Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie wy poznaliście swoich mężów? Czym was ujęli na początku skoro...?

Polecane posty

Gość gość

narzekacie teraz. Ogólnie chodzi mi o krótką odpowiedź, bo w głowie mi się nie mieści skąd wy wytrzasnęliście takich facetów, którzy mają was kompletnie w dup.e. Co chwila jakieś narzekania na mężów, problem z opieką z dzieckiem itp. Przecież na siłę ślubu chyba nie brałyście, a i spotykając się z kimś człowiek poznaje ich zapatrywanie na świat. Czasem myślę, że wy z facetami w ogóle nie rozmawiałyście, nie rozmawiacie? Chyba, że jak zwykle prawda leży po środku. Bo powiem wam, że z facetami jest jak jest, ale on często dusi coś w sobie w środku (mam na myśli zastrzeżenia do was) ale nie powie byście mu nie stękały i potem ucieka w kolegów, piwo czy playstation. Wierzcie mi, że często coś facetom u was nie pasuje, ale nie powie dla świętego spokoju. I potem ścieżki męża i żony się rozchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie czasem dziwie. Moj maz jest naprawde ok, przy pierwszym dziecku pomagal mi jak mogl, wstawal w nocy, karmil, przewijal, kapal,obcinal nawet paznkocie, podawal czopki itd.itp. Zawsze moglam wyjsc na fitness, na spotkanie z.kolezankami czy na zakupy. Idzie tez to w druga.strone, on tez moze sobie wyskakiwac na spotkania. Ale to juz rzadko bo ma bardzo.duzo pracy. Nie pije, nie pali, nie gra w idiotyczne gry i nie lubi pilki noznej! Do tego jest naprawde przystojnym wysokim brunetem. Trafil mi sir fajny facet. Ale...my sie poznalismy, kiedy on mial 31 a ja 27. Dziecko pojawilo sie u nas 4.lata pozniej. Po prostu wyszalelismy sie juz dostatecznie, nie jestesmy dzieciakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara panna aleś wymyśliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez taki był, pomagał przy pierwszym dziecku, zajmował sie, przewijał, karmił, brał na spacery, opiekował sie. Był młodym tata ale stanął na wysokości zadania. Po kilku latach miał straszne cisnienie na drugie dziecko i mu odwaliło, zero zajmowania sie, zero pomocy, nigdy czasu nie miał na nic, znalazł druga i tak sie skończyło po kilkunastu latach super malzenstwo i tatowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz. Przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Ja poznałam swojego przez Internet . Jest wspaniałym mężem z kilkoma wadami typowego faceta. Pomaga mi w domu i przy dziecku. Nie mogę na.niego narzekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My poznaliśmy się za sprawą wspólnej pasji i tak się zaczęło. Jesteśmy małżeństwem 10 lat. Mój mąż nie jest idealny, ja też nie i z biegiem lat trochę się odpuszcza jak również więcej ludzie potrafią sobie wypominać. Niemniej nie mogę narzekać, tak jak go oceniłam i tak jak go widziałam na początku znajomości - tak jest, nie zmienił się drastycznie. Sprawdza się jako ojciec oraz w innych aspektach, choć zasadniczo on więcej pracuje, a ja większym stopniu ogarniam dom i dzieciaki. Ale taki układ nam pasuje. Wiadomo, że łatwiej i przyjemniej jest chodzić na randki, a taka szara codzienność może dobijać, ale takie jest życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam super męża , przystojny wysoki :) pracuje na nasze utrzymanie , poza tym świetnie zna się na komputerach , jest mądry oczytany , i jest super ojcem , bawi się i zajmuje wspaniale naszą córką , no i robi zakupy czasem , więcej nie wymagam od niego bo jest zapracowany, córką zajmuję się w większości ja staram się byc dla niego jak najlepszą żoną , zawsze podaję mu po pracy gorący obiad , w domu sprzątam na błysk , zmywam , piorę robię domowe przetwory jesteśmy udanym małżeństwem , jest nam razem super :) i mamy