Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mik6

Babcia mieszkająca niedaleko wnuka i nie chcąca się nim zajmować

Polecane posty

Gość gość
Nie DZIADKI i nie TESCIE!litości,nauczcie sie. Wyluzujcie,bo wam zylka peknie-kiedys kobiety rodzily,nie pracowaly,rodziny gniezdzily sie w jednym malym mieszkaniu czy domku. Dzis kobieta ok.60-tki to wciaz aktywna zawodowo kobieta,chyba młode zapominacie,ze my-kobiety musimy sobie wypracowac emeryture a nie chowac wasze dzieci,bo nam na potem grosza za darmo nikt nie da. Wiec pracujemy,mamy zainteresowania i pasje a od wychowywania i opieki są rodzice. Dobra wola czasem mlodych wyreczyc a nie jak niektore roszczeniowo oddalyby te dzieciaczki na cale dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie DZIADKI i nie TESCIE!litości,nauczcie sie. Wyluzujcie,bo wam zylka peknie-kiedys kobiety rodzily,nie pracowaly,rodziny gniezdzily sie w jednym malym mieszkaniu czy domku. Dzis kobieta ok.60-tki to wciaz aktywna zawodowo kobieta,chyba młode zapominacie,ze my-kobiety musimy sobie wypracowac emeryture a nie chowac wasze dzieci,bo nam na potem grosza za darmo nikt nie da. Wiec pracujemy,mamy zainteresowania i pasje a od wychowywania i opieki są rodzice. Dobra wola czasem mlodych wyreczyc a nie jak niektore roszczeniowo oddalyby te dzieciaczki na cale dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze o tym wspomnialas... Kiedys ludzie mieszkali w jednym duzym domu na kupie i mlodzi, ktorzy mieli zdolnosci rozrodcze, kopulowali i rodzily sie dzieci co roku, starsze dzieciaki plus stare dziady i staruchy, ktore juz nie mogły pracowac opiekowali sie mslutkimi dziecmi... Star****** na starosc opiekowano sie w podziece za opieke, albo kazano im isc w las zdechnac... Tak to bylo kiedys... Teraz macie emerytury, gdy zus plajtnie, a niedlugo to bedxie, dziadki znowu przypomna sobie o tym, ze nie zawsze maja sile i sprawnosc pracowac i co teraz?... Paniusiu, pracujac rak ci nie urwie, jak odwiedzisz na godzinke dziennie swoje wnuczki. Po co w takim razie robilas sobie dzieci, skoro im odmawiasz tego vo dostalas od swoich rodzicow... To ostrzezenie to co pisze, jak kiedys wylądujesz w szpitalu i okaze sie juz nie mozesz pracowac, zadne pieniadze i emerytura od panstwa nie zapewni ci godnej opieki i starosci.... Nie myslisz o tym poki jestes sprawna, ale wczesniej czy pozniej pomyslisz, przy pierwszym powaznym bolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlk6
gość16.48 Autorka tematu Nie chodzi o całodzienną opiekę nad wnukiem, ale o wyjątkowe sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mieszka z nami i sie nim nie zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, moja matka przez 1,5 roku raz została z wnukiem (na 2 godziny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tyle samo dostana na starosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej matce nikt nie pomagal, babcia pracowala, a ja chodzilam do złobka i to tygodniwego, czaicie ? Mimo, ze mieszkala z moja babka w jednym domu.. Nie wiem o jakim to pokoleniu wy piszecie, ze 90 % babc niby siedzialo w domu i wychowywalo wnuki.. Przedwojennym czy co ? Wiejskim, gdzie oprucz pracy w PGr nie było innej mozliwosci pracy ? Babcie moich kolezanek pracowaly, matki pracowały..Kiedy niby bawily te dzieci ? Na emeryturze ? Moje pokolenie wychował złobek, przedszkole i klucz na szyi.. Babcia jesli juz to była na wakacje, czasem zabrala ze soba na wyjazd do sanatorium czy pojechało sie do babci na wies.. A najczęsciej zajmowalismy sie sami sobą.. pamiętam, ze jako 6 latka sama do przedszkola szlam, bo mama juz dawno w pracy byla od 6 rano.. Moich dzieci tez nie wychowały zadne babcie, bo po prostu pracowały !