Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chrzestni się obrazili ze nie zaprosilam ich wcześniej

Polecane posty

Gość gość

Na urodziny dziecka. Zmieniamy mieszkanie z mniejszego na większe no i jest mnóstwo roboty, bałaganu. Jeszcze z jednego się nie wyprowadziliśmy a drugie jeszcze do końca nie gotowe do mieszkania. No i nie planowaliśmy nic robić (dziecko 3 lata) jednak mąż mnie przekonał ze może chociaż symboliczny tort itd. No to zamówiłam tort , zrobiłam sałatki coś tam jeszcze i w sobotę zadzwoniłam do chrzestnych ze robimy tylko malutki poczęstunek, sam tort, że byłoby miło gdyby przyjechali, że impreza u moich rodziców. Chrzestny się obraził bo on ma szkole, że teraz nie może nie pojechać no ok, a chrzestna z ryjem do mnie ze dlaczego wcześniej nic nie powiedziałam, że gdzie ona kupi prezent, że napewno nie przyjedzie do moich rodziców bo tam będzie cała rodzina i ona z nimi nie będzie siedzieć. Nosz Kurwa... mają dosłownie po 3 i 10km drogi, nie oczekiwałam prezentów, zresztą nikt nie dał bo nie wiedzieli wcześniej nic chciałam żeby byli na torcie , zresztą gdyby chcieli to sami wpadliby na pomysł ze dziecko przecież ma urodziny i może coś kupić albo zapowiedziec się. Nie to nie. Ja chciałam dobrze. Juz nie wiem co o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i maja racje . Na takie "imprezy" zaprasza sie wcześniej .Kazdy ma swoje zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam ze rodzina ma racje. Niezbyt byłabym zadowolona z takiego zaproszenia na ostatnią chwile. Kazdy ma swoje plany i swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę głupio ze w ostatniej chwili z aprosilas ale masz rację autorko jako chrzestni powinni pamiętać o urodzinach i się przygotować i nawet jeśli nierobilabys oficjalnych "urodzin" to miło by było gdyby wpadli i dali jakiś drobiazg dziecku..przynajmniej ja tak robię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz prawa sie na nich obrazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie chodzę na urodziny chrzesniakow:) to nie jest moj obowiazek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie macie relacje by się obrażać, czy krzyczeć na siebie!? Zaprosiłaś w ostatniej chwili, to jasne ze mogą nie być przygotowani czy mieć zupełnie inne sprawy. Można odmówić, przyjść kiedy indziej. Też nie chciałabym przyjść bez prezentu, nawet na małą imprezę. Ale obrazić się ? Toż to nie przedszkole! ps. Na Twoim miejscu i tak chciałabym wyjaśnić sprawę by nie ciągnęła się potem! Może nie rozumieją całej sytuacji ze zmianą mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwilka, zaprosilas ludzi w sobote rano zeby przyszli po poludniu? dobrze to zrozumialam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, zaprosilam ich w sobotę około godziny 12 żeby przyszli w niedziele o 17.. może źle postapilam, ale oni wiedzą jakie mamy teraz warunki. Chrzestnego jeszcze rozumiem, bo szkoła. Ale chrzestna? Mieszka 3km od nas jest sama ma auto, siedziała w domu i jeszcze mi awanturę zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz rację autorko jako chrzestni powinni pamiętać o urodzinach i się przygotować i nawet jeśli nierobilabys oficjalnych "urodzin" to miło by było gdyby wpadli i dali jakiś drobiazg dziecku xxx chyba żartujesz!!!! chrzestni nie są po to żeby "być przygotowani" i lecieć z prezentami na każde urodziny imieniny święta dzień dziecka!!! ""Rodzice chrzestni (łac. patrini) – mężczyzna i kobieta przedstawiający do sakramentu chrztu osobę chrzczoną. Biorą także na siebie troskę o nią i poręczają za jej wychowanie w duchu religii, którą przyjmuje.""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
A co oni sie z choinki urwali i nie wiedzą kiedy chrzesniak na urodziny? Czy zadzwonisz dzień przed czy tydzień to data urodzin jest nieznienna więc nie rozumien skąd takie halo. Czego oni oczekiwali? Zaproszenia miesiąc przed? A jakby chrzestny wiedział wcześniej to co?zjazd w szkole by przesunął? Marne wytłumaczenie. A chrzestna? Czekoladę w każdym kiosku kupi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co chrzestni mają do urodzin??? ma to jakiś związek z wiarą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem katolikiem i nie celebruję chrztów, ale Ci Twoi "przyjaciele" to zwykłe buractwo, typ ludzi, którym koszula w majtkach przeszkadza, radziłabym przemyślec swoje znajomości i może cos zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
To maja do urodzin ze pełnią również wazna role nie tylko ba papierku i miło by bylo gdyby jednak pamiętali sami od siebie a nie dzieki zaproszeniu na tort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"MamaMloda39 dziś To maja do urodzin ze pełnią również wazna role nie tylko ba papierku" p****ało cie ? twoj bachor i twoj porblem kiedy ma urodziny Autorko i co za teksy ze chrzestna siedziała w domu ? chuj cie to obchodzi co ona robi . Jej zycie i może sobie robić z czasem co tylko chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego jestem szczesliwa, ze nie jestem chrzestna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×