Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość ktory przejrzal na oczy

Kafeteria...inkubator milosci...

Polecane posty

Gość gość ktory przejrzal na oczy

...posta tego kieruje do osob ktore szukaja tu tej drugiej osoby...NIE MA JEJ TUTAJ!!!Musicie to zrozumiec!!!Pisze to z wlasnego doswiadczenia.Podczas gdy sie uzalacie i myslicie ze jednak trafiliscie na ta osobe tutaj to jedyne co to wasza nadzieja odzywa...a ta osoba w tym czasie idzie na przod i buduje swoje zycie byc moze juz z kims innym...byc moze pogodzila sie z partnerem czy partnerka i odbudowuja zwiazek i jest im dobrze...ludzie,DAJCUE SPOKOJ!!!Ja to w koncu zrozumialem...zagladam tu wciąż,owszem.Ale nie mysle juz w ten sposob ze o tak...to moze byc ona...bo ten post pasuhe do mojej sytuacji w niemal ze 100%...NIE!!!TO NIE ONA!!!Nie traccie czasu tutaj!!!ok,rozumiem...zalozcie posta wyzalcie sie,wygadajcie,zasiegnijcie punktu widzenia innych...ale nie szukajcie tutaj tej swojej jedynej czy jedynego!!!to naprawde dka waszego dobra...sam sie zalilem a pozniej w innych postach doradzalem ludziom co mogliby zrobic.I pozniej myslalem kurcze,dlaczego ja sam tak nie robie???no i orzyszedl ten moment ze zrozumialem,przepatrzylem na oczy...i uwierzcie mi...jak chcecie zapomniec i isc dalej to nie ludzcie sie ze znajdziecie ta osobe tutaj!!!jedyny plus jaki mam z tego forum to ze poznalem tu osobe z ktora pisze na privue juz od okolo roku ale sie nie spotkalismy jeszcze w realu i chyba raczej sie nie spotkamy...dobrze jest tak jak jest :p pamietajcie,badzcie optymistami!!!nawet po najgorszej burzy wychodzi slonce;) trzymajcie sie i powodzenia ;) pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz wiedzieć kto tu jest a kogo nie ma ,może budowac a może zdychać z tęsknoty tez nie wiesz bo się nie dowiadywałes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu podczytuję różne osoby, niektórych kojarzę, zaglądam bo jestem ciekawa co u nich. To substytut mojego życia towarzyskiego w tym smutnym miejscu w którym mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miejsce do znalezienia miłości dobre jak każde inne. Forum/ internet to zwykle tylko początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
Chodzi mi tylko i wylacznie o osoby ktore szukaja tu swojego obiektu westchnien ;) szukasz tu milosci lub chcesz urozmaicenia w zyciu???no coz,moze to i dobry pomysl.Ale wierze ze w realu mozna dostac o wiele wiecej niz tutaj.Czy usycha z tesknoty???masz racje...nie dowiadywalem sie tego na jej wlasna prosbe.Teraz to mnie juz wali...jak chce to wie gdzie mnie szukac...napewno nie tutaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A GDZIE tak naprawdę ma Cię znaleźć, jeśli nie tu- może mieszkacie w różnych częściach kraju? Nie bądź zły i nie "rzucaj się".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyznaję ci rację autorze w 100%, i mam wrażenie, że te wszystkie tematy w rodzaju: "tęsknie", "kocham cię" itp., pisze jedna i ta sama osoba. czasem ktoś jej odpowie, ale częściej, to ona sobie na wszystko odpowiada. uważam, że ta pani jest b.chora, chora z nieodwzajemnionej miłości i nie pogodzenia się z tym, że ten facet jej naprawdę nie chce. w/g niej tak odpowiedział by facet, za którym wylewa trzy morza łez (gdyby oczywiście był tym facetem). szkoda klawiatury na tą panią. choremu można jedynie współczuć, ale nie ma co dyskutować z jej psychiką. i to db było na tyle. miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
