Na szybko, oceńcie menu na kolację

Jutro ważna kolacja, przychodzi przysżły wspólnik męża z żoną. Zaplanowałam podać: foccacie (chlebek)z suszonymi pomidorkami koktajlowymi i oliwkami kuleczki z mięsa mielonego nadziewane fetą, pieczone na patyku, do tego sos tzatzyki sałatka z rukoli, szynką parmeńską, suszonymi pomidorami i parmezanem. Do picia wino na deser zamówilam w cukierni dwa rodz*****abeczek co myślicie?

przy foccacii pomidorki koktajlowe, nie suszone :)

fajne menu musze kiedyś upiec taki szaszłyki z kuleczek mięsnych.

są naprawdę świetne, jak lubicie możes dodać posiekaną miętą lub natkę do mięska :)

za dużo suszonych pomidorow-wywal z przystawki. I jak dla mnie zbyt dużo nabiału i feta i zazyki...

Focaccia to rodzaj włoskiego pieczywa, będącego podstawą pizzy (bez sera i sosu pomidorowego, same ciasto). Każdy region Włoch może się poszczycić inną jego odmianą, od suchego, polanego oliwą ciasta do pulchnego z suszonymi pomidorami i oliwkami. Zazwyczaj podawana jest na ciepło, przed posiłkiem dla zaspokojenia pierwszego głodu oraz do innych potraw jako dodatek (za Wikipedią). x oczywiście ze mogą być suszone.

Na deser podałabym coś innego i wg mnie za dużo tych suszonych pomidorów...no ale może dlatego, ze ja ich nie cierpię.

pomyliłam się, w przystawce nie ma suszonych pomidorów, są koktajlowe pieczone na focaccii. a z nabuału tylko feta i jogurt w sosie, ja nie daję twarogu jak jest w niektórych przepisach

za dużo suszonych pomidorow-wywal z przystawki. I jak dla mnie zbyt dużo nabiału i feta i zazyki. x nie słuchaj tej durnej baby.... ciekawe co ona gościom podaje...słone paluszki i krakersy.

super! sama bym chętnie zjadła.

bardzo fajne menu.

tu autorka, cieszę się, ze jesteście na tak. Nei znam tych ludzi, więc trochę się stresuję. Swoich znajomych podejmuję w podobny sposób, jakieś pieczywko własnej roboty, mięso i sałatka i wszytscy są zadowoleni.

super! smacznego!

Ja bym była dopieszczona takim menu jako gość :)

Jeśli ich nie znasz, to może niech mąż delikatnie się zorientuje, co oni lubią, bo to smaki dość specyficzne i nie każdemu muszą podejść. Feta, oliwki ,suszone pomidory... nie każdy to lubi. Ja osobiście uwielbiam, ale np. oliwki jem tylko czarne, bo zielone mi średnio wchodzą.

Właśnie wywiedz sie czy oni gustują w takiej kuchni. Ja bym jadla ze smakiem a moj maz ani fety nie lubi ani oliwek.

Seta i sledz by pasowalo bardziej. Przynajmbiej takie polskie