Pomocy! toksyczny związek

Hej . Chciałabym wam opowiedzieć o moim związku . I prosić was o opinię ,co byście zrobili będąc na moim miejscu. Ogółem jestem ze swoim chłopakiem już ze 4 lata od roku mamy synka .Ale tak naprawdę nigdy nie byliśmy do końca ze sobą szczęśliwi a ciąża to raczej "niespodzianka " . A więc mój chłopak często nazywa mnie k****, dwa dni temu nawet mnie udezyl kilka razy podczas kłótni. Przy okazji nazwał tłustą szmata itp. oczywiście przeprosił a ja wybaczyłam. Bo mieszkam w uk.i nie.mam tu rodzinny i rzadnego wsparcia, nie mam gdzie się podziac. Dziś w walentynki zeszlam do niego do salonu i leciały w tv jakieś gole kobiety i mówi do mnie zobacz jakie laseczki jakie.d**eczki. Serce mi jak by peklo, każdego dnia mnie poniża a nad takimi tanimi paniami się zachwyca . pomóżcie co robic

zostawić? troche szacunku do siebie

Uciekać bo będzie tylko gorzej

Wiem co masz na myśli znam to tez zawsze nie jestem zbyt silna by odejść raz odeszłam i wróciłam. A nie potrzebnie terqz mam wspaniałego synka i go kocham ale żyje w toksyczny zwazku klucimy się każdego dnia on mnie przezywa ja jego i same ...... takie słowa jest jestem 10 lat z nim mieliśmy kryzys kilka razy ale to długa historia Musisz wziąść sie w garść jak znasz angielski to idź do conicli dadzą ci mieszkanie zostaw go nie jest wart ciebie