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie staruchy uwierzyły w zapewnienia państwa, że sie nimi na starośc zaopiekuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dziadkowie robili? Mowimy tu ciagle o babciach, a dziadki to co? Mowisz o komunie? Wiecej wtedy chlali wódy zagryzajac sledzikiem i dolewek z kawy, a niepracowali... Jakby mieli teraz, przy tych pracodawcach pracowac, jak młodzi tutaj to by sie zapłakali... Rynek pracy teraz moze sie jedynie rownac obozom koncentracyjnym wtedy, tylko ze nie wysyłaja cie pod prysznic, zeby zabic, tylko masz ty sam po cichu zdechnac gdzies, zeby nikt nie widzial i zebys tym nie psuł widoku innym, bo to przeciez zielona wyspa... Mieskanka od panstwa, za ro ze mieli wtedy dzieci, za pol darmo i darmo tez dostawali, darmowe złobki, przedszkola, byly kluby poszkolne dla dzieci, darmowe przejazdy z pracy i do pracy... a przestepcow , czy zboczencow naprawde karano, a nie jak teraz, zabije, albo zg***** dziecko i sie smieje, bo za darmo wszystko dostanie... Tak kiedys było wiec nie gadaj jak to nasze matki mialy ciezko. Moja ma 60 pare lat pracowala, po ojcu bedzie miec emeryture gornicza, a oj iec od 45 siedzi na emeryturce i sobie dorabia z nudow... Tak to kiedys mieli... Mi pociskała moich braci do opieki, ze to ponoc moj obowiazek, a jak ja potrzebowalam, ze zajeci sie moim dzieckiem, to oni sie juz nawychowyali... Powoli zdrowie im siada, podobno zaczynaja przekupywac mojego mlodszego brata, zeby z nimi zostal, bo boja ze zostana sami... No coz tak o nas dbali....A wnuczki w ogole ich nie znaja, tez to sami sobie zrobili. Ja pielegniarke do opieki oplace, ale to wszystko co od nas dostana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lalunie,jesli chcecie miec męza i rozkładać mu nogi by go utrzymac przy sobie to zadbajcie o to by miec czas i ochote na opieke nad własnymi wypierdkami. Kiedy zostane babcią to będe wolała kamieniołomy i hospicjum niż zabawianie dzieci synowej.Lubi tę robotę to niech tez polubi obowiazki.Ja wychowuje sama dzieci i nikogo nie angażuję bo chce mi się imprez,kolacji z męzem bądz wyjscia z kolezankami.Dzieci odrosną bede żyła tak jak zechcę.Oszczędzcie sobie wstydu,tylko świnia może coś takiego napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.02.15 Bardzo ciekawe choc proste jak drut wypociny patologii górniczej.U nas w moim miescie nic nikomu za darmo nie dawano,za złobki i przedszkola sie płaciło a na mieszkanie spóldzielcze trzeba było wpłacić duuuża kasę. Bilety MPK były miesięczne więc trzeba było kupić Więc nie per....l głupot bo chyba sie zerwałas z choinki. Chyba ze wam w górnictwie tak było dobrze i zawsze narzekaliscie i strajkowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś co za jad hehe widać ,ze jesteś nieszczęśliwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nieszczesliwa to pojecie względne,myśle ze to tym masz problem,bo lubisz te robote tylko z obowiazkmi masz problem i dlatego nie podoba ci sie wpis. Aaaa zeby nie było jazdy,dodam ze nie jestem autorką wpisu z godz. 19.55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha,wyreczanie wam się marzy? a niby z czego? Przeciez tak chętnie lecicie na skrzydłach do ołtarza a pozniej jak sie stworzy rodzina to płaczecie nad tym ze trzeba zakasac rękawki i zajac sie domem.Nikt nie powiedział ze będzie łatwo.Nie chce sie robić to siedziec na duupie i nie zawracac gitary bo matki/tesciowe to nie służba dla byle nierobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej z 12:02. Rzeczywiście jakaś nieudolna ta