Gosc 12.46... nie rzucam sie tylko uswiadamiam ludzi zeby sie nie ludzili.Gdzie ma znalezc???ano niech chwyta za telefon i dzwoni lub wysle smsa do tej osoby.Niech pojdzie do niej,pojedzie jak mieszkaja w innych czesciach kraju albo nawet za granice.Dla prawdziwej milosci to nie powinien byc problem ;) Trzeba dzialac a nie pograzac sie w marzeniach.Inaczej bedziesz wzdychac do wspomnienia...do iluzji...do czegos co nie istnieje nigdzie poza twoja glowa...wez tysie ogarnij!!!badz szczesliwa,szczesliwy gdyz kazdy zasluguje na szczescie.Ale jak sie bedziesz pograzac w tej swojej i tylko swojej wyimaginowanej rzeczywistosci to nigdy tego szczescia nie zaznasz.A szczescie jest tam...w realu...nie tutaj!!!w miejscu tysiecy niemalze identycznych historii.I to tyczy sie osob w wieku nastoletnim,20+,30+...o,to ja ;)...40+,50+itd. gdyz to uczucie dziala na wszystkich tak samo ;)I nie mowie tutaj o doswiadczeniu w zwiazkach ze wzgledu na wiek...bynajmniej...chodzi mi o to uczucie ze kazdy czuje je w ten sam sposob.I niby kazdy wie co powinien zrobic i jak sie zachowac ale boi sie.I to trwa jakis czas az w koncu masz wywalone na to wszystko.I tu np. mlodsi ode mnie beda szukac kogos innego,ukladac sobie zycue na nowo itd.itp.Ludzie w moim wieku raczej nie beda szukac bo maja juz zbyt duze doswiadczenie w tych sprawach ale nie oznacza to ze chca byc samotni.Ja napewno bede chcial sie jeszcze spotykac ale nie bede tego wiazal z niczym powaznym.A jak bedzie to sie okaze.Teraz mam wyjepchane na to wszystko...mam dla kogo zyc i cala swoja uwage koncentruje wlasnie na tej osobie i jej dobru teraz.Tak,chodzi o moje dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak nie mozna znalezc. pisz sobie co chcesz. a skad jestes? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.47...troche jasniej ;) skad jestem???no niestety nie podam tu swoich danych ani nic takiego...tylko na privie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
13.47...troche jasniej ;) skad jestem???no niestety nie podam tu swoich danych ani nic takiego...tylko na privie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej Ty facet powyżej przejrzyj Ty wreszcie na oczy. Przeczytaj swój pierwszy post i popraw wszystkie błędy. Jak jesteś tak bardzo emocjonalny to nie zaglądaj tu więcej bo Ci to szkodzi na umysł. Każdy ma prawo pisać i robić co chce. Nie Twoja to broszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
Nie moja broszka i kazdy pisze co chce...ja tez :p na oczy przejrzalem juz ale chyba jestes zbyt malo inteligentna osoba zeby to zauwazyc zarowno jak i to ze probuje pomoc innym tym postem...a co do błędów...hmmm...mam je gdzies bo najważniejsze jest przeslanie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje autorze.ja sie poklocilam z przyjacielem i wszedzie go szukam/widze.A to glupie bo przeciez moge do niego zadzwonic i sprawe wyjasnic a nie szukac wiatru w polu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
14.45 :) tak :) wlasnie o tym mowie :) poprostu zadzwon,spotkaj sie,wyjasnij :) tylko tyle...po co sie zameczac gdy najbardziej oczywiste rozwiazanie jest kazdemu z nas znane.Dzieki za zrozumienie i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kazdy boi sie odrzucenia i niby te najlatwiejsze rozwiazania nie sa wcale takie proste.Czasem lepszy wiatr w polu niz konfrontacja i porazka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
