Jestem zmęczona życiem i żałuję, że babcia mnie nie zabiła w dzieciństwie

mogła mnie zabić, po co to wszystko :( są tylko 4 pory roku, lato trwa za krótko, sen i noc za krótka, każdy dzień taki sam, codziennie się je, oddycha, siusiu, kupa, proza życia, to takie beznadziejne, oczywiście jest też szaleństwo, przygody, ale to za mało

A czym się zajmujesz na codzień ? Studiujesz ? Pracujesz ? Masz jakieś zainteresowania ?

skończyłam studia, pracuję, mam kasę, zainteresowania, chociaż cierpię np na brak talentu plastycznego - chciałabym malować, rysować, zwłaszcza krajobrazy, architekturę, ale nie umiem, nie mam cierpliwości, nie łapię perspektywy.

Myślę, że ludzie, którzy potrafią narysować wszystko co mają w głowie, wszystko co chcą narysować to w jakimś stopniu wygrali życie. Ja chciałabym coś wydobyć z głowy dla świata, ale nie umiem :(

nie marudz teraz jest zle , ale jak będziesz miec 70 lat to będzie gorzej , będziesz stara i chorowita

nie dożyję 70tki :D nie chcę być starą babą i jak tylko mój Pies umrze to ja popełnię samobójstwo :)

A ile masz teraz lat?

26, pożyję tak do 45 max

Ugotuj coś smacznego, zaproś przyjaciół, albo po prostu znajomych czy kolegów z pracy, rodzeństwo, kuzynkę z rodziną. Napijcie się dobrego wina, pośmiejecie, odzyskasz radość życia!

I pewnie nie masz faceta?

I kasy tez malo, nie? Nie udalo ci sie to zycie....

Jak masz 26 lat, to młoda jesteś. Ja mam 29. Pożyj chociaż do 30-tki.

Dlaczego ją dołujecie? Ja kiedyś też nie miałam faceta, dużo pracowałam, a kasy i tak miałam mało, ale po każdej ciemnej nocy w końcu wstanie słońce!

Odpisalam cos, ale internet się zacial na laptopie :-(

-- nie rozmawiam o pieniądzach z nieznajomymi :D nie mam faceta PEWNIE :D przecież pisałam już, że jestem starą panną ;D zresztą facet nie jest sensem mojego życia :( Nie piję alkoholu od 11 dni, ponadto jest WIELKI POST. Nie mam ochoty na spotkania towarzyskie.

14:02 dzięki :( ja też pocieszam tu innych jak mają doła, staram się. U mnie to wynika z niespełnienia. Przygnębia mnie dodatkowo pogoda, noszenie zimowych ciuchów, butów, błoto :(

Wylecz sie najpierw z wlasnych slabosci;-) a i zycie zaczniesz spostrzegac mniej monotonnie i depresyjnie:)

Nie chciałam cię dołować pisząc o facecie. Po prostu mając drugą połówkę nawet w dołku jest lżej. Ty musisz wyjść do ludzi. Zacznij się uśmiechać. Idź na siłownię,wyżyj się. Wiem co mówię, z własnego doświadczenia

ona ma bzika na punkcie swojego eks npn stop zaklada tematy,idz babo do psychiatry i do AA jak sie wyleczysz z alkoholizmu to ci minie wszystko:D

znowu napisałam odpowiedź i się nie dodała ;(

Zaproś sąsiada na piwo ;) Czekam!

rebelliause jak mam się wyleczyć ze słabości? z braku talentu :( Frontera nie zdołowałaś mnie spokojnie, miałam związek i wcale nie byłam szczęśliwsza, ja ogólnie jestem szczęśliwa tylko bardzo zmęczona życiem :( - mam swoją wizję mężczyzny, związku, starań, uwielbienia, doskonale wiem, że takiego nie spotkam i się z tym już pogodziłam. mogę mieć co najwyżej tymczasowych. co do EXA !! on chciał do mnie wrócić i mieliśmy razem zamieszkać nawet... i znowu zakończyło się kłótnią, nie mam do niego nerwów. Gdy ja chcę by było ciepło to on otwiera okno! cały nasz związek był taki. To nie jest miłość na całe życie. Uwielbiam jak facet jest potulny jak baranek... :) Jaki problem z alkoholem jak się od tego odcięłam i nawet mnie nie ciągnie by pić :)

Sąsiada? :D Którego?

jestem taka zmęczona, że chyba zaraz się zdrzemnę!

mialam na mysli Twoje zmory,ktore chyba nie do konca wyleczylas;-)pozdr

pewna węgierska dziewczyna Elżbieta Szanty też miała dość życia i nie miała chęci na nic , ale potem wydała książkę pt.: Płomień miłości Niepokalanego Serca Maryi. T o stało się pasją jej życia.