Twoja matka, że takie niewdzięczne ścierwo wychowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki powinny mieć pretensje do siebie,gdyż wychowały sobie wrzody na swojej piersi. Otóz jesli pomoc rodzicom ma sie odbywać na zasadach odpracowania ,czyli opieki nad wnukami to o duuupe roztrzaskać taką rodzinę. Lepiej sie odciąc od ścierwy córki czy synowej,Bez nich życie będzie spokojniejsze a starośc taka sama jak z nimi. Okazuje się że prawdą jest że nic niema za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.28 hmm a gdzie synowie w tym wszytkim? Corki blee synowa bler a synek cacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdybyś błysnęla odrobiną elokwencji to byś zauważyła że jakoś synkowie /zięciowie nie pisza na kafie ze im matka czy tez tesciowa nie pomaga przy dzieciach. To pisza tylko te durne leniwe krowy ktore potrafia zrobić z życia piekło i facetowi i rodzicom. Dlatego kobietę trudno określić człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.04 przeciez wiekszosc facetow mysli tak samo. To ze nie pisza o tym na babskim forum nie znacze ,ze nie boli ich fakt ze babcia swoje wnuki ma w d***e. To dziadkowie powinni dbac o dobre kintakty z wnukami. Moj maz tez ma zal do swoich todzicow ze maja gdzies seoja wnuczke. Ja napweno nie zajmowala sie ludzmi ktorzy maja gdzies swoja najblizsza rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [23:24 To chyba tylko twoj tak myśli,bo mój i ja również nigdy nie pomyślałam że rodzice sa od zabawiania moich pociech. Jak przyglądam sie niektorym starym babkom jak wchodza do d...y wnusiom to mi sie robi niedobrze ze można sie tak szmacić.Pozniej wnusio dorosnie i stara babcia bedzie mi cuchnąc a mamusia bedzie go tłumaczyć ze wyrósl i ma swoje życie i nie ma czasu dla babuni. Po co tyle zakłamania w was ludziska,chcecie czerpoać radośc z życia? to może róbcie to swoim kosztem a nie rękoma spracowanych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiiia,na starośc trzeba sobie zapracowac zapied.....m przy bachorach i leniwych ich matkach ha ha ha cos was porąbało kretynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre relacje z wnukami mają dziadkowie jesli rodzice wnuków spełniają warunki jako dzieci dziadków.Jesli są to osoby roszczeniowe,zawsze w pretensjach że coś im się należy,że rodzice to taki człon ktorzy powinni spełniac oczekiwania dorosłych dziec***adać na twarz i nie narzekać,to nigdy nie będzie dobrych relacji. Będa swoje małe dzieci wychowywać w pojęciu że babcia/dziadek powinni a nie chcą i wytwarza się w małych głowkach niechęc do dziadków,również z myśla ze jego rodziców ktoś krzywdzi. Mam to u siebie ze po 10 cięzkich lat gdzie moja pomoc fizyczna i finansowa się skończyła ,to skonczyły sie kontakty.Ci ludzie dorosli i ten mały człowieczek nie potrafili zrozumieć ze ktoś ma dośc,brak zdrowia i siły,nie wspomnę o kasie.Obrażono się,tak bardzo że nawet dziecku juz dużemu,samodzielnemu nie wolno ani dzwonic ani odbierac telefonu od babci.Nie może nic już dać z siebie to jest niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi Pani szkoda . Mam podobną sytuacje , na szczęście w porę się zorientowałam i chociaż pieniędzy wszystkich im nie oddałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gMAMA BABCIA ość
Drogie panie piszecie o babcich co nie maja ochoty na wnuki, ja pomagam curce bo jest samotna matka z synem i co z tego mam tylko nerwy az wstyd powtarzac jak corka i wnuk sobie pozwalaja. Jednym slowem musze sie uczyc byc objentna na ich sprawy .Jak to sie mowi :dobrymi uczynkami pieklo jest wybrukowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×