Wiem...kazdy sie boi odrzucenia bo to bardzo boli.Ale ja znalazlem lek na to pomimo ze szukalem konfrontacji do ktorej nie doszlo z jej powodu...jak juz sie podolowalem i pouzalalem na kafe w koncu stwierdzilem ze mam juz dosc tego wszystkiego!inne rzeczy zaczely sie robic wazniejsze.I poprostu jak nie chcesz konfrontacji to olej to wszystko i nie szukaj zadnego kontaktu...nie rob nic w tym kierunku!!!zyj do przodu i odnajduj wkolo rzeczy ktore z czasem zrobia sie dla ciebie wazne na tyle ze nie bedziesz sie przejmowac ta ososba...ja tak mam...i choc uczucie wciaz jest to mam to juz wszystko gdzies.Ja probowalem ona nie chciala pogadac wiec wiecie jak???jak chce to mnie znajdzie a jak nie to z czasem bedzie juz lepiej.A wiec tak czy siak moze byc tylko lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz zyje dalej,jestem szczesliwa,ale mysle codziennie a moze dzis napisze,a moze to jest dobry moment i co? Nic. Zostaje mi zastanawiac sie co slychac u tej osoby i czekac na jakies swieta czy urodziny zeby ewentualnie zyczenia wyslac i moze przy okazji zapytac jak tam.Chociaz jest to bardzo proste i nic nie tracimy to ten jeden sms jest tak ogromnym krokiem milowym,ze czasem nke da rady tego przeskoczyc.Ty masz prosta pilke, bo nic na sile jesli nie chce to nie mozna nikogo zmusic.Do tanga trzeba dwojga.Zazdroszcze Ci ze masz jasna sytuacje i spokojny umysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
Ty tez mozesz miec. Poprostu olej go czy ja...piszesz ze jestes szczesliwa to po co ci on??? Zapomnij I nie kontaktuj sie wogole.Czasem takie dzialanie nie dzialajac moze wiele zdzialac ;) haha maslo maslane :p ale ile razy byla sytuacja ze komus zalezalo a druga osoba miala ta pierwsza gdzies a gdy nagle przestalo zalezec to tej drugiej osobie zaczelo??? No wlasnie...to jest dzialanie nie dzialajac...ja to tak nazywam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćznamto
To jest chwilowe.W koncu bol i tesknota wroca ze zdwojona sila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki On ma spokojny umysł, to wymysł jego umysłu, że jest spokojny. Bzdury wypisuje tak wielkie jak i te jego trupie wielokropki. Gdyby miał spokojny umysł nie reagował by emocjonalnie w poście pisząc jako dyslektyk. Nie spinaj się tak koleś bo Ci żyłka w pupci pęknie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mi on? Bo jest wartosciowym czlowiekiem po prostu fajnie miec takich przyjaciol szkoda mi ze juz nie gadamy ze soba bo to byla bezinteresowna przyjazn,ciezko "olac" taka osobe,ale ciezko tez wyciagnac reke bo jak wyjdzie,ze jednak nic z przyjazni nie zostalo to bedzie bol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejrzał na oczy pocieszaj się pocieszaj, że poprzez nie działanie zadziałasz. Nie znasz jej intencji działania więc na co Ty czekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory przejrzal na oczy
Ale ja mam gdzies jej intencje!!! Niech sobie robi co chce...jej sprawa.Ja z reguly mam spokojny umysl ale przez nia jest bardzo nie spokojny.A raczej byl.Teraz sobie delikatnie I spokojnie zamierzam zyc a przedewszystkim spokojnie I napewno nie bede za nia latal.Nie bede tez latal za zadna inna bo poprostu nie.Teraz najwazniejszy jestem ja :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tu NOWA i powiem Wam tak: PRZECIERAM OCZY ZE ZDUMIENIA- czy ja żyję w jakimś innym świecie? Wygląda na to, że CAŁA POLSKA "W ROMANSIE" a ja o niczym nie wiem ( gdzie ja dotąd żyłam?!): dziewczyny szaleją na portalach randkowych, tkwią w związkach z żonatymi, gejami a nawet... księżmi ( Jezu! ). Zaliczają kolejne randki z facetami poznanymi w sieci i... już umawiają się na kolejne. Czy w tym kraju W OGÓLE KTOŚ PRACUJE?! Bo nie wierzę, że w firmach, które Was zatrudniają możecie swobodnie hulać po internecie w godzinach pracy ( a przy postach widnieje