cudowne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka tak sie zafascynowałas , ze zapominałas o ortografii:) Skoro ten Twój mąz taki wspaniały to dlaczego Cię zdradza ? opisywałas niedawno na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uważaj na ten gorący obiad by sie biedaczysko nie poparzył :) ale sie usmiałam heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko ale pojechales po bandzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża poznałam w klubie. Ujął mnie tym że był taki NORMALNY w rozmowie, w przeciwieństwie do innych których poznawałam. I podobało mi się to że nie muszę przy nim nikogo udawać. Inni w większości mieli tak głupkowaty styl bycia że tylko sie spinałam przy nich i denerwowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ,ze nie ktore kobiety sa zaslepione i zakochane.Czasem kobiety godza sie na gorsze traktowanie albo nie wymagaja nic od faceta. A sa i takie co sie w pewnym momencie budza i zaczynaja wrescie dostrzegac problem i mowia dosc i wtedy czesto jest rozwod.Bywa tez slub na sile kiedy kobieta nie zna swojej wartosci i boi sie samotnosci,albo te co kochaja tak mocno faceta ,ze sa wstanie zniesc kazde ponizenie.Roznie to bywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po pierwsze narzeczeństwo z kimś a mieszkanie wspólne po ślubie to dwa różne światy, a po drugie na poczatku wiadomo że każdy sie chce pokazać od jak najlepszej strony to sie stara, a potem jak przychodzi stabilizacja i wkrada sie rutyna to zaczyna się powolne olewactwo, a następuje to najczęściej wtedy kiedy nie da się ot tak po prostu wycofać w związku bo człowiek ma już poważne zobowiązania to przede wszystkim a po drugie to też często wygląd już nie ten co kiedyś, bo młodość sie traci dla tej wybranej osoby, traci na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mial fajna rodzinę, byl z nia bardzo zżyty, kochal tez zwierzeta. Byl poza tym idealnie uczciwy , najmniejszych kantow. To wg mnie dobrze rokowalo, wiedziałam,ze mnie nie skrzywdzi ( tak jak i nikogo). no i nie zawiodlam sie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytasz bo być może nie przeżyłaś czegoś trudnego. Mój eks był ciekawym facetem, byliśmy razem od moich 15 urodzin ... przez 8 lat! Zaszłam w ciąże i nagle okazało się, że wstrzymuję jego rozwój. Wyjechał na studia zagranicą, potem podjął tam prace... dopiero wtedy zrozumiałam, że nam nie po drodze. Odeszłam. A on od kilku lat nie kontaktuje sie z synem. Poznałam innego mężczyznę, który teraz jest moim męzem. Gdybym jednak nie przeżyła poprzedniej sytuacji NIGDY nie wybrałabym tak dobrze! Od 4 lat mam naprawdę wspaniałego przyjaciela, męża i ojca już 2 dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W internecie. Na portalu randkowym. Ujął mnie tym że mnie słuchał, usiadł blisko mnie(na spotkaniu) i potrafił słuchać. Ujęło mnie to że jego wygląd przeczył jego osobowości. Wyglądał jak facet wszystkich kobiet -czyli obłędnie przystojny, czarujący a zachowywał się jak by miał kilkoro starszego i kilkoro młodszego rodzeństwa. Zresztą w rubryce ,,wymagania co do partnera" miałam napisane że musi pochodzić z rodziny wielodzietnej i jest to mój jedyny warunek jaki trzeba spełniać jeśli chce się ze mną nawiązać znajomość. On spełnił ten warunek:) Ktoś taki nigdy nie będzie miał cię w d***e jeśli cię pokocha Bo ktoś taki potrafi kochać i doceniać pewne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm, postawilas ciekawy warunek. . Nie przypuszcałam,ze to moze miec znaczenie.Moj śp. ojciec byl jedynakiem a przy tym najlpeszym męzem i ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie pięknie zdyskryminowałaś całą resztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×