Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiedziała ze uszkodze jej wnuka jeśli urodze naturalnie. ręce opadają

Polecane posty

Gość gość

Teściowa jest gorąca zwolenniczką porodu przez cc. Sama trzykrotnie tak rodziła mimo że nie miała do tego wskazań . Załatwiła sobie u znajomego lekarza. Wszystkim wciska na sile swoją teorię ze dziecko ma być rodzinę przez cc bo przez pn to za głowę ciągną i uszkodza nerwy albo ciągną za nogi i nogi polamia. Nie mogę tego juz słuchać, jedyna słuszna opcja to cc wg niej i ciągle wciska wszystkim to na siłę. Dodam że kobieta niby po szkołach, nieglupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wie, ze może dojśc do 'uszkodzenia', skoro rodziła przez cc? Najwięcej mają do powiedzenia ludzie, którzy nie powinni się wypowiadac w danym temacie. Gdyby poród naturalny był taki groźny dla matki i dziecka, to rodzono by tylko przez cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprz ja i jej gadanie, Ty jesteś matką tego dziecka, Ty będziesz je rodzić i to Twoja decyzja! Wkurzają mnie takie debilki narzucające komuś co jest lepsze. Nie martw się autorko, ja będę miała na odwrót. Moja mama rodziła sn 2 razy i chyba nawet jej do glowy nie przychodzi, że ja będę rodzić cc:) Już sobie wyobrażam co się nasłucham:/ dlatego najprawdopodobniej nic nie powiemy z mężem nikomu i jak będę już po zadzwonimy poinformować, że dziecko przyszło na świat, nie chcę się denerwować głupim gadaniem, nikt nie będzie decydował o mnie, moim dziecku i moim ciele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tesciowa ma racje bo tylko patlogia wychodzi miedzy nogami fleee obrzydliwe i najlepiej jeszcze dzieciaka osraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, teściowa chyba ma wiedzę rodem z XIX wieku. troszke medycyna poszła do przodu, tak sie składa. i PN nie jest niczym niebezpiecznym. to po cc predzej są powikłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powikłania po cc??? Sa niezmiernie rzadko a po SN czesto. Jesli podczas cesarki cos jest nie tak z dzieckiemto zwykle dlatego ze zbyt długo zwlekano z jej wykonaniem. Ewentualne konsekwencje bierze na siebie matka ale o zadnych nie słyszałam tylko od nawiedzonych na Kafe a o SN powikłaniach czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:44 tak? a ja od lekarza, bystrzaku, znanego i cenionego gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jekież to powikładnia, idiotki, może mieć kobieta po pn, których nie może mieć po cc> co, wykrwawi się na śmierć??? TO I PRZY CESARCE MOŻE. może też się z uśpienia nie obudzić. taki ten cc bezpieczny, toż to normalna operacja ludzie, na narkozie. jak to moze byc lepsze od pn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unikaj tej baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na znieczuleniu idiotko a nie na narkozie-ta stosuje sie w skrajnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, teściowa chyba ma wiedzę rodem z XIX wieku. troszke medycyna poszła do przodu, tak sie składa. i PN nie jest niczym niebezpiecznym. to po cc predzej są powikłania x co za belkot... masa lekarzy tez uwaza, ze sie powinno rodzic najlepiej przez CC, w tym profesorów, tylko ze to jest duzy koszt, wiec zwykle ci lekarze na NFZ odradzaja, wciskając rózne kity, chodzi po prostu o kase. Ten sam wciska pacjentok ze lepiej rodzic przez Sn, ale juz jego zona rodzi CC. U mnie sie skończyło tragicznie, bo rodziłam w szpitalu gdzie b nie lubia robic cc, zwlekali, syn dostał niedotlenienia, potem padaczki lekoopornej- zespoł westa, teraz ma 13 lat, nie mówi, nie umie sie ubrac, musiałm go pieluchowac do 8 r. z. , ma opóznienie znacznego stopnia- umysłowe, do końca zycia nie bedę go mogła chocby na chwile zostawic samego w domu. I tak sie urodził rzez CC, ale za długo czekali, poprzedni poród tez miałam przez CC, była blizna, miałam diagnoze ze mam wage budowy, mieli wszystko w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i idiotko poczytaj cos w wolnej chwili poza Kafe. SN-porod drogami rodnymi (silami natury juz dawno jest przekształcone-natura nie wymyśliła nacinania, oxytocyny, znieczulenia, wyciskania dziecka przez naciśnięcie na brzuch, przebijania pecherza płodowego, masażu szyjki macicy) jest ogromnym wysiłkiem dla dzidcka i matki. Podczas takiego porodu konsekwencje ponosić moze zarówno matka-(pęknięcie kiszki stolcowej, macicy, uszkodzenie nerwów macicy, rozejście sie miednicy, krwiaki, dożywotnie nietrzymanie moczu, problemy z wypróżnieniem sie itd.) jak rownież dziecko-(niedotlenienie, kalectwo, porażenie mózgowe itd). Chyba jest różnica jednak w tym jaki to porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeźniczka came back
