki ze smoczkiem to juz jej nie wciskac-zacznij od niekapka.Bez nerwow,pokazuj jak mama pije,zachecaj.

To ja z 22:50- moja nawet na początku nie umiała. Ani z piersi ani z butli i to był dopiero cyrk, bo darła się z głodu, a smoczek co najwyżej gryzła... Ja właśnie też mam ten kubek Tommee Tippe- kupiłam bez przekonania, ale młoda od razu zaczęła pić. Tyle że nie tak sprawnie i pije z niego tylko wodę, a z butelką dalej próbowałam i w końcu zaskoczyła, gdzieś po 6 m-cu. Najpierw korzystałam z NUK-a właśnie tego lateksowego, a teraz używam Avent natural i już idzie dobrze. Ale w tej chwili już nie odpuszczam i do spania daję butelkę. Inaczej nie mogłabym w ogóle wyjść z domu bez dziecka.

Jutro z rana jade kupić taki kubek. Boże pokladam w nim ostatnie nadzieje. Dokładnie tak jak mówisz mądra matka po szkodzie.

No właśnie to jest to. Muszę z nią być z nią 24h na dobę. A wiadomo jak jest, są różne sprawy do pozalatwiania i wgl

Mam to samo. Synek od urodzenia nie chce ani butelki, ani smoczka uspokajacza. Tylko cycuś. Ja nad tym nie płaczę. Nie widzę potrzeby, żeby jakąś gumę memłał. Teraz ma 5,5 miesiąca i dalej jest na piersi i powoli wprowadzam mu stałe posiłki, ale na razie w ilościach raczej degustacyjnych. Na razie pragnienie bez problemu zaspokaja moim mlekiem, bo po posiłku stałym daję mu pierś. Jeśli karmisz teraz piersią, to dziecko się nie odwodni. Nie martw się. Jak mu się pić zachce, to poprosi o pierś. Do upałów jeszcze daleko, minimum 3, może 4 miesiące. Do tego czasu Twoja córcia będzie miała 7-8 miesięcy i spokojnie zdążysz ją nauczyć pić z kubeczka. Możesz wybrać niekapek albo otwarty. Ja jakoś nie mam przekonania do niekapka. Nie jestem przekonana, czy jest dobry dla kształtowania się zgryzu i rozwoju mowy. Zamówiłam sobie ten diody, ale jeszcze nie przyszedł, więc nic Ci na razie na jego temat nie napiszę. Próbowałam podawać łyżeczką, ale więcej rozlałam niż dałam małemu, a on herbatek jeszcze nie polubił. Ewentualnie trochę wody wypił. Glukozy nie powinno się podawać w ogóle, bo to przecież czysty cukier. Po co uczyć dziecko picia słodkiego?

Daj znać jak poszło. Ja robiłam jeszcze tak, że wyciskałam ze smoczka mleko, aby córka zakumała, że z tego też można się najeść. I tak jak najpierw zaczynałam od tych butelek imitujących ssanie z piersi tak potem doszłam do tego aby dać najmniej wysiłkowy smoczek, taki co sam leci, żeby dziecko przekonać. Jak nie masz" noża na gardle" to po prostu konsekwentnie codziennie próbuj i w końcu się uda, choć to może potrwać.

Powiem tak mi nie chodzi że upały i żeby dac pic. Tylko o to że chciałabym z nią dłużej pospacerować na świeżym powietrzu a tak to godzina i muszę wracac do domu bo głodna jest. A glukoza dałam tylko dlatego że jest słodka i chciałam ja chociaż tym zachęcić do picia z butelki ale i tak nie zadziałało.

Też już jej wyciskalam to połknęła zadowolona. Ale ssać żeby samo leciało to już nie chce. Dam znać na pewno

Niestety kubeczka nie dostałam, wszędzie od 6miesiąca. Zamówiłam z allegro także czekam aż przyjdzie. Ale kupiłam smoczki do butelki lateksowe może one podpisują Zuzi :-)

moja nigdy nie chciala pic z butli...byl cyc do 2 rz

A jak sobie rodzilas na spacerach czy w upały?

Ja miałam podobnie. W końcu załapała niekapka z silikonowym dzióbkiem. (one są chyba z Canpola). Wystarczyło ścisnąć go dziąsłami i leciało. Z początku dużo rozlewania ale się nauczyła. Z butelką próbowałam tak samo jak Ty - wszystko. Jak skończyła 7 mcy to któregoś dnia wypiła i tak zostało, więc mogłam odstawić. (co parę dni próbowałam przez prawie 3 mce). A smoczek w końcu NUK taki starego typu jej podpasował.

Ja jeszcze czekam na kuriera z Doidy. Sama jestem ciekawa, jak pójdzie małemu. Pewnie z początku więcej narozlewamy niż on wypije. Mój ma teraz, jak pisałam, 5,5mca i ssie pierś o wiele rzadziej niż kiedy miał 4. Zanim pogoda się poprawi na tyle, by zachęcać do długich spacerów, to i Twoja córcia będzie robiła dłuższe przerwy a i nauczy się pewnie pić z kubeczka albo niekapka do tego czasu. Mój jak teraz zje przed wyjściem z domu, to spokojnie 3h mogę z nim łazić. 1,5mca temu nie wytrzymałby tyle. Serio. Jak dałaś radę bez tej butli przez 4 mce, to daruj sobie i ucz kubka. Masz po prostu takiego osobnika, który butli nie lubi i już, i nie ma z tym co walczyć. Masz czas.

Dokładnie powoli a się nauczy jak nie butli to kubeczka :-)

Może spróbuj butelki First Choice NUKa, w moim przypadku sprawdził się fantastycznie. Antykolkowy smoczek wzoruje się na piersi matki więc o wiele łatwiej będzie przyzwyczaić maluszka do picia z butelki;)