Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

taconiewieczegochce

Z kim się nie zwiąże to zawsze chcę czegoś lepszego...

Polecane posty

Cześć Dziewczyny, Piszę do Was bo mam dość spory problem. Jestem po paru relacjach (kobieta 30 lat), pracuję i prężnie rozwijam karierę. Zabrabiam dobrze. Zazwyczaj wiązałam się z mężczyznami, którzy pozostawiali wiele do życzenia.. (narkotyki, brak pracy, ogólnie nieróbstwo, imprezowicze, dzieciaki). Sama nie wiem dlaczego. Podobno kobiety lubią drani.. Ale po kolesiu, którego musiałam utrzymywać, powiedziałam sobie STOP. Pracowałam na dwa etaty. Wytrzymałam tak pół roku od momentu jak powiedział, że pracować nie będzie. i tak oto zaczęła się katorga Jak już poznam faceta, to zawsze boje się, że to kolejna małpa na kiju, że mogę mieć więcej, lepszego, bardziej odpowiedzialnego Założyłam sobie, że nie będę z człowiekiem który przejawia jakiekolwiek cechy moich byłych No i stało się W końcu związałam się z jednym. Odpowiedzialnym. I na nic to wszystko bo i tak dalej się boję. Chłopak jest w moim wieku, dopiero "rozpoczyna" swoją karierę, na tę chwilę nie daje mi zbyt dużego oparcia i spokoju psychicznego ale czuję, że ma potencjał i będą z niego ludzie. Całą tę sytuację utrudnia fakt, że jest to relacja na odległość, spotykamy się rzadko i to tylko potęguje wątpliwości. Dalej myślę, że może inny, że może ten też coś odstawi. Że będę musiała go utrzymywać, że wszystko będzie na mojej głowie. Myślę, że może powinnam dokonać innego wyboru, może jeszcze zostać sama, bo sama sobie sprawiam najmniej problemu i sama ze sobą sobie poradze. Nie piszcie mi prosze o miłosci, o tym że jak spotkam jedynego to bedę o tym wiedzieć.. nie wierzę w takie rzeczy. Wierzę w logikę a nie cukierkową miłość. Chciałabym tylko się z zczhillować, przestać bać się o przyszłość i o swoją sytuację materialną. Przestać się bać, że to znowu ja będe kogos ciągnęła za sobą, a chciałabym aby to ktoś mnie popychał. Ktoś coś? Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, są osoby które nie myślą o rozwoju zawodowym, karierze itp. i nie czują potrzeb w tym względzie. Dziwne natomiast jest to że wiążesz się z tylko z takimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki jest/był Twój ojciec Autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
No cóż, chyba jesteś typem, który potrzebuje przede wszystkim kalkulować oraz patrzy kryteriami materialnymi. I takiego też musisz sobie szukać. Nie kogoś, kto szuka prawdziwej, tej cukierkowej miłości. Był tu nawet taki jeden, podobnie do Ciebie myślący. Miał nick coś z poniedziałkiem w tle. Poszukaj sobie jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie jesteś Autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taconiewieczegochce
Nie miałam dobrego kontaktu z ojcem ale kontakt był m uważam go za spoko człowieka. Wyluzowany, można z nim gdzieś skoczyć na miasto. Ale nigdy nie rozmawiamy o poważnych sprawach. No i chyba najważniejsze. ..moja mama narzeka na sytuację materialną. Uważa że to jego wina. Dlatego sama dbam o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×