czas od rana do wieczora ) NIE TE CZASY. A teraz do szanownego autora: ma Pan dużo racji, ale nie do końca. Nie można się tak "spinać", bo jeśli na każdą kobietę patrzy Pan jak na "kandydatkę na drugą połówkę"- to nigdy jej Pan nie znajdzie. Ja miałam dokładnie tak samo i powiem Panu tak: kilkanaście lat temu ( rodzina "wierciła dziurę w brzuchu", że za nikim się nie rozglądam) umówiłam się na kilka randek z ogłoszenia w gazecie nie byle jakiej, bo specjalistycznej- tj. dla pewnej grupy zawodowej ) i miałam świadomość, że będę spotykała się z panami pracującymi w jednej profesji- a więc rozmowa "na poziomie" i.t.d. Odbyłam kilka takich randek i za każdym razem wracałam "rozchwiana emocjonalnie": panowie nie byli zainteresowani już nie mną, ale randką jako taką w ogóle, paplali głównie o swoich problemach i nie kwapili się zapłacić za obiad...na który SAMI mnie zaprosili ( za każdym razem płaciłam ja- no, bo kto miał to zrobić do cholery jak kelner stał i czekał na zapłatę rachunku a mój "randkowicz" patrzył w okno?!) Te randki jednak nauczyły mnie jednego I TEGO SIĘ TRZYMAM: kobieta idąc na randkę... zawsze musi mieć przy sobie kasę, bo nie wiadomo co się wydarzy, może być sytuacja, że trzeba będzie po prostu wyjść i zamówić sobie taksówkę do domu ( casus Ewy Tylman, której szukają do dziś bo wracała piechotą z jakimś palantem, który podobno (!) nic nie pamięta ). Ale ad rem, bo mało tu miejsca: nie znalazłam do dzisiaj nikogo i specjalnie nie szukam. W różne związki "na pół gwizdka" też się nie pakuję, bo nie lubię sobie robić kłopotów i mam swoje zasady. Prawda jest taka, że z facetami w dzisiejszych czasach jest ogromny kłopot, bo NIC IM SIĘ NIE CHCE: najłatwiej od razu razem zamieszkać, mieć ją w łóżku "na wyciągnięcie ręki" I PO CO SIĘ BĘDĘ ŻENIŁ. Dzisiejsze dziewczyny tego nie rozumieją i... niestety idą na to, a potem wylewają łzy. ZARĘCZYNY?- co to w dzisiejszych czasach oznacza?! Chyba tylko to, żeby zamknąć kobiecie buzię na jakiś czas i żeby nie marudziła o ślubie. WESELE?- Jeśli się już zdarzy, jest tylko kosztowną imprezą, żeby pokazać się w iście "królewskiej oprawie". ROZWÓD? Dziś to "bułka z masłem", podczas gdy w czasach moich rodziców ( i tak zostałam wychowana )- to była SPRAWA OSTATECZNA. JAK ŚMIERĆ. Takie kobiety jak ja niestety zostają same, bo nie jestem z tych "hop-siup". Żeby mnie zdobyć- facet musi udowodnić, że JEST MĘŻCZYZNĄ I O MNIE DOBRZE(!) ZAWALCZYĆ, a dzisiejszym "mężczyznom" ( tak, tak - cudzysłów to nie przypadek! ) niczego się nie chce. Stąd tyle osób randkujących w sieci i CZEKAJĄCYCH NA CUD. Ale szanowny autorze- CUDA NAPRAWDĘ SIĘ (czasem) ZDARZAJĄ, dlatego proszę nie tracić nadziei. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co ty kobieto walczysz to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć wiem że tu jesteś
Jestem tak inna, A jednocześnie tak niezmieniona… Jestem tak bliska, A jednocześnie tak daleka… Jestem tak otwarta, A jednocześnie tak zamknięta w sobie… Jestem tak odważna i pewna siebie, A jednocześnie tak pełna lęku i nieśmiała… Jestem pozornie zimna i nieczuła, A jednak moje serce jest targane emocjami… Jestem tak silna, A jednocześnie tak łatwo mnie zranić…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 19:24 a Ty co taki niekumaty jesteś? Może kilkukrotne przeczytanie postu Ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dobra intuicja
Typowa kobieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 19.44- która z nich jest dla Ciebie typowa- ta z 18.57 czy z 19.33?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×