Autorko twoja teściowa ma rację PORÓD NATURALNY TO RZEŹNIA potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji Czyszczenie macicy po porodzie na żywca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj nie wyzywaj mnie od idiotek bo jak ci butem w mordę wyładuję to cię będzie męzulo na orbicie szukał. zniżam się do poziomu świni która mnie od idiotek wyzywa. nie wytrzymałam i musiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 no tak, przecież musisz jakoś nazwać swoje tchórzostwo i miękki charakter, boisz się wszystkiego, nawet tak naturalnej rzeczy jaką jest wydanie na świat dziecka. natura tak to wymyśliła nie bez powodu. wkurzają mnie szczekaczki co wolą mieć bliznę na bełku i na siłe wciaskają innym swoją chora filozofię. skoro jedynym powodem psychiczne kafekurki dla którego w Polsce rzadko robi się cc, jest brak kasy, to może mi wytłumaczcie dlaczego w krajach wyżej rozwiniętych i bogatych tez odradza się cc? MAGIA kurki, MAGIA???? wracajcie ciasto zagniatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to ja bym w ogóle nie polemizowała z taką idiotką jak Twoje teściowa. Jej wywody skwitowałabym krótko, że decyzję już podjęłaś i nie zamierzasz jej zmieniać. Dodatkowo powiedz jej, że nie będziesz z nią na ten temat dyskutować i nie życzysz sobie wysłuchiwania jej uwag w tym temacie. Że temat uważasz za zamknięty i żeby Cię nie denerwowała wciskaniem swojej opinii na siłę, bo nie chcesz się z nią kłócić, a stres w ciąży jest niewskazany. Prawda jest taka, że takiej głupiej babie jak Twoja teściowa nie przekonają żadne argumenty. W jej opinii CC to jedyne słuszne rozwiązanie i choćbyś jej tłumaczyła przez lata to i tak jej nie wytłumaczysz. Więc po co sobie język strzępić na jałowe dyskusje z kimś kto nie potrafi rozmawiać? Przecież ona nie ma zamiaru wysłuchać Twojej opinii, tylko chce Cię przekonać do swoich racji, więc rozmowy z nią są bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:14 To 22:23 było do tej która wyzywa w poście 14:01 "idiotki". Wyładuj sobie z buta w łeb to moze zaczniesz czytać ze zrozumieniem. W bogatszych krajach nie wydaje sie kasy na prawo i lewo zatem jesli ktos moze urodzić dołem niech rodzi-kasa w kieszeni. Sa kraje w ktorych jest wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natura wymyśliła-a to po co znieczulenie, masaż szyjki macicy, przebijanie pecherza płodowego, wyoychanie łokciem dziecka, kleszcze, ocytocyna???????? No nie żartuj z ta natura. Ktos woli miec bliznę na brzuchu a inna na pipinie-tyle. Cała fizlozfia. Niech kazdy decyduje za siebie. Póki co jedynie te SN krzyczą najwiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam zarówno siłami natury jak i przez cesarkę. I gdybym miała kiedyś kolejny raz rodzić i miałabym wybór nigdy nie wybrałabym cesarki. Poród siłami natury miałam 7 godzin, długą fazę partą, sporo szwów po nacięciu i hemoroidy z parcia i po ciąży (mam predyspozycje). Z hemoroidami męczyłam się przez parę dni, ale ogólnie doszłam do siebie szybko. Ból w czasie porodu był, ale szybko się skończył i nie miałam żadnych problemów po kilku dniach. Cesarka za to to była dla mnie masakra, mimo, że planowana. Sama operacja nie boli, bo znieczulenie, ale późniejszy ból brzucha to masakra. Do tego nieestetyczna blizna na brzuchu (choć ponoć mam ją naprawdę "ładną" - opinia lekarza) i ciągnięcia, bóle i kłucia w brzuchu przez dłuuuuugi czas, tyle dobrze, że z tendencją malejącą. Dlatego ja kompletnie nie rozumiem kobiet, które ze strachu przed bólem wybierają cesarkę. Bo ona boli, tylko po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie bolało a mnie nie. I po co takie głupie gadanie? Ja mogłabym powiedzieć na odwrót, że nie rozumiem kobiet, które wolą się męczyć SN, zamiast wybrać cc i przejść ją tak lajtowo jak ja. Niech każda rodzi jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×