Chłopak nie chce sie ze mną kochać..

Kocha mnie nad życie,zrobiłby dla mnie wszystko ale seks.. uwielbiam to z nim robić bo jest cudowny, ale mu wystarcza raz na...? Nie wiem dokladnie bo ja tylko inicjuje, ale juz przestalam i minely 3dni i nic. Ja bym mogla codziennie, wystarczy, ze mnie dotknie i juz smiech :D Jest młody,wiec nie rozumiem. Woli sie przytulac to akurat moze godzinami pechowiec. Ja tez, ale chcialabym, zeby zaszedl mnie od tylu, zaczal calowac, rzucil na lozko.. Z calowaniem tez jest tragedia (caluje mnie jak 5latek takie buzi buzi) Jak mu powiedzialam, o tym to mowi, ze tak nie jest, wypiera sie ze ktos uslyszy, ze wszystko go rozprasza. O calowaniu jak wspomnialam to nic nie powiedzial. Ja otwieram usta a ten dalej dziubki az mi sie plakac chce :O Tak zachowuje sie facet, ktory jest zakochany? A co za 5lat? Wiem, ze jego byla stroila sie dla niego, plakala znajomym, ze kompletnie nie chce sie z nia kochac. Kocham go, ale seks jest wazny zwlaszcza, ze przez niego czuje sie nieatrakcyjna teraz. Nie ciesze sie kiedy sie z nim widze.. meczy mnie codzienne dobieranie bielizny, golenie sie itp. I tak wszystko na marne. Czuje sie okropnie :( A zostawilam dla niego fajnego faceta z ktorym bardzo kiedys chcialam byc. Wiem, ze oglada pornosy kiedy mnie z nim nie ma super nie? :)

Nie wiem co ci poradzić, a jak ogląda pornusy to zwróciłaś uwagę co na nich jest? Ma jakieś swoje upodobania? Myślę że on może się masturbuje przed tymi pornusami i dlatego mu się nie chce. Porozmawiaj z nim i powiedz, żeby przestał na jakiś czas. Przejrzyj te filmy i może uda ci sie w jakiś sposób trafić w upodobania strojem pozycja, spraw aby nastrój byl odpowiedni i zeby sie swobodnie poczuł z tobą. A przede wszystkim niech przestanie sie onanizować. Moze cos jest z jej psychika, moze on sie boi ze się nie sprawdzi, stresuje się a przed filmem czuje sie swobodnie i nie ma tej presji tylko sama przyjemność. Moze tez zamiast namawiać wyluzuj prowokuj ale nie naciskaj.

Może jest zwyczajnie zmęczony? Pracą, studiami czy co tam robi. W takiej sytuacji może się też obawiać że namiętne pocałunki będą wstępem do seksu na który nie ma siły:P

Wszystkie związane z analem. Na początku szok, ale spróbowaliśmy i nie było tak źle, ale nie dam rady robić tego codziennie :O Zauważyłam, ze przy kochaniu sie tez lubi wsadzić mi palec i chyba to go kręci i ma lepsze doznania. Robi to wieczorami, gdy nie spimy razem. Wspomnialam o tym, oczywiscie zaprzeczyl, ze oglada. Kochać też woli się, zebym byla w jakiś sposob ubrana, majtki czesto zostaja, ale ja tez to akurat lubie. Na poczatku tak sie martwil o mnie, ze kochalismy sie conajmniej 4 godziny a nawet do rana przez co byłam poobcierana okropnie :D Teraz trwa to max 15 min poważnie. Prowokuje, ale rozmawialismy ostatnio i powiedzialam, ze odpuszczam i nawet sie nie zdziwie jak z miesiac nic nie zainicjuje. Powiedzial raz, ze on lubi jak sobie popijemy, jak jest tak milo, jak sie nie klocimy. Ale nie czesto mozna sobie pozwolic na picie no tak? No to mowie raz w miesiacu bo sobie popijemy i bedzie milusio no k***a :O Mysle, ze przez te klotnie mu sie nie chce nawet tak powiedzial, ze nie moze po klotni a ja? Ja nawet moge w trakcie sie na niego rzucic :D Bo tak na mnie dziala. Ja najwyrazniej nie :) Trafilam widocznie na takiego misiaka. Z wygladu wyglada jak bad boy i myslalam, ze taki jest w lozku a okazalo sie, ze odwrotnie. Boze :O